Strona 3 z 9
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 13 mar 2007, 17:07
autor: mirek
No bardzo dobrze się to prezentuje
Jeżeli resztę pokładów zrobisz tak jak ten:
To będzie naprawdę sie pięknie prezentować
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 14 mar 2007, 19:45
autor: Nina
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 14 mar 2007, 20:19
autor: bryza
Motyla noga!
Nowe technologie!!!:woohoo:
czy dobrze widzę, farbką wypełniasz ramkę a ona zasycha i nie przykleja się do folii? Jak cienką warstwę można położyć i czy jest elastyczna?
pozdrawiam
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 14 mar 2007, 20:23
autor: G_man
Wybacz początkującemu - należy wylac farbkę, poczekac aż wyschnie i zwyczajnie odkleic od podkładu z folii?? Wyglada to jak oryginalne szyby w oknach wiktoriańskich domów - bardzo efektowne!!! A nie dawno zastanawiałem się jak zrobic szkło...
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 14 mar 2007, 20:35
autor: JurekBin
Wykorzystałam do tego celu farbkę witrażową transparentną.
Nina,
a gdzie to się kupuje? Bardzo fajny patent.
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 14 mar 2007, 21:44
autor: KHOT
...podobny efekt uzyskamy używając gęstego cellonu. Rozpuszczamy kawałek styropianu w rozpuszczalniku nitro i możemy działać. Efekt bardzo fajny, a przy gęstym (konsystencja gęstego miodku) cellonie można bez podkładki uzyskiwać szybki 5x5mm (większe - zależy od umiejętności nakładania)...
Edit: ...a to na szybko test średnio rzadkim cellonem:

Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 15 mar 2007, 07:22
autor: Nina
Na ten pomysł wpadłam tylko dlatego ,że format okien był bardzo mały, szkiełka trzeba było wstawiać od przodu , a nie od tyłu i otwory okienne diablo nierówne !!
Farbkę kupuje się w sklepach dla artystów lub w sklepach papierniczych, hipermarketach itp
Ta technika o tyle jest dobra ,że można zrobić dowolną grubość i wielkość (bez ograniczeń) można zlewać bezpośrednio lub zrobić szkło na boku (oderwać od folii i wycinać) ma też bardzo dobre właściwości przylepne, przykleja się do każdej powierzchni.Jeżeli chcemy zrobić witraże w oknach (takie różnokolorowe też się zdarzały) wtedy kupujemy kolor czerwony, żółty itp
Można zastosować jeszcze jeden trik najpierw cieniutka warstwa farbki ,odczekać aż wyschnie (z białego zrobi się przeźroczysta) potem konturówką w kolorze ołowiu narysować zdobienia (jak w witrażu) następnie zalać drugą cieniutką warstwą farby(tak, aby nie przekroczyć poziomu ołowiu. Po wyschnięciu ołów będzie wtopiony.
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 15 mar 2007, 16:20
autor: mirek
Jak dla mnie to rewelacja !!
Pokazałaś to w samą porę bo właśnie zastanawiałem się z czego zrobić okna do mojego jachtu
Mam tylko pytanie :
Obok farby leży sobie spokojnie jakaś mała tubka i co to jest ?
Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 15 mar 2007, 17:34
autor: Nina
Mirku to jest właśnie konturówka w kolorze ołowiu (ta akurat jest do malowania jedwabiu,też się dobrze sprawdza, ale są także do szkła)
Dzisiaj wstawiłam drzwi i odeskowałam ściankę.

Odp:Jacht Gretel-Mamoli (XVIII w)
: 15 mar 2007, 20:06
autor: oksal
Szklenie pierwsza klasa. Super patent:whistle: Pewnie farby są łatwo dostępne w sklepach dla plastyków?
EDIT: nieuważnie czytałem Podałaś gdzie sie to kupuje. No niestety od kiedy mieszkam w Galicji to tak jakby o wszystko jest trudniej:)... W Tarnowie jak są sklepy to asortyment wszędzie taki sam lub żaden :( Ogólnie marazm No nic dobrze ze mam dobre kontakty z Wrocławiem:)