Jeśli mogę podpowiedzieć dwie rzeczy odnośnie malowania aerografem.
Pierwsza, to jeśli malujemy farbkami akrylowymi warto dodać trochę tzw. opóźniacza, farbka dłużej zasycha i nie zakleja nam dyszy w psikadełku. Oczywiście zależy to od rozwodnienia samej farbki i ciśnienia jakie podaje kompresor, ale zawsze warto dodać opóźniacza.
Dostępne są i w sklepach modelarskich i dla plastyków, z tym, że w modelarskim zapłacimy tyle samo za 10-krotnie mniejszą buteleczkę.
Druga rada to przy nakręcaniu dyszy, polecam wkręcać paluszkami, niż kluczykiem bo można łatwo zerwać delikatny gwint. Ja jak czyszczę to wkręcam palcami aż poczuje lekki opór, znaczy że dysza doszła do końca i wtedy przekręcam o ćwierć obrotu dokręcając ją tylko. Tyle wystarczy, zresztą nauczył mnie tej "sztuczki" kolega po tym jak sam zerwał ze 3 dysze.
GOZZO MEDITERRANEO
- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: GOZZO MEDITERRANEO
HunterKiller - jeżeli chodzi o farby to nie mam z nimi kłopotu chociażby dlatego, że towarzyszą mi na co dzień, ale dla utrwalenia i tak miło przyswoić dobre rady.
Nauczyłam się korzystać z pojemnika do czyszczenia aerografu i teraz samo malowanie jest już dla mnie pestką, nie zajmuje już mi tyle czasu.
Wyrzynarka to strzał w dziesiątkę, po Dedrze, która w trakcie wyrzynania dostawała drgań i mało precyzyjnie się nią wycinało - to ta to czysty komfort.
Nie obyło się bez kilkukrotnego wycinania elementów, otóż wycięte wg szablonu, nie pasowały, sporządziłam je od nowa i lodź wyposażona w stępkę wygląda już tak.
Nauczyłam się korzystać z pojemnika do czyszczenia aerografu i teraz samo malowanie jest już dla mnie pestką, nie zajmuje już mi tyle czasu.
Wyrzynarka to strzał w dziesiątkę, po Dedrze, która w trakcie wyrzynania dostawała drgań i mało precyzyjnie się nią wycinało - to ta to czysty komfort.
Nie obyło się bez kilkukrotnego wycinania elementów, otóż wycięte wg szablonu, nie pasowały, sporządziłam je od nowa i lodź wyposażona w stępkę wygląda już tak.
8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- HunterKiller
- Posty: 0
- Rejestracja: 21 cze 2014, 23:51
Re: GOZZO MEDITERRANEO
Ciesze się jeśli mogłem pomóc, a jeśli nic nowego nie wniosłem to i tak jestem zadowolony. Zwłaszcza, że miałem okazję poznać modelarzy (głównie z figurkowych gier bitewnych), którzy nijak nie chcieli pomagać, czy doradzać młodszym stażem. I dlatego wróciłem do modelarstwa redukcyjnego, jakoś atmosfera jest bardziej koleżeńska.
No i sama łódka prezentuje się fajnie, a ja zazdroszczę wyrzynarki.
No i sama łódka prezentuje się fajnie, a ja zazdroszczę wyrzynarki.

- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: GOZZO MEDITERRANEO
Korzystając z chwili wolnego czasu przykleiłam .... (nie wiem jak to się fachowo nazywa) oraz pomalowałam do linii wodnej.Oczywiście nie obyło się bez problemów, aby oddzielić białą stronę, nakleiłam taśmę maskującą i oczywiście zeszła z farbą. Musiałam drugi raz malować na biało, a resztę nie ryzykując po raz drugi, już ręcznie przy użyciu pędzla.Samą cienką linię chyba wyplotuję z foli samoprzylepnej, ale na końcu po lakierowaniu.
8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: GOZZO MEDITERRANEO
Oryginalne burty choć kolor bardzo ładny nie zostały doklejone ponieważ nie wyobrażałam sobie jak mogłyby wyglądać połączone z dwóch części, i to różniących się fakturą i kolorem.
Postanowiłam je wykonać od nowa, poznając przy tym technikę formowania na mokro. Myślę, że się udało.
Postanowiłam je wykonać od nowa, poznając przy tym technikę formowania na mokro. Myślę, że się udało.
8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: GOZZO MEDITERRANEO
Krajobraz jak po bitwie. Teraz jestem pewna słuszności pisania postów w dziale dla początkujących
Podczas klejenia odbojnic biała farba zaczęła odpadać, myślałam, że ją delikatnie przetrę i uzupełnię, ale ....
burta jedna odpadła, potem zrywając druga dla równowagi uszczerbiłam ją, aż w końcu zerwałam wymyłam i teraz tak sobie patrzę...
przemyślałam i zrobię poszycie z listeweczek i bez malowania.

Podczas klejenia odbojnic biała farba zaczęła odpadać, myślałam, że ją delikatnie przetrę i uzupełnię, ale ....

przemyślałam i zrobię poszycie z listeweczek i bez malowania.
8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- TomekA
- Posty: 505
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: GOZZO MEDITERRANEO
Nina pisze:Krajobraz jak po bitwie. Teraz jestem pewna słuszności pisania postów w dziale dla początkujących![]()
Podczas klejenia odbojnic biała farba zaczęła odpadać, myślałam, że ją delikatnie przetrę i uzupełnię, ale ....burta jedna odpadła, potem zrywając druga dla równowagi uszczerbiłam ją, aż w końcu zerwałam wymyłam i teraz tak sobie patrzę...
przemyślałam i zrobię poszycie z listeweczek i bez malowania.
Mozesz sie pokusic o odbudowanie burt wg. starych szablonow, przyklejenie ich do kadluba (zeskrobujac delikatnie i dokladnie ewentualne nadlewki kleju na stykach), zeszlifowanie resztek starej farby papierem sciernym, polozenie jakiejs farby gruntowej koloru neutralnego (szary, itp.), omaskowanie krawedzi dobra tasma maskujaca (polecam Tamiya) i ponowne pomalowanie wszystkiego aerografem. Tasma Tamiya nie powinna zrywac farby pod spodem, ktora tez powinna lezec lepiej na podkladzie niz na surowym drewnie. Co do farb, to tez polecam akryle firmy Tamiya (przed malowaniem powinno sie je rozcienczyc pol-na-pol z woda destylowana albo rozcienczalnikiem Tamiya - do tego najlepiej uzyc strzykaweczek dostepnych w sklepach z art. hobby).
Naklejenie listeweczek poszycia moze byc dla poczatkujacego czynnoscia nieco trudniejsza niz pomalowanie kadluba farbami - chodzi o prawidlowe wyprofilowanie planek i uksztaltowanie ich przed naklejeniem na lity kadlub. Dobrze wykonane - moze sie jednak prezentowac lepiej niz zwykle pomalowanie.
Tak czy inaczej, trzymam kciuki!

- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: GOZZO MEDITERRANEO
Dziękuję Tomku za rady, które są bardzo konkretne i przydatne. Ponieważ czas najwyższy nauczyć się poszywać listewkami kadłub, a model jest jak najbardziej do celów szkoleniowych to skłaniam się do pokrycia paskami forniru. Znalazłam w sieci takie foto i mam nadzieję działać dalej. Nie poddaję się, jestem na etapie czyszczenia.
8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: GOZZO MEDITERRANEO
W przerwie między wyjazdami wyczyściłam cały kadłub oraz na nowo wycięłam i dopasowałam stępkę.
8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
- Nina
- Posty: 174
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: GOZZO MEDITERRANEO
Tak , to już 7 lat minęło jak jeden dzień (dobrze, że nie 40
)
lepiej późno niż wcale, więc zakupiłam podobny model (poprzedni zaginął w akcji "przeprowadzka")
Otworzyłam swój mini warsztacik i wróciłam do punktu sprzed lat.
Model prosty, ale...
- instrukcja bez szczegółów, trzeba się domyślać co i jak
- materiały nie są opisane i jest ich za mało (musiałam dokupić)
- plany, które miały być 1:1 są znacznie powiększone i części , które trzeba dorobić wg rysunków są powiększone
- na planach podany jest schemat do kolorów tylko brak ich opisu
Jeżeli jest to zestaw dla początkujących lub dla dzieci to trochę słabo....
Wyciągnęłam wnioski z poprzednich błędów
- użyłam podkładu pod farby oraz taśmy maskującej modelarskiej
- poczerniłam to co należy poczernić
- odeskowałam burty
Model "przygładzony" ale nie zaolejowany



lepiej późno niż wcale, więc zakupiłam podobny model (poprzedni zaginął w akcji "przeprowadzka")
Otworzyłam swój mini warsztacik i wróciłam do punktu sprzed lat.
Model prosty, ale...
- instrukcja bez szczegółów, trzeba się domyślać co i jak
- materiały nie są opisane i jest ich za mało (musiałam dokupić)
- plany, które miały być 1:1 są znacznie powiększone i części , które trzeba dorobić wg rysunków są powiększone

- na planach podany jest schemat do kolorów tylko brak ich opisu
Jeżeli jest to zestaw dla początkujących lub dla dzieci to trochę słabo....
Wyciągnęłam wnioski z poprzednich błędów
- użyłam podkładu pod farby oraz taśmy maskującej modelarskiej
- poczerniłam to co należy poczernić

- odeskowałam burty
Model "przygładzony" ale nie zaolejowany

8.03.2007 - Łódź Wikingów
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca
8.06.2014 - Dżonka
12.05.2021- Gozzo da Pesca