W trakcie prac nad modelem przypomniał mi się przyrząd, którym posługiwali się architekci ( na studiach ) coś ze 30 lat temu. Wydaje mi się, że może to być przydatne w pracach modelarskich.
W sklepie nie spotkałem, a ten egzemplarz jest dość sfatygowany, bo służył do odpędzania namolnego jamnika w czasie gry w brydża. Jamnik traktował nogi graczy jako partnerki.
Fotka prezentuje to cóś.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
