Za moment będziemy mieli całą flotyllę sypatycznych pływadełek. Tym samym dołączam się do grona kortonowo-fornirowo-drewnianego. Na pierwszy rzut, to co niedawno dostałem - wspólny zakup z Krzychkamem - ponad 18 kilo drewienek do pocięcia. Między innymi teak. Z niego dżonka będzie miała pokład
Teraz kilka zdjęć z wykonania szkieletu. UWAGA dla następnych: zwracajcie uwagę na to by szkielet się nie zwichrował. Kontrola musi być ciągła. Ja uzyłem na szkielet tektury "odpadowej" - z pudełek po cygarach, jednak moim zdaniem należy się udac po porządna tekturkę o normartywnej grubości 1 i 2mm. Klej - błyskawiczny i pattex express
No i na koniec to co wyszło z poszywania burt. Deseczki są pocięta z podwójnego forniru, jeśli pamiętam to z czereśni amerykańskiej (Mirku, jeśli się mylę to popraw!!) - podwojny bo sklejony, by deseczki miały około 1 - 1,2mm. Cięcie wykonałem na nowo kupionym małym proxoniku. zabaweczka niestety nadaje się tylko do grubości max 4 - 5mm. To jest wszystko co zniesie 80 watowy silniczek. Natomiast dremelek z niezliczona ilością końcówek jest niezastąpiony.
Tak Kzrysztof zgadza sie to jest czereśnia amerykańska :) :) moim zdaniem wspaniale drewno choć bardzo twarde :( :( przy cięciu
Ja w swojej dżonce zastosowałem na pokrycie obłóg o gr. 1.2 mm Jędrek zrobił to zupelnie inaczej , ale sam o tym napisze :whistle: :whistle:
Kilka nowych zdjęć z postępu prac. Lampa błyskowa strasznie zmienia kolory drewna. Część elementów potraktowalem woskiem do mebli. Fantastycznie wygląda pokład z teku, a i luki niczego sobie. Fajna zabawa. Super relaks i nauka jak wykonywać różne elementy z róznych materiałów.
.....Część elementów potraktowalem woskiem do mebli. Fantastycznie wygląda pokład z teku, a i luki niczego sobie. Fajna zabawa. Super relaks i nauka jak wykonywać różne elementy z róznych materiałów.
Krzysztof jaki to wosk ??
A co do dzonki to faktycznie jest godna polecenia dla wszystkich.
I tych co juz cos robili - jako rozgrzewka,
i tych ktorzy zaczynaja - jako niezbedne doswiadczenie.