Banalna ścierarka wrzecionowa

[Siberian]

Witam.
W trakcie wykonywania drobnych detali drewnianych, często zachodzi potrzeba precyzyjnego ich doszlifowania.
Przyda się wtedy bardzo prosta, ale funkcjonalna ścierarka.
Wrzeciono z drewna, o średnicy 13mm, wytoczone na wiertarce. Blat z kawałka panela podłogowego.

Wciśnięte bez użycia żadnego kleju na oś silniczka. Naklejony pasek papieru ściernego, w tym przypadku o gradacji 220.

Silnik bardzo niewielkiej mocy, pochodzi ze starego okapu kuchennego.

Całość można tymczasowo mocować w dowolnym miejscu, za pomocą ścisku, imadła, bądź innego narzędzia. Urządzenie jest niemal zupełnie bezgłośne i łatwe w użyciu. Moc silnika, jak wspomniałem, jest niewielka i z łatwością można zatrzymać go palcami, ale akurat w przypadku szlifowania niewielkich detali, nie jest to bynajmniej wada. Koszt materiałów: 0 pln.

[KubaWas]

Fajna i przydatna! Gratulacje.

Z ciekawości - silniczek ten był od razu na 230V czy musiałeś dorabiać jakiś transformator/prostownik?

[piter56]

Używam tego, 220 v, 6 watt

[BEN]

Witam
Wynalazki fajne - proste i myślę, że funkcjonalne.
Widzę tylko jedną wadę, skoro silniki są na 220V ( bez obawy pracują na 230V) to przyda się jakoś zabezpieczyć przewody - grozi porażeniem.
Silniki wszystkiego typu nowe czy stare pracują na obecne napięcie i nie jest wymagany żaden transformator. (jestem elektrykiem)
Pozdrawiam
BEN

[KubaWas]

BEN - sam pisałem o 230V (też jestem elektrykiem, choć nie praktykującym już od kilku lat). Chodziło mi czy silnik 230V czy jakiś stałoprądowy na 12/24V.

piter56 - dzięki za informację. Fajna szlifiereczka.