Żagle były juz obszyte brązową linką, takie były w zestawie, chociaż to mnie nie usprawiedliwia. No trudno tak już musi zostać. Będą bardziej wyraziste kontury. Kilka razy spotkałem się z takim obszyciem na innych modelach i nie wiedziałem że źle robie. Oto jeden z tych modeli:
http://www.ancre.fr/photo01ee.htm
Pozdrawiam!
HMS "Supply" 1759 - zestaw AL
HMS "Victory" - Heller - 1:100
"Le Soleil Royal" - Heller - 1:100
Są dwie szkoły twierdzące że lina jufersów kwalifikuje się do olinowania stałego, a druga szkoła mówi , że nie, jednak skłaniam się ku pierwszej. Naciągnięcie następuje w zasadzie jednorazowo i nikt tego nie luzuje czy dociąga nawet raz na miesiąc, albo dłużej. Zatem słuszne wydaje się być używanie lin nasmołowanych tak jak w całej reszcie stałego. Ta kontrastująca z resztą olinowania biel zastanawia mnie, czy takie było twoje zamierzenie czy wynika to z dokumentacji?
Jako że nie jestem zwolennikiem malowania drewna farbami a bukszpan z których są wykonane te jufersy (ściągacze linowe) nie wchłania bejcy zastosowałem jasne linki (nici DMC) a żeby bardziej pasowały do jasnych jufersów. Dokumentacja i kolorowe instrukcje także mówią że jasne. Słynny HMS Victory także ma jasne owe olinowanie, to przewyższyło szale.
Pozdrawiam!
HMS "Supply" 1759 - zestaw AL
HMS "Victory" - Heller - 1:100
"Le Soleil Royal" - Heller - 1:100
Czy źle robie zakładając różne kolory przy olinowaniu ruchomym? W tej chwili są 4 kolory łącznie z czarnym.
- Czarny do olinowania stałego (pozbycie się włosków za pomocą ekologicznego wodnego lakieru pół na pół z wodą),
- ciemny brąz - lina kotwicza,
- ecru - linki juferców, rumpel i inne nieliczne połączenia miedzy bloczkami (pewnie bedzie wiecej),
- jasny brąz (także lakierowany w miare dostępu) - cała reszta.
Pozdrawiam!
HMS "Supply" 1759 - zestaw AL
HMS "Victory" - Heller - 1:100
"Le Soleil Royal" - Heller - 1:100