Le coureur
- Leon27
- Posty: 545
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Le coureur / działa
A skąd patent na odczepianą talie do odciągania dział??? Gdzie to podpatrzyłeś???
- McDarek
- Posty: 30
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Le coureur / działa
W książce The art of ship modeling jest kilka fotek przedstawiających modele ze zdemontowaną talią. Na jednej z nich jest ułożona obok działa. Moim zdaniem jak się ja demontuje to i gdzieś ja trzeba położyć no to walnąłem obok działa. Chciałem te talie zamontować z tyłu niestety ze względu na długość dział, po pełnym wysunięciu lawet "pozycja do przeładowania" pierwsze prawie się stykały a następne przez zabudowę pokładu nawet tak by się nie wysunęly. Z tego powodu talie leżą obok bo mniej wkurzają
- McDarek
- Posty: 30
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Le coureur
Witam was serdecznie po dłuższej przerwie:)
Na dworze ciemno to i prac około domowych mniej :P co za tym idzie więcej czasu mogę poświęcić modelowi:laugh:
W modelu większych zmian nie ma. Dodałem kilka elementów pokładu i sztormrelingi (czy jak to się w tym przypadku nazywa). W sumie to z wykańczaniem pokładu jestem już blisko końca i trzeba się będzie przymierzyć do masztów.

Na dworze ciemno to i prac około domowych mniej :P co za tym idzie więcej czasu mogę poświęcić modelowi:laugh:
W modelu większych zmian nie ma. Dodałem kilka elementów pokładu i sztormrelingi (czy jak to się w tym przypadku nazywa). W sumie to z wykańczaniem pokładu jestem już blisko końca i trzeba się będzie przymierzyć do masztów.


- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Le coureur
Witaj.
Pomysł ze słoneczkami też stosuję (zbączenia z dzieciństwa ;)), ale jak pamiętam to słoneczko zwijało się odwrotnie jak u Ciebie tzn. koniec liny był w środku słoneczka, co uniemożliwiało mu pętanie się po pokładzie ;).
Dla przykładu coby nie paplać po próżnicy, posłużę się fotką :)
nie jest to idealne słoneczko, ale widać koniec liny (to może być nawet szot grota) w środku ;)

Pomysł ze słoneczkami też stosuję (zbączenia z dzieciństwa ;)), ale jak pamiętam to słoneczko zwijało się odwrotnie jak u Ciebie tzn. koniec liny był w środku słoneczka, co uniemożliwiało mu pętanie się po pokładzie ;).
Dla przykładu coby nie paplać po próżnicy, posłużę się fotką :)

nie jest to idealne słoneczko, ale widać koniec liny (to może być nawet szot grota) w środku ;)


Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- McDarek
- Posty: 30
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Le coureur
Cenna uwaga. W sumie to ja pływając też zawijałem słoneczka od środka do zewnątrz (wolny koniec nie lata i łatwiej nawinąć). Tutaj miałem problem jak połączyć słoneczko z linkami od lawety i poniekąd to spowodowało takie nawinięcie słoneczka.