Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Tobie Mirku akurat naleza sie podziekowania bo to z Twoich listewek/probek powstala ta czesc, moje listewki juz nie sa tak idealne - ale to akurat wina nieodpowiednich sprzetow. Ale prace trwaja by zaradzic i temu problemowi, szkoda nie wykorzystac tych pokladow gruszki.

Teraz bede potrzebowal wsparcia w jednej kwestii:
Stewa rufowa ma okreslona szerokosc - u mnie 6mm natomiast sklejka 8mm - listewki poszycia ida w tej samej plaszczyznie co bok stewy - w obecnej postaci nie ma szans uzyskac tej samej plaszczyzny (listewki beda wystawac) - czy trzeba sciac konce sklejki czy przypilowac listwy od spodu a moze jedno i drugie?

Nie pozostaje nic jak szlifować skleję do wymiaru 6 mm.
Myślę , że nie przemyślałeś tego na samym początku , a teraz to się mści

Fakt - czlowiek sie z czasem uczy ale 8 byla stabilniejsza.
Ale 6mm tez nie rozwiaze problemu bo wtedy bedzie sklejka w plaszczyznie stewy a jeszcze 2 listewki po 2 mm - czyli wychodzi ze aby spilowac sama sklejke to musi miec tylko 2 mm (2mm sklejka + 2x listewka 2mm = 6mm), lub 2x listewka 1mm + sklejka 4mm

Każdą budowę należy przemyśleć przed przystąpieniem do prac , budujesz model według planów i nie sądzę aby w planach nie uwzględniono grubości poszycia i grubość stewy rufowej , to musi być idealnie zgrane .
Teraz musisz tak zeszlifować swoją sklejkę tak aby poszycie idealnie się zgrało ze stewą rufową

Aby byc slownym i dodatkowo nie zasmiecac tematu szlifierkopilarki wrzuce do mojej relacji wyglad listewek, ktore udalo mi sie wlasnymi silami zrobic na dwoch weekendach - gdyz tylko wtedy mam dostep do wiekszego sprzetu - jest to tylko kilka przykladowych a zarazem pogladowych:







Dodatkowo zrobilem sobie jig do strugania/heblowania listewek i kupilem maly struzek - sprawdza sie super, zastanawia mnie tylko jesli chce ciensze listewki niz grubosc mojego przyrzadu to podkladam listewke pod strugana listewke - czy to jest dobry sposob czy cos pominalem?



I na koniec chcialbym zaprezentowac cos co mi przyszlo do glowy jak mozna inaczej przeszlifowac czy pocienic listewki - jak mowia dremel do wszystkiego to do wszystkiego - tak zrobionym przyrzadem przeszlifowalem ok. 20 listewek - wyszlo miodzio - jednak polecam zamiast takich cudowan - zamocowac dremela w czyms stabilniejszym - jakims stole i sciskami zamocowac trwalej baze, bo to bylo zrobione tylko do testow, ale szlo pieknie to szkoda bylo przerywac

Temat zostanie otwarty za tydzień

Witam wszystkich po dłuższej przerwie, niektórzy wiedzą czym była spowodowana… nie ma co wracać do tego, bo znowu co niektórzy podłapią okazje do ataku ale puentując to ja oberwałem i to bez ostrzeżenia - ale dobrze, że temat został oczyszczony z tego badziewia i kłamu...

Wracając do tematu:

Poniżej fotki moich sprzętów, pierwsze cyrkularka do ciecia zgrubnego, z której tak niektórzy szydzili – na niej tne bale na dechy (tutaj już potrzeba tarcze o dużej średnicy) i dechy na paski 4 lub 5mm zależnie od potrzeby. Pytałem o najcieńszą tarcze ze spiekami aby jak najmniej szło w troty.




Potem przenoszę się na frez, który znajduje się na mojej konstrukcji spawanej z przed paru lat – na razie jest to moja „szlifierkopilarka” ale planuje zrobić taką jak na forum bo oś ma zbyt duże bicie – pytałem wówczas o silnik bo u mnie ma 250W i 1850 obr/min i okazuje się to za słabe – pewnie trzeba podgonić obroty (większe kolo pasowe na silniku). Na tym tne paski na listewki 2mm lub nawet 0.5mm




I aktualnie robiłem pierwszy pokład na tekturce – wszystko to grusza, listewki przekładane czarnym twardym papierem - tak wygląda nieoszlifowany:



A tak po oszlifowaniu (i tym co nazywacie cyklinowaniem – efekt o wiele piękniejszy niż po papierze ściernym), dodatkowo są tam w paru miejscach naniesione ołówkiem kropki imitujące gwoździe bo jeszcze nie wiem jaki wybrać wzór



Dodatkowo przed poszyciem zabrałem się za „gunporty” nie wiem tylko na ile zrobić w głąb, czy tylko tyle i zamalować na czarno

No, idzie Ci to jakoś do przodu. Twój drewniany Mayflower będzie lepiej wyglądał niż moja papierowa łania. Rozumiem, że deski mogę u Ciebie zamawiać.

Jak narazie na produkcję masową się nie zanosi

Walcząc z brakiem czasu, remontami i obowiązkami rodzinnymi (a to straszne spowalniacze) pomału uzupełniam poszycie, teraz pójdzie odbojnica więc zanim ją położę, ze zwykłej ciekawości i aby sobie trochę ułatwić życie lekko przeszlifowałem i delikatnie przecyklinowałem te listwy. Zastanawiam się jeszcze czy dać poniżej dwie czy jedną odbojnice - mam 2 plany gdzie są pojedyncze i 2 gdzie są podwójne a skoro nie ma nigdzie oryginalnych planów to można podbierać z każdego to co się bardziej podoba (z drugiej strony nie polecam tego rozwiązania bo można się w tym wszystkim później pogubić) więc w kwestii odbojnic w zasadzie to będzie decydować tylko wygląd.