A, tam będziesz się przejmował - z tego nie strzelali

Większość ma tu przerost ambicji, ale to jest Twoja łódka - Ty tu decydujesz. Jak będziesz poszywał, to klej punktowo, a jak Ci wyjdą, te żebra, to chrzań je - to Twoja pierwsza praca - masz prawo ją spieprzyć. Poza tym, to na prawdę nie jest apogeum szkutnictwa, więc po prostu wczuj się w to, jak mogli robić to wieśniacy z chińskich wiosek - oni nie myśleli o tym, żeby kształt był poprawny, tylko, żeby to pływało i pozwalało łowić, bądź przewozić towary. Nie przejmuj się kadłubem, tylko go skończ i idź dalej: buduj nadbudówkę, kołowrót steru i inne pierdoły - działaj!
Nie zniechęcaj się uwagami doświadczonych, upierdliwych modelarzy, którzy czyhają na najlepsze miejsca w konkursach - to Twoja pierwsza praca i staraj się zrobić ją na miarę swoich możliwości - nie zniechęcaj się jak coś Ci nie wychodzi - nie na próżno jest to model dla początkujących - uczy podstaw obróbki materiału, w ogóle z nim zapoznaje, pokazuje jaki ma się stosunek do modelarstwa i takie tam - rób, rób, rób - jesteś na początku drogi, a jak w nią wejdziesz, to zaczniesz dopieszczać szczegóły.
Wielu się ze mną nie zgodzi, ale cóż - ich prawo - chcieliby, żebyś zaczął od Santisimy? Kończ co zacząłeś ...i pytaj jak będziesz miał problem (na tym polega forum).
Nie zniechęcaj się, tylko rób
