Re: Moje narzędzia czyli--
: 17 paź 2012, 20:55
Witam Was.!Żeby nie było na zasadzie "mówił dziad do obrazu obraz ani razu ' odpowiem na kilka pytań ,jakie padły tu na tym Forum,a zwłaszcza na pytania Romka.S .Moja tokareczka ma łoże główne o długości -45-cm . prowadnice są tej samej długości ,jest to oryginał plus dodana połowa , dodałem do niej drugi " wózek z kulkami " w celu zapewnienia większej sztywność prowadnic . Dwa wózki zapewniają stały kontakt z prowadnicami, suport w skrajnych punktach nie wisi w powietrzu . Cóż poza tym ? luzów nie ma ani drgań ,prowadnice powinny wytrzymać gdyż nie ma aż takich dużych nacisków to tylko drewno . Istnieje możliwość podłożenia pod płytę łączącą wózki podkładek ślizgowych przesuwających się po prowadnicach aluminiowych, przejmą one wtedy część nacisku z prowadnic kulkowych , to w skrajnych przypadkach . Padło pytanie o noże i sposób mocowania , noże zrobiłem ze starego noża od heblarki o grubości -3- mm. Pociekłem tarczą nóż na paski o szerokości -8-mm i wyszlifowałem sobie kilka noży, z uwagi na ich wielkość zrobiłem je dwustronne , lepiej się trzyma przy szlifowaniu . podcięcia na końcu noży (tak zwana " holka " )zrobiłem po to aby poprawić warunki skrawania, nóż nie skrobie tylko podcina wiór który się delikatnie zwija .Materiałem z którego są wykonane jest stal -HSS.Do mocowania używam imaka nożowego .Po pierwszych próbach jestem zadowolony , jedynym mankamentem na razie jest brak kła obrotowego , kieł stały na końcach trochę rozbija materiał , jest to rzecz która niebawem będzie zrealizowanie . A teraz kilka fotek , niektóre mogły być lepsze . Pozdrawiam Antek .