imitacja blachy miedzianej na części podwodnej

[JasiekN]

Robię model XVI wiecznego galeonu, oparty na planach San Sebastian ze strony internetowej Muzeum Morskiego San Diego. Tyle, że dwukrotnie powiększonych, i w drewnie, a nie w kartonie. Kartonowy już mam zrobiony, teraz służy mi za materiał poglądowy przy ambitniejszym projekcie.
Jestem na etapie zamkniętego kadłuba. Pionowe ścianki kaszteli już wklejone, pierwsza warstwa forniru na kadłubie wygładzona "jak pupcia niemowlęcia". Teraz będę kładł drugą warstwę forniru, już zachowującą rysunek planek.
Na razie "piosenka przyszłości" - nie wcześniej niż za 2 miesiące - ale już teraz się zastanawiam i proszę o poradę:
Poniżej linii wodnej chcę imitować blachę miedzianą. Moje dotychczasowe pomysły to szlagmetal (technika dość trudna), płatki metalu z Leroy Merlin na kleju, lub po prostu pozłotka akrylowa. Tak sobie pomyślałem, że ewentualne niedokładności "odcięcia" - umownie - blachy - przykryję lakierem w kontrastowej barwie (czerwonym, zielonym, obojętne, cieniutka linia). W każdym razie: powyżej linii wodnej jest (ma być) naturalne drewno sapeli, poniżej - obojętnie co, byle był gładziutki podkład pod imitację blachy.
Co radzicie?

[awas]

Trzeba budować ze zrozumieniem. W XVI w. nie pokrywano kadłuba blachą miedzianą. Dopiero 200 lat później. Pozdrawiam.

[JasiekN]

Trzeba budować ze zrozumieniem. W XVI w. nie pokrywano kadłuba blachą miedzianą. Dopiero 200 lat później. Pozdrawiam.

O, psiakość, sprawdziłem, masz rację.
Plany, na których się opierałem, pochodziły z Muzeum San Diego, galeon San Salvador. Żółta barwa części podwodnej sugerowała obicie blachą miedzianą. Czyli - kadłub swojego modelu po prostu "wysmołuję" czarnym matowym. Nawet będzie prościej. I zgodnie z prawdą historyczną. Dzięki.

[Kazek]

tak dla większej jasności i pogłębienia wiedzy co i jak z tą linia podwodna to przeczytaj sobie ten artykuł
http://www.timberships.fora.pl/pytania- ... h,161.html