Witam.Panowie co sądzicie o tego typu sprzęcikach,oczywiście po wcześniejszym zamocowaniu do stolika?Proxxon KS 230 niewiele może, a przydało by się coś do grubszego drewienka http://allegro.pl/pilarka-precyzyjna-ta ... 46908.html
Wygląda całkiem nieźle, chociaż do grubszego drewienka z tarczą 85 mm niewiele nią natniesz. Odejdzie jeszcze grubość stolika. Podejrzewam również jak wszystkie tego typu urządzenia, że jest dość głośna. Wymiar tarczki też taki jakiś nijaki i prawdopodobnie byłby problem z dokupieniem następnych tarcz. Piszę to tak na szybko nie sprawdzając jeszcze w necie - być może się mylę ? Cena też nie jest atrakcyjna jak na tego typu urządzenie. Do grubszego cięcia polecam coś takiego: http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=19 ... rule_id=16 Oczywiście z inną tarczą. Mam taka pilarkę, eksploatuję i bardzo dobrze się sprawuje.
Pilarką do glazury można przeciąć najwyżej 1,5 cm drewno i to z dużymi problemami. Te 600 W to jakieś chińskie przeliczniki. Silnik jest słabiutki. Do piłowania naprawdę grubego używam podobnej pilarki http://allegro.pl/pilarka-reczna-tarczo ... 46870.html zamocowanej "do góry nogami" do stołu za 50 parę złotych. http://allegro.pl/stolik-stol-warsztato ... 77211.html No i ta głośna komutatorowa pilarka tnie wszystko. Dąb nie dąb, płyty wiórowe dechy, belki... Mam zamontowany wyłącznik nożny bo to praktyczna rzecz. Jedyna wada to hałas. Można też regulować wysokość tarczy, natomiast kąt nachylenia najlepiej zablokować aby szczelina w stole była jak najmniejsza.
Ja mam do cięcia grubych takie coś : http://www.youtube.com/watch?v=78waTfyWrSk Polecam obejrzenie możliwości. http://www.youtube.com/watch?v=rC8Ptrup-fc&feature=endscreen&NR=1 U mnie się sprawdza idealnie. Niemieckie rozwiązania są proste i możliwie najbardziej praktyczne. Z czystym sumieniem polecam szczególnie tym co nie mają miejsca za bardzo na narzędzia a majsterkują. Drzwi tym podcinałem i wyszło idealnie tak więc ma to przewagę nad stacjonarnym urządzeniem
Do mniejszych rzeczy mam taką jak poniżej. Kupiłem ją używaną. Napędzane to jest dwoma paskami T5. I tu koledzy korzystając z okazji że temat pił jest poruszony to mam pytanie czy ktoś nie dotoczyłby mi nowego wałka pod tarczkę z pierścieniami redukcyjnymi. Problem w tym że jakiś antytalent mechaniczny - poprzedni albo jeszcze wcześniejszy posiadacz maszyny zaklepał pierścień trybu napędowego na tym wałku. Żeby wymienić pasek wystarczyło wykręcić imbus , wysunąć wałek założyć pasek i przesunąć tryb na wałku wsuwając wałek w jarzma łożysk i zakręcić na nim imbus pozycjonujący trybik. Zostało to tak strzaskane młotkami że w tej chwili pod prasą muszę przesuwać wałek bo młotkiem nie sposób tego lać bo się oś skrzywi. I tak minimalnie bije jakieś O,2 mm. Nie mam także lisiego ogona i paznokcie mnie bolą od wtykania w cięta szczelinę. Maszyny mi szkoda bo stara i porządna. Widać że ręczna robota. Tylko jakiś ćwiek ją uszlachetnił inaczej. Max cięcia na niej to 18 mm. Rysunki wałka mam takiego jaki bym potrzebował. Imbusy i tryb też wiem skąd wziąć.Problem że nie znalazłem firmy która toczy takie rzeczy. To już wypada z zakresu mechaniki precyzyjnej. Na jednostkową sztukę to kichają wszyscy. Miałbym tokarkę to bym wytoczył sobie bo umiem. Ale ani tokarki ani znajomego tokarza z maszynami nie mam. Przykładnica była już nacięta. Świadczy to o inteligencji poprzedniego użytkownika.
Mirek , ta pilarka to mi się wydaje że nie za bardzo dla Nas . Nie ma to to ani stołu trzeba prowadzić w reku i wydaje się że mało precyzyjna . Bardziej nadaje się na fuchę do kładzenia paneli . Może po jakiś przeróbkach nadawała by się . Za tą kasę kup sobie normalną stołową pilarkę i masz po kłopocie . Potniesz nią tą gruszkę co ode mnie dostaniesz . A jak nie możesz się zdecydować to pożyczę Ci moją piłę , którą tnę gruszkę na listeweczki .
Załączniki
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .