S O S czyli zmagania ze Złotym Diabłem

Pierwsze kroki w modelarstwie szkutniczym
Awatar użytkownika
Rokita
Posty: 38
Rejestracja: 29 cze 2023, 16:19

Re: S O S czyli zmagania ze Złotym Diabłem

Post autor: Rokita »

Mam takie pytanko jeszcze co do czarnych okuć steru. Na razie są jeszcze bez oksydy wiec nie są czarne.. ale... Jeśli dno kadłuba było malowane ta szaro-biała mazią to czy robiono to jak leci razem z okuciami, czy raczej je ładnie omijano? czy są jakieś wiarygodne przemyślenia na ten temat? Bo na modelach widzi się tak i tak,a nie znalazłem nic sensowego na ten temat w źródłach...?
Awatar użytkownika
Siberian
Posty: 103
Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58

Re: S O S czyli zmagania ze Złotym Diabłem

Post autor: Siberian »

Raczej słabo się na tym znam, więc się wypowiem.:D
Zapewne nie omijano okuć, ale ta maź wnikała w drewno, a nie w żelazne okucia steru. Stąd zasadne będzie wykonanie okuć jednak w czarnym kolorze.
Ostatnio zmieniony 29 mar 2025, 18:24 przez Siberian, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Wojtek.
Awatar użytkownika
Rokita
Posty: 38
Rejestracja: 29 cze 2023, 16:19

Re: S O S czyli zmagania ze Złotym Diabłem

Post autor: Rokita »

To ma sens. Dzięki za radę;)
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 502
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: S O S czyli zmagania ze Złotym Diabłem

Post autor: TomekA »

Sklaniam sie ku tej samej opinii, co Siberian.
W koncu, ten "white stuff" byl uzywany do zabezpieczenia drewna a nie elementow metalowych.
W tekstach zrodlowych (ksiazki ktore posiadam) nie ma nigdzie podane, czy konkretnie te zawiasy tez byly malowane ta powloka, czy tez zostawione w kolorze naturalnym oksydowanego zelaza (stali). Brian Lavery w swej ksiazce "Arming and Fitting of English ships of War" pisze dosc obszernie o tym mazidle "white stuff", ale tego akurat detalu nie wyszczegolnia...

Dla pewnosci, zapytalem na forum Model Ship World, moze ktos tam wie lepiej?
ODPOWIEDZ