Z Małego Modelarza...
Wyciąłem wręgi, skleiłem a w środek siknąłem pianką montażową, całość przeciągnąłem szpachlą samochodową, poszlifowałem i kiedy zacząłem wycinać poszycie z takiej sklejki dziwnej, na podstawie tych sklejek z MM to przy chyba piątej od dna wszystko zaczęło się pier...ć i tak to zostawiłem.
Czy da się jeszcze coś z tego zrobić?
W głowie umyśliłem sobie żeby przelecieć to farbą (taki podkład sobie zrobić) na tej farbie rozrysować sobie linie takie jakie widziałem u kogoś na K&M i według nich wycinać te łaty.
Pokład chce zedrzeć i nakleić nowy.
Jest to wykonalne?



