Section Santisima Trinidad / OcCre - RomekS

[RomekS]

Powstał problem

Co zrobić z tymi szczelinami...??

Wiem że będzie to mało widoczne ale chciałbym to zrobić dobrze.

Jakieś sugestie może ktoś ma ?

[Emilius]

Tego nie będzie widać, bo na zewnątrz masz jeszcze jedno zewnętrzne poszycie. Ale jak będziesz je kładł, to najpierw zrób sobie pilnik z papieru ściernego - złóż kawałek paiperu na pół aby był po obu stronach i przeszlifuj krawędzie desek które będą się stykały ze sobą. Deski przytrzymaj gumkami do wręgów i ściśnij je lekko palcami do siebie tak żeby dało się jeszcze pociągać między nimi papierem. Nie trzeba w sumie aż dużo szlifować, u mnie to zdało egzamin w podobnych miejscach.

[RomekS]

OK, zostawię tak jak jest.
Skończyłem poszycie dolne i wkleiłem pokład dolny
Poszycie dolne jest świeżo poolejowane bo po
położeniu pokładu trudno by było się dostać z pędzlem w zakamarki.
Jak olej wsiąknie to nie będzie sie tak świeciło...
Ciekawy jestem co to za ciemne, ciężkie i twarde drewno Mirku.
Pierwszy raz mam z takim do czynienia, niemniej ma świetny kolor.
Natomiast Sapelli po olejowaniu to prawie mahoń.

[antosiek]

Przez przypadek wpadł mi w ręce miesięcznik MODELARZ a konkretnie nr 12/07 i 1/08. Są tam artykuły autorstwa Cezarego Ciesielskiego o budowie modelu klasy C-3D (model przekroju poprzecznego) HMS VICTORY w skali 1:50. Model szykowany na Mistrzostwa Świata w Jabloncu w Czechach. Sporo atrakcyjnych zdjęć. Można sporo zobaczyć. Od razu mi się skojażyło z tym co Ty robisz i drugim przekrojem w wykonaniu Roberta.

[RomekS]

Mam Andrzej te numery na pewno.
Tylko nie wiem gdzie...
Jak coś potrzebne i szukasz to znajdujesz coś co akurat szukałeś
kiedyś i nie znalazłeś, natomiast nie możesz znaleźć tego
czego właśnie szukasz teraz.

Co do tego przekroju ...
to będzie tylko może trochę lepiej wykonany model taki jak z zestawu.
Jest cała masa uproszczeń, których nie sposób ominąć.
Jednak tego typu model daje poczucie ogromu
pracy jaką musieli kiedyś włożyć szkutnicy,
oraz daje obraz jaką wiedzą musieli dysponować,
aby wykonać takie ogromne konstrukcje drewniane.
Jak ONI to robili .....

Zrobiony jest tylko jeden pokłada już szkielet jest niezmiernie mocny.

[mirek]

RomekS napisał:

Ciekawy jestem co to za ciemne, ciężkie i twarde drewno Mirku.
Pierwszy raz mam z takim do czynienia, niemniej ma świetny kolor.
Natomiast Sapelli po olejowaniu to prawie mahoń.

Romku nie pamiętam jak to drewno się nazywa , jest strasznie wredne w obróbce działa prawie jak tabaka.
Naprawdę ma piękny kolorek i mnie się wydaję , że pasuje jak ulał
Natomiast co do sapelli to istotnie fajne drewienko chociaż mnie bardziej by pasowała Czereśnia Amerykańska lub wzorem Francuskich modelarzy coś jasnego , ale to już:) rzecz gustu ;)
I wracam do nazewnictwa drewna , sapelli u nas jest znany jako mahoń pasiak a sam mahoń to już zupełnie inne drewno i do naszych celów absolutnie się nie nadaje.

[RomekS]

Z racji tego, że materiał jest świetny, to i prace postępują sprawnie...
Przymiarka 2 pokładu.

[RomekS]

Od tego pokładu, zaczyna się "drobna" robota..

[RomekS]

Otwory armatnie chciałem obudować fornirem,
ale jest za kruchy. Przy szlifowaniu na pewno by się postrzępił.
Zrobię więc ze sklejki pomalowanej na czerwono.
Myślę, że powinno być poprawnie. listwa górna jest tylko do przymiarki.

[RomekS]

Zrobilem 12 +1 obudowy otworów, tyle ich trzeba do przekroju.
Jak wspomniałem zastosowałem sklejkę 1 mm.
Aż strach pomyśleć ile trzeba by ich zrobić przy całym modelu.
Szacunek dla Kolegów budujących "wielodziałowce".

Teraz biorę się za gretingi ..:blink: