Od czego zacząć`

[Arkady]

Witam Panów na bardzo interesującym Forum. Jestem nowy w tej branży ale czytając wasze forum coraz bardziej jestem przekonany że to jest to czego szukam na wolny czas. Ale od czego zacząć:)
W postach waszych widzę, że proponujecie Dżonkę. Tylko nie dokonća skumałem czy macie na myśli budowe od podstaw czy zakup modelu w pudełku. Bo mnie się wydaje, że na początek może lepiej zaczynać od takiego modelu gotowego w pudełku. W waszych postach też się doczytałem, że to zależy jeszcze od wydawcy.

Ja znalazłem na necie model Dżonki link poniżej

http://www.modelnet.pl/products/115/p/1235

Mam do was pytanie, czy od czegoś takie proponujecie zaczynać przygodę z modelami? czy to całkiem nie ta bajka? a może zaczynać tak jak widzę tutaj Wy robicie łąjby od podstaw a nie kupne w pudełkach:)
Moje doświadczenie z modelarstwa to kilkanaście samolocików za czasów dzieciństwa oczywiście
plastikowych.

Dzięki za zachętę i odpowiedź

[Xivok]

No to zanim ktoś się uniesie proponuję zacząć od przywitalni. A do czego służy raczej wiadomo...

Większość ludzi polecających dżonkę ma na myśli dżonkę zaprojektowaną na potrzeby początkujących kogowiczów.
Ta Twoja dżonka jest bardzo ładna, ale niestety też droga. Dżonkę o której wszędzie mowa zbudujesz za 10% tej ceny i przy okazji zobaczysz czy faktycznie to jest właśnie to co chciałbyś robić wieczorami.
Ale więcej szczegółów znajdziesz w odpowiednim dziale na forum

a czy modele od podstaw czy z pudełka to już kwestia gustu. Dobrze wykonane oba będą piękną ozdobą kolekcji.

Edit:
Widzę, że w trakcie pisania postu nadrobiłeś zaległości z przywitalni więc pierwsze zdanie postu nieważne.

[bartes123]

Witaj Arku ze Śląska.
Myślę że chodziło nam raczej o to:
viewforum.php?f=530
A dokładniej:
viewtopic.php?f=530&t=6429

Zaś "pudełko" z planami masz tutaj:
http://www.koga.net.pl/pliki-do-pobrani ... donka.html

Poczytaj, pooglądaj i pytaj.

[ataman]

Koledzy wcześniej wyjaśnili już, że nie chodzi o "dżonkę", ale o "konkretną dżonkę" i dlaczego.

Nie ma większego znaczenia, czy zaczniesz budowę z zestawu, czy budowę od podstaw, wg planów.
Ważny jest stopień skomplikowania budowy. Często śmiejemy się, że budowa z zestawu to składanie puzzli, ale de facto tak nie jest, przy zestawie też trzeba główkować, przymierzać przycinać, kleić równo, dokładnie, precyzyjnie.

Budowa "naszej" dżonki ma pozwolić poznać początkującemu swoje umiejętności, swoje możliwości. Ma nauczyć na prostym przykładzie, jak i co, jakie niespodzianki czekają, na czym można "zęby połamać" jakich błędów unikać w przyszłości.

Niedawno coś podobnego napisałem, ale się powtórzę: rozkręciłeś i skręciłeś gaźnik od malucha? wymieniłeś pompę w pralce?, zmieniałeś wężyki i uszczelki w łazience? przesuwałeś gniazdko na ścianie i zagipsowałeś kabel tak, że po pomalowaniu nie widać miejsca, gdzie przebiega kabel? skleiłeś rozwalającą się szufladę czy krzesło tak, że prawie nie widać, iż jest klejone?... jeśli do takich rzeczy wołałeś fachowca.. to koniecznie zaczynaj od "naszej" dżonki. I dalej: lutowałeś kable do mikrojacka? sklejałeś odłupany fragmencik mp3 tak, że nie zakleiłeś przy tym pokrywki od baterii i nie widać klejenia? zrobiłeś jakąś kasetkę z drewna? Jeśli nie, to koniecznie zaczynaj od "naszej" dżonki.
Zbudujesz dżonkę bez problemów, to sam zadecydujesz, na podstawie swojego własnego doświadczenia, czy następny ma być jakiś prosty model z zestawu, czy już możesz pokusić się o zbudowanie prostego modelu wg planów. A może okaże się, że jesteś wyjątkowo uzdolniony w tej kwestii.. i możesz się pokusić na budowę czegoś bardziej skomplikowanego. Ale jeśli nic jeszcze nie budowałeś, to nie porywaj się z motyką na słońce, poznaj najpierw swoje możliwości na prostym modelu , który ukończysz w parę tygodni.

[Sebastian.M]

Niedawno coś podobnego napisałem, ale się powtórzę: rozkręciłeś i skręciłeś gaźnik od malucha? wymieniłeś pompę w pralce?, zmieniałeś wężyki i uszczelki w łazience? przesuwałeś gniazdko na ścianie i zagipsowałeś kabel tak, że po pomalowaniu nie widać miejsca, gdzie przebiega kabel? skleiłeś rozwalającą się szufladę czy krzesło tak, że prawie nie widać, iż jest klejone?... jeśli do takich rzeczy wołałeś fachowca.. to koniecznie zaczynaj od "naszej" dżonki. I dalej: lutowałeś kable do mikrojacka? sklejałeś odłupany fragmencik mp3 tak, że nie zakleiłeś przy tym pokrywki od baterii i nie widać klejenia? zrobiłeś jakąś kasetkę z drewna? Jeśli nie, to koniecznie zaczynaj od "naszej" dżonki.
Zbudujesz dżonkę bez problemów, to sam zadecydujesz, na podstawie swojego własnego doświadczenia, czy następny ma być jakiś prosty model z zestawu, czy już możesz pokusić się o zbudowanie prostego modelu wg planów. A może okaże się, że jesteś wyjątkowo uzdolniony w tej kwestii.. i możesz się pokusić na budowę czegoś bardziej skomplikowanego. Ale jeśli nic jeszcze nie budowałeś, to nie porywaj się z motyką na słońce, poznaj najpierw swoje możliwości na prostym modelu , który ukończysz w parę tygodni.

Mi to napisał i powiem ci miał rację.
Aktualnie kończę budowę Dżonki i choć na początku się nią brzydziłem to dziś jestem bardzo zadowolony.
Skomplikowany model to budowa na lata a Dzonke zrobisz w dwa tygodnie.

[Andrzej1]

Witam

doczytałes.JPG (38.67 KiB) Przejrzano 8962 razy

I w zasadzie nie jest ważne, że go nie ma (niedostępny).

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[Arkady]

Dzięki za podpowiedzi i wypowiedzi.
Tak czytałem te wypowiedz apropo prac domowych i owszem sam wszystko w domu robię.
Doczytałem również że jest dla zaawansowanych ale wy piszecie że to dla początkujących, chciałem właśnie to z wami skonsultować też. nie doczytałem że go nie ma (niedostępny) bo zamierzam go kupić dopiero po świętach,także dostępność na dzień dzisiejszy mnie nie interesowała.
Na chwilę obecną czytam forum i zbieram się że tak powiem psychicznie za to. potrzebuję podjąć decyzję czy taki model kupny czy całkowicie od podstaw.
Dostałem już od Was rysunki tej konkretnej Dżonki. i hmmmm, jak na pierwszy rzut mojego oka "experta" za dużo mi one nie powiedziały.
Wydaje mi się że do takich zabaw trzeba mieć jakiś mały warsztat.by dociąć precyzyjnie. Ktoś na forum opisywał jak robił koło sterowe, to pisał coś o tokarce. mi raczej by zależało na pracach w domu przy użyciu podstawowych narzędzi. dlatego myślałem o tym modelu niby gotowym.
W tych trzech rysunkach co od was dostałem to brakuje mi albo jakiejś podstawowej wiedzy na temat budowy, albo sam nie wiem, nie chce sam siebie obrażać
Jedyne co rozumiem to rys dzonka1.pdf szkoda że nie ma wymiarów.Dzonka3.pdf to dla mnie czarna magia. podejrzewam że brak mi podstaw jakiś które te rysunki nie pokazują a każdy może powinien to wiedzieć. Może od jakiejś literatury rozpocząć te zabawę w ogóle.

[myszor]

Witam .
Proponuje Małego Modelarza . Bez żartów .
Ja kiedyś zaczynałem od tego i jakoś żyje .
Nauczysz się czytać rysunek i rozwiniesz wyobraźnie przestrzenną bo bez tego nie dasz rady w tym hobby .
Zestaw też sam się nie zrobi . tam tez są rysunki techniczne i tam też trzeba docinać , wycinać , szlifować i malować .
Czyste hobby to filatelistyka
Powodzenia .

[bartes123]

Do zrobienia Kogowej dżonki potrzeba aż:
- noża do tapet (nożyka Olfa)
- kartonu 2 mm
- kleju CA
- kleju do drewna (Patex)
- forniru (listewek)
- linijki
- biurka (biurka plus maty np. Olfa)
- papieru ściernego
- podkoszulek (batyst)
- nitki (linki kręcone)
- deseczka na bloczki i knagi
- wykałaczki
W nawiasie podałem droższe wersje. Koszt materiałów nie w nawiasie to około 50 złotych. Rysunki są trudne do zrozumienia, bo wystarczy je wydrukować, nakleić, wyciąć, skleić i okleić.

Kolego drogi z okolic Śląska:
1) modelarstwo nie jest tanie.
2) modelarstwo nie jest dla półgłówków.

A na rozluźnienie, podaję Ci również literaturę (bom dobra dusza dzisiaj współmodelarska):
http://www.koga.net.pl/pierwsze-kroki/4 ... niczy.html
Długo czas to był mój modelarski dekalog. A i teraz chętnie wracam do tego artykułu.

PS. Jak kogowa dżonka Cię przerasta złożonością problemu, może warto rozważyć jakieś inne hobby?
Nic na siłę

[HoJo]

Witam, ja też zostałem obdarzony tymi słowami:

Niedawno coś podobnego napisałem, ale się powtórzę: rozkręciłeś i skręciłeś gaźnik od malucha? wymieniłeś pompę w pralce?, zmieniałeś wężyki i uszczelki w łazience? przesuwałeś gniazdko na ścianie i zagipsowałeś kabel tak, że po pomalowaniu nie widać miejsca, gdzie przebiega kabel? skleiłeś rozwalającą się szufladę czy krzesło tak, że prawie nie widać, iż jest klejone?... jeśli do takich rzeczy wołałeś fachowca.. to koniecznie zaczynaj od "naszej" dżonki. I dalej: lutowałeś kable do mikrojacka? sklejałeś odłupany fragmencik mp3 tak, że nie zakleiłeś przy tym pokrywki od baterii i nie widać klejenia? zrobiłeś jakąś kasetkę z drewna? Jeśli nie, to koniecznie zaczynaj od "naszej" dżonki.

I muszę powiedzieć, że jest co cenna wskazówka ale oprócz zdolności potrzebne jest tez zaangażowanie i chęć.

San jestem tu nowy i miałem podobny dylemat tyle, że mój model z zestawu jest "dla początkujących modelarzy" i muszę powiedzieć, że nie jest z nim tak łatwo jakby się wydawało. Nie zacząłem od dżonki bo nie miałem wszystkich materiałów a zestaw już był w pudełku.

Możesz zobaczyć jak mi idzie z " modelem dla początkujących" i zobaczyć czy to jest łatwe.
Myślę, że jakbym nie miał zestawu tak wcześnie to zaczął bym od Kogowej dżonki.

Pozdrawiam