
Przebrnęłam już przez tyle poprawek, że w końcu oswoiłam się z myślą, że budowa modelu nie przebiegnie "szast-prast". I dzięki temu o wiele lepiej mi się teraz pracuje

Tyle tytułem wstępu, czas na konkrety:
1. szkielet, pokład, część dna - tektura 2 mm
2. burty, reszta dna - tektura 1 mm
3. Deski na pokładzie - Buk, Orzech amerykański - fornir 0,2 mm
Zrezygnowałam z obrysowywania krawędzi lub wklejania brystolu (lenistwo i trudna do zachowania czystość przy tak cienkim fornirze), wpadłam natomiast na pomysł skośnego przycięcia końców desek, żeby granica między nimi nie zatarła się zupełnie po szlifowaniu i lakierowaniu
Teraz oklejam dżonkę od spodu, zdjęcia wrzucę jak to już nabierze wyglądu
