Forum Koga • Strona główna - Koga Portal - Modele - Żaglowce - Statki - Okręty - Forum modelarskie • HMS "Victory" relacja z budowy - Strona 2
Strona 2 z 2

Re: HMS "Victory" relacja z budowy

: 26 mar 2011, 09:44
autor: pdyner
Witam
Nie wiem skąd się wzięła ta balsa. W angielskiej kolekcji jest lipa i to prawie do wszystkiego ( nie lipowe jak narazie są lawety, poprzeczki kotwic i kilka drobiazgów w szalupie), tak, że nie widzę powodu dla którego w polskiej wersji miałaby być to balsa :?:

Re: HMS "Victory" relacja z budowy

: 01 kwie 2011, 23:00
autor: Wiesław
No właśnie. Zadzwoniłem w dniu dzisiejszym w tej sprawie do firmy. Niestety nie uzyskałem żadnej odpowiedzi, rozmówczyni stwierdziła, że dystrybucja modelu dopiero co ruszyła i nie ma jeszcze w tej chwili konsultanta d/s przedmiotowej kolekcji. Poradziła wystosować zapytanie w mailu, co też niezwłocznie uczyniłem. Zobaczymy jaka będzie odpowiedź. Jeśli rzeczywiście pozostanie ta balsa, to muszę się porządnie zastanowić, czy jednak nie zrezygnować z prenumeraty na rzecz tego oto zestawu: http://www.modelnet.pl/products/51/p/1099.
Poczekamy, zobaczymy,!

Re: HMS "Victory" relacja z budowy

: 02 kwie 2011, 06:30
autor: syso1
Widzisz Wiesław chcą cię skasować 3 tysiaki za balsę He. Lepiej wziąć ten wymieniony przez ciebie zestaw i 1,5 w kieszeni np. na narzędzia.
Pozdrawiam Krzysiek

Re: HMS "Victory" relacja z budowy

: 02 kwie 2011, 07:16
autor: 555zenon
Miesiąc temu 03.03.11 r. napisano
RomekS pisze:Jeżeli już jesteś taki uparty to lepszym i dużo tańszym rozwiązaniem jest zakupienie
za 2211zł. http://www.modelnet.pl/products/80/p/534 tego modelu,
lub za 1525 zł http://hobby-model.pl/hms-victory-2.html tego modelu .
Masz wtedy wszystko w pudełku i łatwiej zmobilizować się do wysiłku.
Nawet gdyby zaciągnąć pożyczkę wysoko oprocentowaną, to i
tak będzie to opłacalne. Nie mówię o ukończeniu....
W przypadku DAgost. ich reklamy działają na wyobraźnię.
Każdy potencjalny klient po obejrzeniu myśli sobie "ależ to proste".
Ja też to potrafię, przecież są gotowe elementy, etapy 2 tygodniowe.
Nic tylko prenumerować. Hmmmmm....
Budowałem przekrój "V", ale jak pomyślę o całości
to nie podjąłbym się jeszcze takiego wyzwania.
Będzie teraz "wysyp" wiktorów na Forum podobnie
jak wysyp czarnych perełek po filmie Piraci z Karaibów.
I obojętnie co byśmy nie pisali nic tego faktu nie zmieni.
No cóż podjąłeś już decyzję. Czy słuszną czas pokaże.
Moja rada to zakup gotowego zestawu "trochę" łatwiejszego na początek.
Np. za 1/10 ceny Victory z DA
tego http://hobby-model.pl/catalina.html fajnego modeliku.
Odpowiednia skala i 1 maszt daje szanse na ukończenie modelu.


No to teraz dopisuję :
Wielką "chameryke" niektórzy odkrywają.
Można zacząć normalnie bez popuszczania "wódz fantazji",
i nabijania kabzy (nie po raz pierwszy zresztą) pewnemu wydawnictwu.

Re: HMS "Victory" relacja z budowy

: 02 kwie 2011, 08:31
autor: bartes123
Z prenumeraty zawsze możesz zrezygnować, kolejnych numerów nie musisz kupować. Ale jak już kupisz zestaw, albo weźmiesz na niego kredyt, to jest "po ptokach". Robisz inwestycję w ciemno, bazując na czym? Co wiesz o swoich umiejętnościach? Niewiele. Zupełnie jakbyś nie mając pojęcia o budowlance kupił sobie pełno cegieł, zaprawy i zbrojeń, bo "sobie zbudujesz domek".
Ja tego nie widzę. Kup sobie jakiegoś "Alerta" albo "Gretel" czy "Ninę". Zapłacisz kilkaset złotych, nie więcej niż 500. Zostanie Ci na narzędzia i dodatkowe materiały. A roboty i tak będziesz miał na półtora roku conajmniej.

Re: HMS "Victory" relacja z budowy

: 02 kwie 2011, 16:00
autor: dularek
bartes123 pisze:Z prenumeraty zawsze możesz zrezygnować, kolejnych numerów nie musisz kupować. Ale jak już kupisz zestaw, albo weźmiesz na niego kredyt, to jest "po ptokach". Robisz inwestycję w ciemno, bazując na czym? Co wiesz o swoich umiejętnościach? Niewiele. Zupełnie jakbyś nie mając pojęcia o budowlance kupił sobie pełno cegieł, zaprawy i zbrojeń, bo "sobie zbudujesz domek".
Ja tego nie widzę. Kup sobie jakiegoś "Alerta" albo "Gretel" czy "Ninę". Zapłacisz kilkaset złotych, nie więcej niż 500. Zostanie Ci na narzędzia i dodatkowe materiały. A roboty i tak będziesz miał na półtora roku conajmniej.


Słuszna uwaga :) ja z racji rozstania się z nałogiem nikotynowym postanowiłem sobie zrobić prezent w postaci prenumeraty "Victory" - moje wczesniejsze doświadczenia sprowadzają się do modeli kartownowych i w żaglowców w butelkach ale muszę zająć czymś ręce :roll:

Re: HMS "Victory" relacja z budowy

: 06 kwie 2011, 19:54
autor: prabut
Witam
Też zaprenumerowałem ten model, ale gdy doczytałem się, że trwało to będzie 2,5 roku to zrezygnowałem z prenumeraty.( mogę nie dożyć dokończenia modelu :lol: ) W to miejsce miał być model Constitution, ale jest nieosiądalny to będzie Cutty Sark.
Pozdrawiam

Re: HMS "Victory" relacja z budowy

: 21 lip 2011, 22:10
autor: RomekS
No i co dalej ????