czy się przejmować

Pierwsze kroki w modelarstwie szkutniczym
Dolce
Posty: 9
Rejestracja: 02 paź 2011, 21:26

Re: czy się przejmować

Post autor: Dolce »

Andrzej1 pisze:W miejscu pobytu, Bracie, w miejscu pobytu.

Dobrze, że nie odbytu Panie Andrzeju :)
Natomiast chłodzenia wodnego nie zaniecham ponieważ do modelu wstawiam silniki i regulatory, które posiadają oryginalne wejścia dla chłodzenia.
Silniki są bezszczotkowe z płaszczem wodnym a regulatoruy z serii Turnigy Marine.
No doświadczeni koledzy, urąbcie rombka tajemnicy. Pochwalę Was na innym forum z którego tu przyszedłem.
Jak nie to faktycznie pozostanie mi szukać informacji o stateczkach w google a nie na forum szkutnicznym.
W którym miejscu w innych modelach, w których przewiduje się chłodzenie wodne a które to nie posiadają takiego punktu poboru w sterze (widziałem takie rozwiązanie na zdjęciach) montuje się wlot wody ? Czy zamontować dwa wloty dla każdego regulatora i silnika oddzielnie czy też jeden plus rozdzielacz ?
To chyba możecie powiedzieć, w końcu w instrukcji Graupnera tego modelu nie będzie tego typu opisu ponieważ producent nie przewiduje chłodzenia silników. Ten statek to starszy model.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: czy się przejmować

Post autor: grzegorz75 »

A po kiego takie regulatory i silniki bezszczotkowe do modelu , który ma być jakoby modelem "redukcyjnym" ?

Jakież przekładnie trza by zastosować do takich silników .

Do tego modelu silniki klasy 280 tudzież max 400 będą aż naddto . Do takich i tak przekładnie byłyby potrzebne .... Współczesne regulatory są użebrowane i te użebrowanie doskonale schładza rzeczony regulator ... Nie ma też problemu grzania z silnikami modelarskimi takimi , jakie się powinno zastosować w takim modelu .

Chyba , że to ślizg ma być osiągający prędkość 90 km/h i więcej ...
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: czy się przejmować

Post autor: RomekS »

Dolce pisze:....do modelu wstawiam silniki i regulatory, które posiadają oryginalne wejścia dla chłodzenia.

Silniki są bezszczotkowe z płaszczem wodnym a regulatoruy z serii Turnigy Marine.


Mógłbyś dać fotki owych "bezszczotkowców z płaszczem wodnym" i regulatora.
Tak z ciekawości bym sobie obejrzał co za cudeńka sobie sprawiłeś.
Szczególnie chodzi o oryginalne wejścia dla chłodzenia.
Łatwiej wtedy coś doradzić, aczkolwiek są to silniki wysokoobrotowe.
Śruby musiałyby być np półzanurzone.
W pracy mam do czynienia z silnikami bezszczotkowymi 1 KW,
ale są to silniki lotnicze (w bezpilotowcach).
Regulatory są chłodzone powietrzem,
no ale to małe samoloty...
Tak się zastanawiam co Ty chcesz zrobić ze starym bądź co bądź modelem.
Czekamy na fotki.
Dolce
Posty: 9
Rejestracja: 02 paź 2011, 21:26

Re: czy się przejmować

Post autor: Dolce »

W tym modelu przewidziano dwa silniki Multiplex Permax 600. To dość mocne silniki.
Zastanawiam się dlaczego nie użyć bezszczotkowców. Tak naprawdę ważna jest moc i parametr KV opisujący ilość obrotów silnika na volt a nie to czy jest to silnik szczotkowy czy też bezzczotkowy. Zamówiony przeze mnie silnik został nieco przewymiarowany ale czy to zaszkodzi ? Waga silnika nie jest dużo większa, obroty nawet niższe, pobór mocy podobny. Chciałem do niej kupić po prostu dobre, nowoczesne podzespoły. Po co do starego modelu ? Bo mi się spodobał, bo uważam, że trzeba od czegoś zacząć. Po prostu. Być może w przyszłości wykorzystam je w innym modelu. Jeśli stwierdzę oczywiście, że modelarstwo to fajna zabawa.
No cóż, poprosiłem o poradę odnośnie tego jak pobrać wodę do chłodzenia regulatorów i silnika ale jakoś ciężko tu uzyskać informacje.
Na jednej ze stron tego forum, widziałem wypowiedź jednego z bodajże założycieli. Napisał on bardzo trafnie, że forum się rozrasta natomiast niestety poziom dyskusji spada . Święte słowa. Potwierdzam je w całości.
Nawet jeśli coś wykonałem czy kupiłem nie tak to można doradzić coś w uprzejmej formie. Wasza taka nie jest, po prostu cały czas uświadamiacie mi, że powinienem szukać w goglach lub iść do producenta, po co dawać bezszczotkowce, po co w ogóle chłodzenie do tego dupnego modelu i że się zerzygam jak wyjmę model z wody a nie wyprostuję osłon.
Zastanówcie się jak odpowiadacie proszącemu o poradę, przecież to jest dział dla początkujących, którzy mają prawo pytać o rzeczy podstawowe i liczyć na życzliwość.
No nic, spadam stąd, wracam na swoje forum.
Ave.
RomekS do Ciebie nic nie mam. Ten silnik to tego typu tylko z KV1500 :
http://www.hobbyking.com/hobbyking/stor ... Boat_.html
Awatar użytkownika
RomekS
Posty: 3211
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: czy się przejmować

Post autor: RomekS »

Odpowiadając w temacie:
"czy się przejmować"

Myślę, że nie, robić swoje, skoro już zamówiłeś silnik.
Z ciekawością będziemy oglądać co robisz.
A obrażać się nie ma za co. Trochę ironii wyprowadziło Cię z równowagi ?
Skoro jak na wstępie napisałeś dopiero początkujesz w RC to
zacznij może od początku.
Napisz jaką masz lub masz mieć zamiar aparaturę, co do tej pory wykonałeś,
jak zamierzasz zrobić ten "spartolony" przez kogoś model.
Jakie już masz elementy do budowy RC, jakim dysponujesz warsztatem.
Odpowiedzi otrzymasz, bo na razie to teoretyzujesz,
a teoria jest zgodna z praktyką w teorii.
Dlatego Koledzy w taki sposób odpowiadają.
Wyskoczyłeś z elementami z najwyższej półki, które masz zamiar mieć, poczytałeś
trochę teorii i wymagasz, no właśnie czego wymagasz ?
Powinieneś wywalić te krzywo zamocowane wały i zrobić porządnie, pokazać jak zrobiłeś
i zadać pytania typu "jaki napęd". Na razie widzę, że pracują ci "oczy wyobraźni".
Chińskie sklepy wysyłkowe znam, a i silniki z płaszczem wodnym w Internecie sobie
pooglądałem. Tylko to znowu jest teoria.
Dlatego reasumując, nie uciekaj z Forum, tylko zaczynaj pracę nad modelem od podstaw.
Uzyskasz szeroko idącą pomoc.
Awatar użytkownika
rychenko
Posty: 681
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: czy się przejmować

Post autor: rychenko »

Witaj ziomalu :lol: nie denerwuj się tak !!! tu masz link gdzie jest pokazane jak jest rozwiązane chłodzenie w ślizgach http://www.modelerc.info/modele/qk-95/ to wystająca rurka na rufie ścięta pod odpowiednim kątem tak aby podczas pływania nabierała się nią woda i dalej płynęła poprzez wężyki to radiatora regulatora albo chłodnicy na silnikach , musisz tylko wziąć pod uwagę to ze jak będziesz wolno płynął to przepływ wody będzie bardzo mały ale w końcu Twoja łajba to nie ślizg .
Powodzenia i cierpliwości życzę w trakcie budowy
Pozdrawiam Ryszard
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Re: czy się przejmować

Post autor: grzegorz75 »

Moderacja

Otrzymałeś grzecznie odpowiedzi na swoje pytania , troszkę z humorem i niestety nie zostałeś usatysfakcjonowany , ponieważ znałeś już odpowiedzi ,a my ich nie potwierdziliśmy. Przykro mi, ale licz , że wszyscy będą się pochylać się nad każdą GŁUPOTĄ jak nad skarbem .... . Na zdjęciach które wstawiłem znalezione w naście sekund, nawet średnio rozgarnięty (moderacja) widziałby jak je zamontować . Napisałem Ci o mailu do producenta , a Ty masz jakieś problem , że tak Ci napisałem .... Człowieku , nie rozumiem . Że co ???
Wracając do sedna
Kupiłeś kolego silniki i sprzęt nie do takiego modelu co trzeba . Posłuchałeś współmodelarzy chyba z forum lotniczego ,albo jakiego innego , a to jest inna BAJKA . Do Fadromy nie wstawiamy silnika z Subaru Imprezy , ani do Audi RS6 nie wstawiamy silnika z ładowarki Stalowa Wola Ł34 . To jest tak trudne do zajarzenia ? Więc tłumaczyliśmy Ci dalej grzecznie , a Ty nagle fochami rzucasz !

Moderacja
http://www.iik.suzuki.pl/
Dolce
Posty: 9
Rejestracja: 02 paź 2011, 21:26

Re: czy się przejmować

Post autor: Dolce »

Moderatorowi dziękuję.
Prosiłbym tylko, żebyś już mi nie "doradzał" bo do tego nie masz smykałki, ok ?
Mogę o tyle choćby ciebie poprosić bo na przeprosiny wiem, że nie mam co liczyć.
Tyle.
Dziękuję za pomoc tym, którzy mi jej tu udzielili, szczególnie za tego linka do ślizgu z wlotem chłodzenia wodnego. Może też pokuszę się o wykonanie takiego modelu za jakiś czas. Tym bardziej, że silniczki i regulatory dotarły i śmigają że miło. Nie wiedziałem, że elementy tego typu poszły tak do przodu. Ostatnio miałem do czynienia z silniczkami do modeli jakieś 20 lat temu :)
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ