Jaszkowa Dżonka
: 02 paź 2012, 13:59
Witam serdecznie,
Zgodnie z zapowiedzią pora na moją relację z budowy Dżonki. Chwilę to trwało, ale budowa wciągnęła mnie na maxa. Ze względu na mój brak doświadczenia zdecydowałem, że model chcę wykonać bez osobistych modyfikacji - może w trakcie budowy mi się odmieni:)
Zaczynamy...
Po wyschnięciu kleju, czyli w moim przypadku na drugi dzień zabrałem się za wycinanie.
Przyszła pora na trochę "właściwego sklejania", nie mam stoczni dlatego kątów prostych pilnowałem przy użyciu ekierki.
Kolejnym etapem budowy było przyklejenie poszycia. Przyznam szczerze, że nie jestem zbyt dumny z estetyki tej części prac - tektura na poszyciu przy szlifowaniu papierem ściernym ma tendencję do "zrolowywania się". Gdyby nie fakt że wszystko i tak będzie pokryte fornirem zapewne bym poprawiał. Efekt końcowy jest zadowalający kadłub wydaje się być symetryczny. Nadmiar burt obciąłem i zeszlifowałem.
Kilka dni temu na allegro zakupiłem fornir do pokryciu mojego modelu i trochę na zapas - nie zdążył dotrzeć do dziś, natomiast dzień później postanowiłem wstąpić i zapytać w przypadkowo napotkanym zakładzie produkcji mebli - gdybym wiedział, że będzie tak łatwo i za darmo nie kupywałbym na allego...
Do budowy Dżonki wybrałem...
W ten oto sposób docieramy do aktualnego stanu prac. W chwili obecnej pracuję nad pokładem. 8mm listewki forniru tnę po oklejeniu go taśmą malarską. Zdecydowałem, że imitację uszczelnienia pokładu chciałbym wykonać wklejając pomiędzy listewki czarny blok techniczny. Oto efekt częściowy mojej pracy...
Narazie udaje mi się z takiego pakietu 5 listewek około 2-3 równo odciąć. Jak dam za mało kleju to odkleja się blok, a jak za dużo to potrafię rozciąć listewkę wzdłuż. Używam wikolu. Może macie jakieś sugestie jakby można zwiększyć efektywność pozyskiwania takich listewek oklejonych blokiem?
W najbliższym czasie mam zamiar skończyć pokład później muszę poszukać na forum jakby to wycyklinować i oszlifować jeśli wogóle trzeba.
Pozdrawiam
Rafał
Zgodnie z zapowiedzią pora na moją relację z budowy Dżonki. Chwilę to trwało, ale budowa wciągnęła mnie na maxa. Ze względu na mój brak doświadczenia zdecydowałem, że model chcę wykonać bez osobistych modyfikacji - może w trakcie budowy mi się odmieni:)
Zaczynamy...
Po wyschnięciu kleju, czyli w moim przypadku na drugi dzień zabrałem się za wycinanie.
Przyszła pora na trochę "właściwego sklejania", nie mam stoczni dlatego kątów prostych pilnowałem przy użyciu ekierki.
Kolejnym etapem budowy było przyklejenie poszycia. Przyznam szczerze, że nie jestem zbyt dumny z estetyki tej części prac - tektura na poszyciu przy szlifowaniu papierem ściernym ma tendencję do "zrolowywania się". Gdyby nie fakt że wszystko i tak będzie pokryte fornirem zapewne bym poprawiał. Efekt końcowy jest zadowalający kadłub wydaje się być symetryczny. Nadmiar burt obciąłem i zeszlifowałem.
Kilka dni temu na allegro zakupiłem fornir do pokryciu mojego modelu i trochę na zapas - nie zdążył dotrzeć do dziś, natomiast dzień później postanowiłem wstąpić i zapytać w przypadkowo napotkanym zakładzie produkcji mebli - gdybym wiedział, że będzie tak łatwo i za darmo nie kupywałbym na allego...
Do budowy Dżonki wybrałem...
W ten oto sposób docieramy do aktualnego stanu prac. W chwili obecnej pracuję nad pokładem. 8mm listewki forniru tnę po oklejeniu go taśmą malarską. Zdecydowałem, że imitację uszczelnienia pokładu chciałbym wykonać wklejając pomiędzy listewki czarny blok techniczny. Oto efekt częściowy mojej pracy...
Narazie udaje mi się z takiego pakietu 5 listewek około 2-3 równo odciąć. Jak dam za mało kleju to odkleja się blok, a jak za dużo to potrafię rozciąć listewkę wzdłuż. Używam wikolu. Może macie jakieś sugestie jakby można zwiększyć efektywność pozyskiwania takich listewek oklejonych blokiem?
W najbliższym czasie mam zamiar skończyć pokład później muszę poszukać na forum jakby to wycyklinować i oszlifować jeśli wogóle trzeba.
Pozdrawiam
Rafał