po całonocnych rozmyślaniach- HMS Enterprize 1774 1:80

[Moritz]

I to jest myśl Tak zrobię.

[bartes123]

Ja pierniczę, a że tak się spytam - nie możesz od tej "cholernej" dżonki zacząć jak większość? Po co znowu wywarzać drzwi na nowo?
Bez urazy, ale "ambitnych" i "skaczących na głęboką wodę" to nam się przewija przez forum na pęczki.
Od prostego zacznij. Potem trochę mniej prostszy model. I za parę lat zrób jakiś trudniejszy. A potem tego Enterpriza.
Bo jak teraz zaczniesz od Enterprize, to ja cienko to wszystko widzę...

[Moritz]

Widzę że mój post spotkał się z ogromnym zainteresowaniem i rozumiem, że nie życzycie mi źle a wręcz przeciwnie. Rozumiem też że jest wielu takich, którzy myślą, że dadzą radę i możecie mnie postrzegać jako kolejnego narwańca który nie wie na co się porywa. Fakt, nie wiem na co się porywam.

Bartes, ciężko mi przekonać się do budowania czegoś, co mi się kompletnie nie podoba.

Na razie postąpię zgodnie z wskazówką wyżej - zrobię same szalupy, co zaprezentuję na forum jak tylko coś się ruszy. Przeskalowane wydawnictwo jutro idzie do drukarni.

Proszę jednocześnie o wstrzymanie się od dyskusji w tej relacji do czasu opublikowania przeze mnie fotek.

Serdecznie Pozdrawiam.

[kejsi]

Witaj.

Jeżeli nie chcesz zaczynać od sławnej dżonki zacznij od karaweli z żaglami łacińskimi lub rejowymi. W pierwszej kolejności nauczysz się budowy kadłuba. Skończysz to w miarę szybko i nauczysz budowy najprostszego ożaglowania. W następnej kolejności karaka lub galeon. HMS Enterprize to fregata wymagająca pewnego doświadczenia. Zniechęcisz się i będzie po wspaniałym hobby. Oczywiście niczego nie narzucam. Zrobisz jak uważasz.

Pozdrawiam Kazimierz.

[bartes123]

Bartes, ciężko mi przekonać się do budowania czegoś, co mi się kompletnie nie podoba.

Dżonka Ci się może nie-podoba, ale są poważne szanse że ją skończysz. I zaczniesz kolejny model.

Z Enterprizem będzie tak, że efekt końcowy klejenia szkieletu raczej na pewno Ci się nie spodoba, i nie tylko nie zaczniesz żadnego nowego modelu, ale jest duża szansa że i tego nie skończysz.

Ale ja tam rozumiem was młodzież - wyważaj te drzwi na nowo, skoro musisz, wyważaj