NEW PORT Mamoli - pytanie

Opisy budowy jednostek żaglowych
Slawek72
Posty: 14
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: Slawek72 »

obiecane plany- troche licho wyszły ale widać o co chodzi
tu jest kształt rufy z boku i tyłu:
Obrazek
a tu ten trójkącik który kazali wklejić
Obrazek
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 980
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: ataman »

No to na podstawie tych planów chyba kumam , jak to należałoby zrobić.. Po pierwsze, to ten trójkąt jak widać na planie, nie dochodzi do końca stewy, ale jest chyba zostawione miejsce na grubość listewki. Po drugie, mniemam, że ten trójkącik należałoby potraktować raszpelkiem tak, aby złamać jedną krawędź, wtedy listewki będą się naturalnie zamykać na stewie, idąc po łuku na tym trójkąciku. Dla zilustrowania, z planów Mamoli dot. Golden Hind: sposób potraktowania dziobu, tam ewidentnie pokazują, że ten trójkącik trzeba właśnie zaoblić.. Myślę , że właśnie tak należy postąpić u Ciebie przy rufie.
( przyznam, że początkowo myślałem , ze ten trójkąt jest wklejony prostopadle, tak jak wręgi.. stąd moje gdybanie na tamtym schematycznym rysunku..)

Sylwek, zerknij do PW, podesłałem Ci pewna prośbę..
Obrazek
Pozdrawiam
Slawek72
Posty: 14
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: Slawek72 »

Z przodem tak właśnie postąpiłem, z tyłu doszlifowałem jego wsokość do wysokości ostatniej wręgi.
Ale dzisiaj w nocy (malutaka bezsenność :( )mnie olśniło ,dodatkowo ten wspornik trzeba sciąć do kształtu boku jaki jest na planie. Ta listeweczka która na rufiie jast przyklejona ma za zadanie złapac pierwsze poszycje (na równo z nią). A dopiero drugie poszycie pójdzie po całości łącznie z tą listeweczką i dojdzie do samej krawędzi pokładu i da w efekcie taki tył jaki jest na planie. Uff.
Dzięki wielkie za wsparcie , od poniedziałku biorę się za robotę , postaram się oczywiście powklejać efekty moich zmagań. Z tego co nie znalazłem w necie to nikt jeszcze nie zamieścił nic na temat budowy Newporta. Sklejony jest to fakt.A swoją drogą to jak człowiek się czasami zakręci , tak naprawdę to wszystko jest narysowane, a ja juz chciałem na nich psy wieszać.:cheer:
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: kagra »

No widzisz,z niektórymi problemami trzeba się przespać a rano rozwiązanie jest jest jak na dłoni:) :)
Pozdrawiam.Kazimierz
radzaw
Posty: 3
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: radzaw »

Witam,

Ja również zmierzam się z niemalże identyczną jednostką - Black Prince, jako mój pierwszy w życiu drewniany model. Jako iż nie idzie mi zbyt szybko - obecnie jestem na etapie zaczynania drugiego poszycia, z chęcią przyjrzę się jak rozwiązujesz problematyczne kwestie tego zestawu. Niestety Mamoli nie ułatwiło sprawy początkującym modelarzom poprzez czasem niejasne, a czasem wręcz nie zgodne z rzeczywistością opisy i schematy.

Co do wspomnianego elementu (rys. 10) to ja go jakoś pominąłem i wyszło mi na płasko jak na zdjęciu przedstawionym przez Slawek72 - czyli tak :
Obrazek
Slawek72
Posty: 14
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: Slawek72 »

Cześć
No to w sumie dokonaliśmy podobnego wyboru. To też mój pierwszy.
Niestety ja jeszcze nie wziałem się za drugie poszycie.
Dopiero myśle o drugim przeszlifowniu. Tył już załatwiłem. Potem troche trzeba będzie podszpachlować itd.
Okres przedświąteczny niestety nie sprzyja za bardzo hobby.
A tak a propo zastanawiałeś się nad drugim poszyciem?
Z moich kalkulacji wynika że trzeba pokryć całą już powierzchnie okrętu za wyjątkiem jakby stępki. Martwi mnie to że w tym modelu nie ma doklejanej tej stępki jak w innych modelach. Wystająca sklejka zmusza do pomalowania jej na kolor. Ja z kolei pomyślałem że jak by mi poszycie wyszło to nie malował bym go na kolor proponowany przez mamaoli tylko np. olejem.
PZDR
Grzechotnik
Posty: 107
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: Grzechotnik »

Witam.
Przeanalizuj czy przypadkiem nie należy okleić stępkę tym samym materiałem z którego wykonasz drugie poszycie. Takie rozwiąznie bardzo często występuje w modelach Mamoli.
Pozdrawiam
Jacek
"Szybko nie znaczy lepiej"
radzaw
Posty: 3
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: radzaw »

A tak a propo zastanawiałeś się nad drugim poszyciem?
Z moich kalkulacji wynika że trzeba pokryć całą już powierzchnie okrętu za wyjątkiem jakby stępki. Martwi mnie to że w tym modelu nie ma doklejanej tej stępki jak w innych modelach. Wystająca sklejka zmusza do pomalowania jej na kolor. Ja z kolei pomyślałem że jak by mi poszycie wyszło to nie malował bym go na kolor proponowany przez mamaoli tylko np. olejem.


przyznam że się nie zastanawiałem i zalożyłem ze drugie poszycie idzie tak jak pierwsze. swego czasu znalazłem stronkę której autor prezentuje kolejne etapy budowy, ale z modyfikacjami takimi jak na "zdjęciu z okładki" a nie wedle instrukcji, szkoda ze autor zaprzestał publikacji (a może wogóle budowy)...
adres tej stronki: http://www.emersons.net/bp/

jak nie chcesz malować stępki to zawsze możesz zamaskować jakąś taśmą na czas malowania.
Slawek72
Posty: 14
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: Slawek72 »

"jak nie chcesz malować stępki to zawsze możesz zamaskować jakąś taśmą na czas malowania" [/quote]

nie zupełnie o to mi chodziło. Stępka wystaje a jest z marnej jakości sklejki, tak więc czy tak czy tak trzeba ją będzie pomalować. Myśłałem o oklejeniu i ewentualnie bejcy pod kolor, tak aby zachować naturalny kolor drewna z którego jest wykonany okręt. Mamoli przewidziało pomalowanie na tak zwaną czerwień okrętową , a to niespecjalnie mi się podoba. Nie po to pokrycie jest z orzecha żeby potem całe je zamalować. Z tego co podgladałem w necie to tego typu okręciki były róznie malowane.
PZDR
Slawek72
Posty: 14
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:NEW PORT Mamoli - pytanie

Post autor: Slawek72 »

Witam
Witam po przerwie, sporo się dzieje na forum a u mnie jakby nic.
Trochę się muszę wytłumaczyć , pawlacz i ściana , większy format beleczki 4X8 cm trochę większy sprzęt do cięcia niż tutaj ostatnio Panowie roztrząsają :) .
Ale do tematu , przed wojną w mieszkaniu udało mi się jescze parę rzeczy zrobić (niestety zdjęcia telefonem):
poprawki rufy (tak sobie)
Obrazek
całość
Obrazek
po szpachlowaniu
Obrazek
no i pierwsze listewki drugiego poszycia
Obrazek
na razie tyle, niestety po świętach dalej mieszkanie wygrywa.
Pozdrawiam wszytkiech i wesołego jajka
ODPOWIEDZ