O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 27 paź 2007, 20:45
Ładne, ładne!
:) :)
:) :)
Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie
Strona poświęcona modelarstwu szkutniczemu, historii żeglugi, żaglowcom, statkom i okrętom. Forum, galeria, wirtualna modelarnia. Serdecznie zapraszamy!
https://mail.koga.net.pl/phpbb3/
HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
Strona 7 z 11
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 28 paź 2007, 14:36
Marvellous!! Powiedziałbym, że z hirurgiczno-kardiologiczną precyzją!;) A dodatkowo, przy tym "drewienku", wyglada przepięknie i cieszy oko!:woohoo:
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 24 lis 2007, 08:20
Tak ładnie żarło i zdechło ;) ;)
A może ciągle cię przeganiają z modelarni - kuchni, bo jakoś nic nie pokazujesz
A może ciągle cię przeganiają z modelarni - kuchni, bo jakoś nic nie pokazujesz
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 24 lis 2007, 13:47
Nie chodzi o warsztat. Mam dużą rewolucję zawodową (szykuje mi się nowe miejsce pracy, a z racji powierzonej mi funkcji mam sporo organizacyjnej roboty), w domu tylko nocuję i w zasadzie nie mam kiedy strugać a forum przeglądam tylko w pracy. Miałem cichą nadzieję na wizytę w Łodzi, a muszę siedzieć tu :angry: . W grudniu być może będę miał wolne poniedziałki, do wczesnego popołudnia sam w domu, może wtedy... Czekam jak zbawienia aż się cały ten raban skończy i opadnie kurz, wtedy będę miał czas i na pracę i na przyjemności.
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 24 lis 2007, 18:06
Robert , spokojnie bez pośpiechu.
W życiu są ważniejsze rzeczy i sprawy niż modele.
W grudniu na spokojnie na luzie polecisz z robotą a my sobie popatrzymy na twoje dzieło , trzymam kciuki za pracę i za model
W życiu są ważniejsze rzeczy i sprawy niż modele.
W grudniu na spokojnie na luzie polecisz z robotą a my sobie popatrzymy na twoje dzieło , trzymam kciuki za pracę i za model
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 10 gru 2007, 22:07
Dziś kuchnia była moja.
Najpierw uzupełniłem podstawowe elementy szkieletu dolnego pokładu:
A potem zabrałem się za "kolanka":
A tak wszystko prezentuje się po wklejeniu:
Najpierw uzupełniłem podstawowe elementy szkieletu dolnego pokładu:
A potem zabrałem się za "kolanka":
A tak wszystko prezentuje się po wklejeniu:
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 10 gru 2007, 22:37
Piekna robota! Ja dzisiaj podłubałem troszkę przy swoim przekroju Constytucji ale jak zobaczyłem Twoje dzieło to mi chęci odebrało. Wspaniała robota - jednak zestaw to jest lipa i MASA uproszczeń :S Czekam na ciąg dalszy ...
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 20 gru 2007, 00:31
Kolejne elementy szkieletu wycięte, przycięte i doszlifowane.
We wklejonych wcześniej dźwigarach małymi dłutkami (kupione w sklepie dla artystów i jedno zrobione ze sklepanej na płasko i doszlifowanej Dremelem igły lekarskiej 0,8 mm) wyrzeźbiłem takie gniazda:
W gniazda, na razie bez kleju wpasowane drobiazgi. Bez kleju, bo czeka mnie jeszcze dłubanie w tych drobiazgach, a po trwałym wklejeniu byłoby to niemożliwe.
We wklejonych wcześniej dźwigarach małymi dłutkami (kupione w sklepie dla artystów i jedno zrobione ze sklepanej na płasko i doszlifowanej Dremelem igły lekarskiej 0,8 mm) wyrzeźbiłem takie gniazda:
W gniazda, na razie bez kleju wpasowane drobiazgi. Bez kleju, bo czeka mnie jeszcze dłubanie w tych drobiazgach, a po trwałym wklejeniu byłoby to niemożliwe.
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 20 gru 2007, 02:57
No co za śliczności, i precyzja...w szczeliny komar by nie wcisnoł...no tego...trąbki;)
O:HMS Triton 1:48 (przekrój śródokręcia)
: 23 gru 2007, 22:01
No to udało się zrealizować przedświąteczne plany. Przygotowałem wszystkie brakujące elementy szkieletu pokładu, powycinałem gniada, gniazdka i gniazdeczka (ło matko, ile tego, a przede mną jeszcze jeden pokład.... :blink: ).
Jak już wszystko miałem sprawdzone, docięte i dopasowane po kolei powklejałem elementy i przeszlifowałem:
Teraz świąteczna przerwa, a po niej zajmę się poszyciem burt. A jeśli chodzi o poszycie pokładu... to szkoda mi całkowicie go zasłonić "deskami", toteż połowę zostawię nieposzytą.
Jak już wszystko miałem sprawdzone, docięte i dopasowane po kolei powklejałem elementy i przeszlifowałem:
Teraz świąteczna przerwa, a po niej zajmę się poszyciem burt. A jeśli chodzi o poszycie pokładu... to szkoda mi całkowicie go zasłonić "deskami", toteż połowę zostawię nieposzytą.