Skasowano.Miałem zarzut przywłaszczenia tematu i nazwy "Dżonka ".
Jak kogoś razi to nie ma sprawy, nazwy używał nie będę.Fotki, co prawda moje też usunąłem.
Jedyny słuszny temat o Dżonce jest podklejony.
Skasował autor.
Dzonka2
- Slawek Kromer
- Posty: 962
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Dzonka2
witam:) :) :)
pewnikiem będziesz miał więcej chętnych na takie prezęciki bo coraz szybciej Ci to idzie
a poważnie to trzymaj tak dalej sławek
pewnikiem będziesz miał więcej chętnych na takie prezęciki bo coraz szybciej Ci to idzie
a poważnie to trzymaj tak dalej sławek
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:Dzonka2
Skasowano. Brak upoważnienia. Temat był przywłaszczony. Skasował autor.
- Slawek Kromer
- Posty: 962
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Dzonka2
witam:) :) :)
Romku nie tak nerwowo prawdopodobnie Jerry ma wiele innych spraw na głowie a nie tylko KOGE jak znajdzie trochę czasu to zawiesi następne plany
sławek
Romku nie tak nerwowo prawdopodobnie Jerry ma wiele innych spraw na głowie a nie tylko KOGE jak znajdzie trochę czasu to zawiesi następne plany
sławek
- Ar2r
- Posty: 109
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Dzonka2
Gablotki do modeli?????
W życiu.
Jak w domu miałem 2 małych smyków, to żaden model i tak by się nie uchował (rezygnowałem więc nieco z wierności na rzecz trwałości). Ze względu jednak na ograniczenia czasowe związane z ich wychowaniem nie mogłem sobie pozwolić na komfort stałego dłubania w modelach. Teraz, kiedy po mału zaczynam myśleć o wnukach cieszę się, że wreszcie będę mógł poświęcić zdecydowanie więcej czasu na robienie im orginalnych "zabawek" i jeszcze starczy go na wspaniałą zabawę z nimi.
Oczywiście pięknie wykonane modele np. liniowców są bardzo dekoracyjne i z pewnością moje dorosłe już smyki dostaną ode mnie takie prezenty (do swoich nowych domów), będą to jednak jedyne tak wykonane modele.
Zabawa z wnukami przede wszystkim.
Dlatego skala 1/48 (ewentualnie 1/24). W takiej bowiem skali nawet drobne elementy mogą być dostatecznie wytrzymałe (i jest dość miejsca dla małych dłoni).
W życiu.
Jak w domu miałem 2 małych smyków, to żaden model i tak by się nie uchował (rezygnowałem więc nieco z wierności na rzecz trwałości). Ze względu jednak na ograniczenia czasowe związane z ich wychowaniem nie mogłem sobie pozwolić na komfort stałego dłubania w modelach. Teraz, kiedy po mału zaczynam myśleć o wnukach cieszę się, że wreszcie będę mógł poświęcić zdecydowanie więcej czasu na robienie im orginalnych "zabawek" i jeszcze starczy go na wspaniałą zabawę z nimi.
Oczywiście pięknie wykonane modele np. liniowców są bardzo dekoracyjne i z pewnością moje dorosłe już smyki dostaną ode mnie takie prezenty (do swoich nowych domów), będą to jednak jedyne tak wykonane modele.
Zabawa z wnukami przede wszystkim.
Dlatego skala 1/48 (ewentualnie 1/24). W takiej bowiem skali nawet drobne elementy mogą być dostatecznie wytrzymałe (i jest dość miejsca dla małych dłoni).
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Dzonka2
kolejny arkusz gotowy do pobierania, tam gdzie reszta.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:Dzonka2
Skasowano. Brak upoważnienia. Temat był przywłaszczony. Skasował autor.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:Dzonka2
Skasowano. Brak upoważnienia. Temat był przywłaszczony. Skasował autor.
- Ar2r
- Posty: 109
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Dzonka2
Służę wyjaśnieniem.
Mówiąc o perfekcyjnym wykonaniu modelu mam na myśli wykonanie go w sposób jak najbardziej zbliżony do realu.
Nigdy jednak nie interesowało mnie odwzorowywanie jakichś konkretnych jednostek. Innymi słowy model żaglowca ma wyglądać jak prawdziwy żaglowiec, ale nie zależy mi, by była to jakaś konkretna jednostka (z reguły budowane były seriami i bawienie się w szukanie różnic mnie nie interesuje).
Czyli staram się być szkutnikiem, a nie konkursowym modelarzem.
Postawienie zaś na trwałość wcale nie musi oznaczać pogorszenia jakości.
Takie np. żagle najbardziej mi się podobają, gdy są zrobione z tkaniny pościelowej (i to dość grubej), a przecież to nie ta skala (chyba nawet jedwab byłby zbyt ordynarny).
Tak samo bywa z wieloma innymi detalami i bez jakiegoś uszczerbku dla wyglądu jednostki można zrobić je np. nieco grubsze (jakaś blaszka czy drucik). No i oczywiście żadnych pudrów.
Gablotka zaś (choćby najpiękniejsza) optycznie izoluje od modelu (o refleksach nie wspominając).
Mnie to nieodpowiada.
Kurz - trudno, coś za coś.
Mówiąc o perfekcyjnym wykonaniu modelu mam na myśli wykonanie go w sposób jak najbardziej zbliżony do realu.
Nigdy jednak nie interesowało mnie odwzorowywanie jakichś konkretnych jednostek. Innymi słowy model żaglowca ma wyglądać jak prawdziwy żaglowiec, ale nie zależy mi, by była to jakaś konkretna jednostka (z reguły budowane były seriami i bawienie się w szukanie różnic mnie nie interesuje).
Czyli staram się być szkutnikiem, a nie konkursowym modelarzem.
Postawienie zaś na trwałość wcale nie musi oznaczać pogorszenia jakości.
Takie np. żagle najbardziej mi się podobają, gdy są zrobione z tkaniny pościelowej (i to dość grubej), a przecież to nie ta skala (chyba nawet jedwab byłby zbyt ordynarny).
Tak samo bywa z wieloma innymi detalami i bez jakiegoś uszczerbku dla wyglądu jednostki można zrobić je np. nieco grubsze (jakaś blaszka czy drucik). No i oczywiście żadnych pudrów.
Gablotka zaś (choćby najpiękniejsza) optycznie izoluje od modelu (o refleksach nie wspominając).
Mnie to nieodpowiada.
Kurz - trudno, coś za coś.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:Dzonka2
Skasowano. Brak upoważnienia. Temat był przywłaszczony. Skasował autor.