Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Nie było za dużo czasu na typowym polskim urlopie (czyli remonty )
Ale wziąłem się za drobnice, zawiasy z puszki po piwie, klamki drut mosiężny, reszta grusza
Te okienka są tylko jako próbna wersja i pójdą do przeróbki.

Natomiast mam pytanie o olej 3V3 do drewna - jest ich parę odmian - o którym z nich pisaliście, że jest najlepszy do polakierowania poszycia - chodzi mi oczywiście o bezbarwny matowy?

A tak wracając do budowy to nie wiem jak to się stało, że pierwszy kabestan jaki zrobiłem był dosyć mocno przeskalowany w stosunku do modelu, jak się okazało aż o 20%, więc wczoraj musiałem go pomniejszyć do odpowiedniej skali, na fotce 10gr bo akurat nie było pod ręką tej symbolicznej groszówki

Weekend zaowocował budową kolejnego pokładu, narazie sobie leży luzem, natomiast sam nie wiem co myśleć o kolorze obu pokładów - dałem się namówić na olejowanie - kupiłem altax (również jako olej bezbarwny), który jest troche tańszy niż 3V3, ale olejowanie jak widać dosyć mocno przyciemniło oba pokłady, a planowałem zrobić jaśniejsze... czy pokost daje jaśniejszy efekt, a może by wystarczyło tylko samym kaponem przeciągnąć?

Już kiedyś zwracałem uwagę abyś dokładnie przemyśleć każdy etap budowy , a ty robisz wręcz odwrotnie i masz tego skutki .
Wiadomym jest ,ze grusza jest doskonałym materiałem do budowy modeli żaglowców , ale ma ona jedną wadę , a mianowicie różne odcienie.
Przed położeniem czy to poszycia czy pokładu należy przeprowadzić selekcje listewek aby nie było takich kwiatków jakie wyszły na Twoich pokładach.
Wieli modelarzy wykonuje pokłady z gruszy , ale wybierają jasne odcienie i pokłady wychodzą naprawdę ekstra . Jednak większość naszych kolegów wykonuje pokłady z brzozy która moim zdaniem naprawdę dobrym materiałem na pokłady i nie tylko .
W Twoim wypadku pokłady można zostawić lub je wymienić na jaśniejszy i nie ma tu znaczenia jaki zastosujesz impregnat drewno zawsze będzie ciemniejsze po impregnacji , jedynie impregnaty typu Kapon ( Capon) nie zmienią jego odcienia na ciemniejszy.
Rozumiem, że masz teraz ciężki orzech do zgryzienia i niech to będzie nauka na przyszłość. Zrób próby na kilku listwach gdzieś z boku poza modelem a potem podejmuj decyzję

muli9 pisze:.... dałem się namówić na olejowanie ...

A kto Cię do tego namówił !!!
Pokłady i w ogóle model olejuje się po przyklejeniu i zamocowaniu wszystkich(no prawie)
elementów drewnianych. To w zasadzie końcowy etap budowy.
Nie wiem po co pokryłeś pokłady olejem, kiedy jeszcze nie masz wyciągniętych burt.
Masz jeszcze sporo pracy przy elementach drewnianych, które będą szlifowane
i doklejane, a zaolejony pokład świetnie będzie chwytał pył i kurz natomiast
nie chwytał kleju. Za szybko chcesz ujrzeć efekt końcowy... Utrudniasz sobie dalsze prace.
Druga sprawa to zanim pokryjesz pokostem, lakierem, olejem czy inną miksturą
elementy modelu to sprawdź wcześniej jaki będzie efekt na próbkach, aby uniknąć rozczarowań.

Dzięki za komentarze nawet te krytyczne, patrząc na te pokłady nie ma tragedii bo to w końcu olej do drewna a on zachowuje słoje i naturalny wygląd jedynie co mnie nie zadowala do końca - to zbyt mocne przyciemnienie. Ale racja, że za szybko chciałem zobaczyć efekt końcowy. Skusiłem się poniekąd jednym z Twoich postów Romku gdzie pisałeś, że na pierwszym miejscu stawiasz olej do drewna 3V3, a potem pokost i politure... ale niestety nie doczytałem, że nie ma tam słowa o... pokładzie
Co do kwestii dobierania odcieni listewek to różne odcienie obok siebie też mają urok jak np. orzech, ale fakt, że brzoza spisała by się tu lepiej.
Zobaczymy co będzie dalej...

muli9 pisze:Skusiłem się poniekąd jednym z Twoich postów Romku gdzie pisałeś, że na pierwszym miejscu stawiasz olej do drewna 3V3, a potem pokost i politure...

W tej chwili na pierwszym miejscu stawiam pokost.
Jest ogólnie dostępny, tani, trwały i świetnie konserwuje drewno.

Witam,można usunąć wierzchnią warstwę oleju benzyną patyczkami do uszu lub tamponikiem ,powinny wyciągnąć olej i się rozbielić ,można spróbować najpierw żelazkiem i bibułą,a następnie jw,pozdrawiam Marek

Szczerze mówiąc próbowałem rożnych metod i wszystkie zawiodły oprócz jednej - odwróciłem pokład do góry nogami jednak w paru miejscach przebijało (olej dosyć mocno wsiąknął) i deseczki po szlifowaniu były juz bardzo cienkie - więc dałem sobie z tym spokój i zrobiłem nowy pokład tylko tym razem brzozowy - wkrótce fotki.

Co do pokostu to pytanie czy tez mocno przyciemnia drewno jak olej czy działa podobnie jak kapon ?

Przyciemnia, a raczej przyżółca...
W dodatku nigdy do końca nie wysycha, tj bardzo długo pozostawia elastyczną powlokę (pokost to inaczej polimeryzujący olej roślinny - najlepszy konopny, ale może być lniany), do której niczego już nie przylepisz żadnym klejem.
Z pokostowaniem raczej ostrożnie