Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • Drewniana dżonka
Strona 1 z 7

Drewniana dżonka

: 07 lip 2008, 08:16
autor: bartes123
Witam!
Rozpoczynam relacje z budowy dżonki. Okazało się że jednak jest to dobry model na start i mam nadzieję czegoś się nauczyć. Poza tym i tak muszę zebrać odpowiednie narzędzia coby się bardziej zaawansowanym modelem zając. No i żona chce wreszcie widzieć jakieś efekty tego hobby a nie tylko koszty ;] Na szkielet wziąłem sklejkę 4mm. Dosyć trudne to w obróbce, dużo się naszlifowałem iglakami i papierem ściernym.
Poniżej przedstawiam zdjęcia z początków budowy:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Chwilowo tyle. Strasznie dużo czasu zajęło przygotowanie szkieletu - wycięcie i oszlifowanie. No ale wszyscy powtarzają żeby się nie śpieszyć i robić pomału, więc się nie spieszę (delektuję się szkutnictwem ;)

O:Drewniana dżonka

: 08 lip 2008, 13:54
autor: Mietek
W/g mnie niepotrzebnie dodałeś sobie roboty. To co widać na fotkach pokazuje, że nie pomyślałeś. W/g planu szczeliny we wręgach i kilu są po 2 mm. Trzeba było rozrysować je z uwzględnieniem grubości sklejki na 4 mm.(dołożyć po 1 mm. z każdej strony) i miałbyś to samo ale przy mniejszym nakładzie pracy. Aby ustawić wręgi pod kątem 90 stopni można dokleić do nich i klia klocki 1x1 cm które wspaniale ustawiają kąt i wzmacniają konstrukcję. Ale ogólnie pomysł jest OK.

O:Drewniana dżonka

: 08 lip 2008, 14:05
autor: bartes123
Witam!
Panie Mieczysławie, kiedy właśnie ja na 4 mm wyciąłem te rowki a nie na dwa (bym się zapiłował jak głupi ;)
Ale fakt, mogłem klocki wkleić.
A po wczorajszym wieczorze w stoczni okazało się, że część rufową i dziobową należałoby też na takie rowki
połączyć, bo nijak nie chcą się same trzymać na klej. Więc zapewne czeka mnie jakaś modyfikacja dzisiaj.
Ale nic to, bo zabawa przednia. No i będę miał model wszystkoodporny ;]

Przy okazji, jakie wasze porady - pokład kleić na szkielet, czy podkleić jakąś cienką sklejką najpierw (to będę sklejkę musiał kupić cienką bo mam tylko 4-milimetrową ;/)

Pozdrawiam

Bartosz Dudziak

O:Drewniana dżonka

: 08 lip 2008, 15:16
autor: Mietek
Na pokład nie polecałbym sklejki 4 mm. bo ściągnie ci całą konstrukcję. Jeżeli nie masz niczego cieńszego to daj jakąś tekturkę 1-2 mm. Wklejenie klocków przy wręgach usztywni ci całość. Ja tak zrobiłem przy budowie Niny i mam kadłub sztywny. Jak pokryjasz pokład tekturą możesz później pokryć go fornirem n/p brzozowymi wyjdzie fajnie. Po oklejeniu wszystkiego dasz jakiś lakier i będzie OK. Ja daję Barwol bo daje lekko matową powierzchnię a jednocześnie zmienia kolor drewna. Tylko musisz dobrać kolor Barwolu bo są różne odcienie.

O:Drewniana dżonka

: 08 lip 2008, 16:42
autor: Wrajcik
Witam Serdecznie,

bartes123 napisał:
.....
Przy okazji, jakie wasze porady - pokład kleić na szkielet, czy podkleić jakąś cienką sklejką najpierw (to będę sklejkę musiał kupić cienką bo mam tylko 4-milimetrową ;/)
.....


Ja także zacząłem dżonkę wykonywać ze sklejki. Wykonałem pokład ze sklejki 4mm i przed
przyklejeniem wygiąłem ją nad parą. Na to dałem fornir.

O:Drewniana dżonka

: 08 lip 2008, 16:45
autor: RomekS
bartes123 napisał:

Przy okazji, jakie wasze porady - pokład kleić na szkielet, czy podkleić jakąś cienką sklejką najpierw (to będę sklejkę musiał kupić cienką bo mam tylko 4-milimetrową ;/)


Dżonka ma bardzo sztywny kadłub.
W tej Dżonce na fotce poniżej, wszystko było robione z kartonu 1,3 mm i
wierz mi, że po oklejeniu szkieletu kartonem i fornirem jest to bardzo sztywne.
A jest to Dżonka dużo większa.

Na pokład i burty w Twoim przypadku wystarczy karton 1,5 mm.

Wręgi ze sklejki 4 mm wydają się być "za solidne", no ale posmakowałeś,
obróbki drewna co jest pewnym doświadczeniem.
Teraz oklej to kartonem
od 1 do 2 mm i będzie dobrze.

No to mamy letni wysyp Dżonek.:)


Obrazek


Obrazek

O:Drewniana dżonka

: 08 lip 2008, 20:42
autor: bartes123
Witam!
Dziękuję za wszystkie uwagi. Wybór mój padł na 4mm sklejkę z prostej przyczyny, jak w większości przypadków mam jeszcze mało materiałów i staram się zacząć pierwszy projekt z tego co jest pod ręką. A jak można przy okazji poćwiczyć się w drewnie to czemu nie. Co do podklejania kartonem burt, dna i pokładu - chodziło mi o to, czy nie będzie zbyt trudne klejenie listewek do szkieletu (forniru nie mam, natomiast co do drewna to posiadam piękne deski bukowe, brzozowe i czereśniowe, więc mam w czym wybierać).
Muszę przyznać, że pomimo niewielkich rozmiarów projekt wymaga jakiegoś zaawansowania przynajmniej minimalnego i jest niezłym wyzwaniem.
No ale przynajmniej mogę zadawać wreszcie konkretne pytania ;]

Pozdrawiam

Dudziak Bartosz

O:Drewniana dżonka

: 12 lip 2008, 22:08
autor: jaxa
Fornir jest o tyle dobry, że daje się łatwo formować, ale skoro chcesz giąć listwy...
Ja wygrzebałem stare kawałki forniru, z szaf, szafek i szafeczek (kopalnia na starych meblach) i tym się bawię. Nie wiem jak cienko jesteś w stanie pociąć to co masz, ale tnij najcieniej jak możesz.
Powodzenia

O:Drewniana dżonka

: 13 lip 2008, 00:14
autor: bartes123
Witam!
Szkielet właśnie skończyłem, jutro fotki. Nawet dałem wzmocnienia. Co do listew to grubość 2 mm - pod ewentualne a raczej pewne szlifowanko- sprawdzałem i buk gnie się pięknie. Mam jeszcze brzozę, sosnę i czereśnię. Jakieś propozycję które drewno na co?

Jaxa, widzę że wpadłeś w to samo co ja - multum pomysłów, że aż głowa boli. Straciłem dwa miesiące na kombinowanie - nina w planach, stocznia na ukończeniu, kilna innych projektów w przygotowaniu a i tak zacząłem dżonkę. I co? I szok, to wcale nie jest łatwe. ale jak moja żona powiedziała - "ale misiu, chyba chodzi o przyjemność z modelowania? Nie ważne jak długo się szlifuje?"

I chyba o to chodzi!

O:Drewniana dżonka

: 07 sie 2008, 15:07
autor: bartes123
Z dość dużym opóźnieniem wklejam fotki mojego pierwszego modelu. Dziobię jak mogę i czym mogę, każdy dzień coś nowego przynosi, niestety, większość z nowości to po prostu zdawanie sobie sprawy z popełnionych błędów. Wychodzą teraz: lenistwo i brak narzędzi odpowiednich do wycinania wręg i szkieletu (mam już wyrzynarkę stołową ;]), lenistwo i niedokładność w szlifowaniu tej cholernej 4-milimetrowej sklejki (mam już scierarkę kontową ;]). Nie będę już zmieniał szkieletu, mam zamiar model ukończyć jaki by nie był, i nauczyć się jeszcze kilku rzeczy. A następny model za jaki się wezmę, będzie ... dżonka ;]
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przyznam się że trochę mnie wkurza moja niedbałość, mogę ją wytłumaczyć tylko brakiem narzędzi i materiałów. Sklejkę ciałem brzeszczotem do metalu na przykład ;/ Z drugiej jednak strony sam chciałem model kartonowo-fornirowy techniką drewnianą zrobić, to teraz mam. Czekam na opinie, mam nadzieje że w świetle toczonej obecnie burzliwej dyskusji na temat świeżaków, nie zostanę zbombardowany. Widzę sam, że czeka mnie chyba wyginanie listewek bukowych na mokro-ciepło, czyli poszycie burt trochę zajmie jeszcze (a ja taki niecierpliwy - każdy chciałby pewnie swój model od razu widzieć ;])
Nie mniej jednak, mam ochotę pracowicie wykorzystać urlop i projekt ukończyć, aby na jego bazie zbudować jeszcze jedną dżonkę, też drewnianą ;]
Ps. Jaxa nie wymiękaj, nie bierz łopatki do innej piaskownicy. Z kim będę dżonki budował?