Jako że dżonka zmierza ku swemu końcu ;] a odpoczywać nie mam zamiaru po skończeniu modelu (w końcu modelarstwo miało być pomysłem na wypoczynek) zamierzam zainteresować się bliżej jednym ze statków Krzysztofa Kolumba - mianowicie Niną (Ninią) w ożaglowaniu łacińskim. Plany firmy Amati oraz dośc pokaźna instrukcja, relacje kolegów z Kogi i PWM oraz książka Anatomy Of The Ships dotycząca floty Kolumba jak również wycinanka Shipyardu myślę że są wystarczającą pomocą. No i oczywiście pomoc kolegów z portalu!!!
Nie będzie to statek z którym będę sięśpieszył lub upraszczał cokolwiek - wszystko będzie dopracowane i dokładnie robione!!!
Nina jest w skali 1:65, mam zamiar wykonać jąw drewnie. Szkielet ze sklejki brzozowej 4mm, poszycie z czereśni, pokład brzoza, a wyposażenie pokładu to buk. Jak się uda zamierzam poszywać raz, ale wiadomo, po dżonce to mój pierwszy model, więc może i skończy się na dwuwarstwowym poszyciu!
No i teraz trochę sobie zaprzeczę (wczoraj strasznie się nudziłem, więc psotanowiłem sobie wyciąć szkielet, próbując przy okazji nowe ostrza włosowe):






A oto patronat medialny projektu, po raz pierwszy siedząca samodzielnie ;]
