Strona 3 z 3
O:Drugie wcielenie młynka do kawy
: 02 lis 2009, 18:30
autor: WojSzal
Hhm... Taki sam młynek u siebie namierzyłem... Może uda mi się go wydobyć ;]
Jeśli chodzi o przypalanie to wydaje mi się, że to wina za szybkich obrotów.
O:Drugie wcielenie młynka do kawy
: 02 lis 2009, 18:34
autor: kagra
Też mi się tak wydaje.Jednak ten silnik jest za ostry.Szukaj raczej zepsutej pralki:)
Pozdrawiam
O:Drugie wcielenie młynka do kawy
: 02 lis 2009, 18:36
autor: krzysztof
Ja używam papieru 80 i 100, ale obroty mam zdecydowanie mniejsze, tak przypuszczam. Jak zmienisz na gradację wyższą to oprócz szlifierki będzie przy okazji wędzarnię. Może przysposobić regulator obrotów ze ściemniacza ?
O:Drugie wcielenie młynka do kawy
: 02 lis 2009, 18:40
autor: kagra
Rzeczywiście,dobry pomysł.Poszukam w rupieciach.Napewno coś znajdę.:)
Pozdrawiam
O:Drugie wcielenie młynka do kawy
: 02 lis 2009, 19:31
autor: Hadżi
Witam!
krzysztof napisał:
Może przysposobić regulator obrotów ze ściemniacza ?
Nie jestem fachowcem w tych sprawach. Może lepiej byłoby zastosować regulator obrotów od urzadzeń wiercących. Dobrze by było aby się w tej sprawie wypowiedział ktoś kompetentny. Z tego co słyszałem [a co nie musi być prawdą] to, to, że nawet sinik przystosowany do regulacji obrotów źle znosi długotrwałą pracę na najmniejszych obrotach. Nie wiem jak to się ma do silników wysokoobrotowych.
Pozdrawiam
"Hadżi"
O:Drugie wcielenie młynka do kawy
: 02 lis 2009, 19:53
autor: kagra
Też nie jestem fachowcem w tej dziedzinie.Ale trochę części potrzebnych posiadam.Mam regulator oporowy a także rozwaloną wiertarkę z regulatorem obrotów.Trochę poeksperymentuję.Chyba,że odezwie jakiś elektryk i powie co zrobić z takim silnikiem.;)
Pozdrawiam.Kazimierz
O:Drugie wcielenie młynka do kawy
: 02 lis 2009, 20:50
autor: msaar
Witam.
Zapewne nie będę odkrywczy ale myśle zaczęta tokarko - kopiarkę rozbudowac o przystawkę do szlifowania.
Młynka do kawy nie znalazłem w skarbach domowych ale mam od pierona i trochę niesprawnych jednorazówk: szlifierek"flex" i wiertarek z udarem za plu-minus 30zł sztuka.
Przeważnie jak nie spalił się silnik to szlak trafia przekładnie, a silnik się obraca. Wiertarka dodatkowo posiada jeszcze pseudo regulacje obrotów.
Sam silnik bez prekładni ma jak gdzieś czytałem ok 10 tys obrotów, na szlifierke to dosyc i chyba podobnie do obrotów młynka. Wykorzystał bym także pomysł na sanie zbudowane z wykorzystaniem prowadnic do szuflad. Dopiero na nich uchylny blat.
Chyba zmierzamy do budowy jakiegoś kombajnu. A to już makgaiweryzm.
Pozdrawiam
mieczyslaw
O:Drugie wcielenie młynka do kawy
: 17 lis 2009, 19:24
autor: kagra