Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie

Witam!
Jako że dżonka zmierza ku swemu końcu ;] a odpoczywać nie mam zamiaru po skończeniu modelu (w końcu modelarstwo miało być pomysłem na wypoczynek) zamierzam zainteresować się bliżej jednym ze statków Krzysztofa Kolumba - mianowicie Niną (Ninią) w ożaglowaniu łacińskim. Plany firmy Amati oraz dośc pokaźna instrukcja, relacje kolegów z Kogi i PWM oraz książka Anatomy Of The Ships dotycząca floty Kolumba jak również wycinanka Shipyardu myślę że są wystarczającą pomocą. No i oczywiście pomoc kolegów z portalu!!!
Nie będzie to statek z którym będę sięśpieszył lub upraszczał cokolwiek - wszystko będzie dopracowane i dokładnie robione!!!
Nina jest w skali 1:65, mam zamiar wykonać jąw drewnie. Szkielet ze sklejki brzozowej 4mm, poszycie z czereśni, pokład brzoza, a wyposażenie pokładu to buk. Jak się uda zamierzam poszywać raz, ale wiadomo, po dżonce to mój pierwszy model, więc może i skończy się na dwuwarstwowym poszyciu!
No i teraz trochę sobie zaprzeczę (wczoraj strasznie się nudziłem, więc psotanowiłem sobie wyciąć szkielet, próbując przy okazji nowe ostrza włosowe):








A oto patronat medialny projektu, po raz pierwszy siedząca samodzielnie ;]

Bardzo słuszny wybór, i popieram go pod wieloma względami. Zaplecze "literackie" masz dobre a i patronat zacny. Co do literatury polecam ci jeszcze pozycję Die Schiffe des Christoforo Colombo 1492 .... - Wolfram zu Mondfeld . Model bardzo wdzięczny, stosunkowo prosty technicznie, i wbrew twym obawom dość łatwy w poszywaniu jedną warstwą.

Witam !!

Bardzo fajny modelik !
Już ci kibicuję !!
Życzę powodzenia i trzymam kciuki !:P :P :P

Witam
Zobacz czy wręga nr 9 nie jest za mała tak jak w tym linku .Plany chyba takie same.
http://gallery.drydockmodels.com/album424
pozdr.

Lucek, zaraz obadam, aż sięwystraszyłem. Ale ale, czy to Twoja Ninka na awatarze? Jeśli tak
to dawaj foty i napisz coś jak ją robiłeś - drzewo, narzędzia, trudności!!!

Moja,ale szkoda miejsca na serwerze ;) to był drugi model jaki zrobiłem w życiu. Wzorowałem się na relacji Sławka, która jest w relacjach kartonowo-fornirowych.

Super, że właśnie ten model wybrałeś - sam bym to zrobił nie mając ściśle określonych zainteresowań historycznych ;)
Myślę, ze Ninia, Pinta i oczywiście Santa Maria to elementarz każdego modelarza i każdy powinien je popełnić w swojej przygodzie. Taka triada na półce to jest coś !!!
Ktoś, kiedyś, jakoś... proponował miniTriadę, ale w skali 1:106 - to trochę zniechęcające, bo skala ok. 50 jest chyba taka bardzo ok., no ale... Nawet są plany wszystkich tych modeli gdzieś do ściągnięcia (też mam).
Ciekaw jestem, czy planujesz budowę całej floty Kolumba?

Jaxa, jak najbardziej mam zamiar wybudować po kolei każdy statek - na samym końcu Santę. Tylko jest kłopot - według planów Amati, które posiadam Nina i Pinta różnią się tylko ożaglowaniem. Według Anatomy Of The Ships zaś również są różnice w budowie kadłuba. I teraz problem - plany mam takie a budować chciałbym jak jest w Anatomy. Może ktoś ma plany Pinty i byłby chętny się podzielić? Bo co do Santy to też - tyle modeli różnych ile planów, ale jakieś sobie wybiorę - wiem już natomiast że będę kombinował z obrazym na żaglach, więc jeżeli ktoś ma zdjęcia malunków na żaglach Santa Marii w kolorze byłbym wdzięczny również.
Wydaje mi sięże to idealny model do takiego początkującego młokosa jak ja.

Tylko że trochętrzeba będzie poczekac - w dżonce nie spodobało mi sięożaglowanie i wyleciało do kosza. Będzie zrobione na nowo. Przez chwilę rozważałem też zmniejszenie domku, ale jak sam wyliczyłem wszystko jest w skali i tak już zostanie. A więc dzisiaj w piwnicy ja i moje żubry robimy żagle.

No i jeszcze jest przesyłka od Krzysztofa z planami przepieknej jednostki, którą tak sobie myślę może będę robił równolegle? Wtedy były by 4 Gretelki na Kodze :woohoo:
No i chyba zostanę przy tych żaglowcach. Inne statki jakoś tak mi się nie bardzo podobają. No jeszcze jedna sprawa - mam marzenie zrobić szalupę wielorybników, ktoświe jak wygląda? Tylko że oczywiście nie ma planów :angry:

No to do roboty- dzisiaj w piwnicy żadzą chinczyki i żubry
:pinch:

Planów nie mam, ale...

Zastanawiam się nad proporcjonalnością (wielkość żagli Ninii), ale zdaje się, że kadłuby były jednak inne nieco.

Witam mam problemy ze znalezieniem planów niny moze ma ktoś i mi prześle na poczte dominiczek1002@interia.pl