W trakcie wykonywania okuć do klap otworów strzelniczych pierwszym problemem było lutowanie cyną.
Po namowie Rafała - lutowałem srebrem (pastą).
Potem przyszła kolej na umocowanie okuć do furty.
Trzeba wywiercić otwory i umocować nitami.
W książce z której korzystam nie ma szczegółu okuć furt.
Skorzystałem więc z innych planów, w których jest to wyszczególnione.
Zasugerowałem się tymi planami i wykonałem nity bez główek. Szczegół A

Okazało się, że bardzo widoczne są główki nitów na okuciach.
Tak też postanowiłem wykorzystując gwoździe mosiądzowane z marketu. Łby jednak są za duże. Trzeba je przeszlifować.
OK. Teraz pora na wiercenie okuć...
I tu pojawiło się to : Otwory znajdują się w miejscu zgięcia okuć. W moim wypadku - w miejscu lutowania.
Styk tego nie wytrzymał.

Jako, że samo lutowanie dla mnie laika jest problematyczne, to pękanie tak trudno zdobytego styku jest ...
No ale nie ma co rozpaczać. Trzeba próbować dalej.
Poszedłem inną drogą. Będzie mniej lutowania.
Jest to próba i zobaczymy co z tego wyjdzie. To tyle.
Pozdrawiam, Artur.