Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Trochę wolnego czasu, poprzyklejałem deski. Uszczelnienia pomiędzy deskami pokładu to paski czarnego papieru. Kadłub i pokład wstępnie przeszlifowane. Ten mały fragment poszycia pokładu wychodzący na stronę nieposzywaną to miejsce, gdzie będą stały schodki na pokład działowy (coby nie wisiały). Teraz będzie trochę spokoju, bo znowu czeka mnie masa wiercenia, przeciągania i kołkowania (nie lubię :sick: ).

Jedno pytanko techniczne :)
Jak wierciłeś dziury pod kołowanie :)
Stanąłem przed tym problemem i jakoś nie mogę znaleźć rozwiązania.

rczarnec napisał:[quote]
...
- przy linijce napunktowałem grubą igłą miejsca "odwiertów";
- wiertłem osadzonym w "ręcznej wiertarce" (raczej w uchwycie o końcówce konstrukcji podobnej do standardowego uchwytu Dremela) nawierciłem otwory. Aby nie nawiercić za głęboko na wiertło nałożyłem "ogranicznik" (izolacja z przewodu elektrycznego).
...quote]

właśnie to "ręczna" i ja wymyśliłem ale miałem nadzieję, że wpadłeś na jakiś ciekawy patent mechaniczny :)

No i cały miesiąc zajęło mi kołkowanie kadłuba i dolnego pokładu (i do tego tylko jego połowy). Przy okazji połamałem wszystkie wiertła 0,5 i 0,8. Kołki są z forniru:




A dzisiaj udało się na chwilę zająć kuchnię i wystrugać jeden ze słupków bloków szotów grota. Rolki mosiężne, wytoczone na wiertarce w poziomym uchwycie za pomocą iglaków.
Tak jest trochę nie po kolei (teraz miał być górny pokład), ale w ten sposób mam zamiar uniknąć niedokładności w wykonaniu tych elementów, które są połączone z obydwoma pokładami - z resztą jak dojdę do pokładu działowego to pokażę o co mi chodziło.

Z jakiego foriru są kołki?Czereśnia?

Trudno powiedzieć, bo ten fornir co mam, dostałem od znajomego jako odpady z zakładu meblowego i nie było okazji dokładnie popytać. Po prostu z tego co mam wybrałem tak aby był najbardziej zbliżony do koloru drewna, ale na oko to brzoza, tak jak deski pokładu, bo poszycie kadłuba jest z rodzimej czereśni.

Szacunek za te kolki;) Naprawde niezla robota:)

Ponieważ przez ostatnie miesiące praca nie pozwalała mi na hobby, to prace posuwają się w iście żółwim tempie. W wolnych chwilach oddawałem się modelarstwu wirtualnemu tworząc wieczorami następujący twór (Blender, tekstury - Wood Workshop):




Jak napisałem prace realne posuwają się, więc nie stanęły całkowicie. Na poniższych zdjęciach nieco uporządkowany dotychczasowy wynik prac, oraz przygotowany do montażu szkielet pokładu działowego.

Szkielet pokładu działowego sklejony i przeszlifowany: