Galeon San Martin
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 20:39
Galeon San Martin
Witam nie wiem co z tego wyjdzie ale chciałbym rozpocząć relacje z budowy Galeonu San Martin z zestawu firmy OcCre. W przywitalni napisałem że buduje Santisima Trinidad Lancha del Capitan z zestawu Artesania Latina lecz dzisiaj dostałem w prezencie tenże galeon i szalupa powędrowała do kuzyna. Jest to pierwsza moja tak duża jednostka nie wiem czy dam rade wiec prosiłbym wszystkich o rady i oczywiście o surową krytykę.
- Stojgniew
- Posty: 104
- Rejestracja: 09 lip 2011, 14:17
Re: Galeon San Martin
No to teraz odłóż grzecznie do pudełeczka nową zabaweczkę i złóż naszą kogową dżonkę. Mówię Ci z doświadczenia. Ja kolegów nie posłuchałem i już 1,5 roku męczę galeon Golden Hind a wciąż jestem na początku. Jak zrobisz sobie dżonkę i może jakąś Ninę to wtedy zrób ten galeon - będziesz miał pewność że zrobisz z niego piękny model i że go skończysz.
W trakcie budowy: Golden Hind (Szkutnik)
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 20:39
Re: Galeon San Martin
No tak kilka osób mi już tak radziło i najgorsze jest to że ja wiem że macie racje a z drugiej strony serce ciągnie. Ale chyba pójdę na kompromis razem z kuzynem będziemy kończyć szalupę a ja po cichutku w domu będę sobie dłubał Martina czasu mam sporo wiec pomalutku.
- muli9
- Posty: 228
- Rejestracja: 17 lut 2012, 08:47
- Lokalizacja: {"name":"Polska Rzesz\u00f3w","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Re: Galeon San Martin
Kwestii dzonki nie bede komentowal bo i tak mnie juz karcą non stop
ale nie wyobrazam sobie ze majac zestaw w rekach nagle go odlozysz i zaczniejsz robic szalupe
Co do poszerzen to musza byc takie jak grubosc sklejki bo inaczej tego nie spasuje - na przyszlosc nie pytaj w opisie zdjecia tylko w poscie bo ciezko dojrzec ze tam jest pytanie zamiast opisu

Co do poszerzen to musza byc takie jak grubosc sklejki bo inaczej tego nie spasuje - na przyszlosc nie pytaj w opisie zdjecia tylko w poscie bo ciezko dojrzec ze tam jest pytanie zamiast opisu
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 14 kwie 2012, 20:39
Re: Galeon San Martin
ok dzięki za podpowiedz właśnie zajmuje się poszerzaniem. Myślę że sklejaniem zajmę się jutro bo muszę zakupić jeszcze jakiś mały kątownik i chyba jakaś malutka poziomnica też by się przydała.
- Romanov
- Posty: 209
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Galeon San Martin
ech ta niepokorna młodzież.
Zdaję sobie sprawę że pokusa jest, ale jeżeli nigdy nie zbudowałeś żadnego modelu a już drewniaka to przemyśl temat że porywasz się na coś co nie dasz rady ukończyć. Koledzy radzą budowę BARDZO prostego modelu i uważam że tutaj spróbuj swoich sił.
Dlaczego ?
powód jest prosty technologia obróbki drewna czyli ciecie, szlifowanie, sklejanie wbrew pozorom nie jest prosta i sprawdzisz na dżonce swoje umiejętności manualne i swoje predyspozycje. Dopiero wtedy będziesz w stanie realnie ocenić swoje siły do budowy modelu. Z drugiej strony ilość godzin pracy jakie trzeba włożyć aby ten model miał wygląd jest bardzo duża. I obawiam się a tak zazwyczaj bywa że pierwsza porażka przy budowie spowoduje że stracisz animusz i ochotę na kontynuowanie czegoś co już jest zepsute (przez brak doświadczenia) a w ten sposób wyrzucisz pieniądze w błoto i zniechęcisz się do tej zabawy. Każdy z nas przez to przechodził i My chcemy abyś z nami był i z nami budował modele a nie po pierwszej próbie okaże się ze dla Kogi będziesz tylko wspomnieniem i kolejnym przykładem "jak łatwo się zniechęcić".
Pozdrawiam
Zdaję sobie sprawę że pokusa jest, ale jeżeli nigdy nie zbudowałeś żadnego modelu a już drewniaka to przemyśl temat że porywasz się na coś co nie dasz rady ukończyć. Koledzy radzą budowę BARDZO prostego modelu i uważam że tutaj spróbuj swoich sił.
Dlaczego ?
powód jest prosty technologia obróbki drewna czyli ciecie, szlifowanie, sklejanie wbrew pozorom nie jest prosta i sprawdzisz na dżonce swoje umiejętności manualne i swoje predyspozycje. Dopiero wtedy będziesz w stanie realnie ocenić swoje siły do budowy modelu. Z drugiej strony ilość godzin pracy jakie trzeba włożyć aby ten model miał wygląd jest bardzo duża. I obawiam się a tak zazwyczaj bywa że pierwsza porażka przy budowie spowoduje że stracisz animusz i ochotę na kontynuowanie czegoś co już jest zepsute (przez brak doświadczenia) a w ten sposób wyrzucisz pieniądze w błoto i zniechęcisz się do tej zabawy. Każdy z nas przez to przechodził i My chcemy abyś z nami był i z nami budował modele a nie po pierwszej próbie okaże się ze dla Kogi będziesz tylko wspomnieniem i kolejnym przykładem "jak łatwo się zniechęcić".
Pozdrawiam
DKM "Wodnik" www.rcmodel.com.pl
- Jackgor
- Posty: 28
- Rejestracja: 17 wrz 2011, 19:40
Re: Galeon San Martin
Panowie , zestaw zakupiony i niema dyskusji. Budować czy nie budować...oczywiście budować.Jak się uczyć to na czymś konkretnym. Każdy coś tam kiedyś sklejał , skrobał czy tam tarł patykiem o patyk. Zbierz kolego myśli, wydobądź talenty i powodzenia.Tylko nie spiesz się.To najważniejsze. Pozdrawiam i kibicuje.
- TomekA
- Posty: 503
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: Galeon San Martin
Maniek pisze:No tak kilka osób mi już tak radziło i najgorsze jest to że ja wiem że macie racje a z drugiej strony serce ciągnie. Ale chyba pójdę na kompromis razem z kuzynem będziemy kończyć szalupę a ja po cichutku w domu będę sobie dłubał Martina czasu mam sporo wiec pomalutku.
Szczeliny - wyciecia we wregach (grodziach) i w kilu (stepce) powinny byc takiej szerokosci, ze powinienes grodzie wsunac na sucho w stepke z latwoscia, tj. z lekkim oporem i bez koniecznosci uzycia sily, a jednoczesnie grodzie nie powinny tam samoczynnie wpadac. Jesli musisz uzyc sily wpychajac grodzie w kil, trzeba owe szczeliny nieco poszerzyc. Wez kawalek cienszej sklejki czy listewki, obloz ja z obu stron papierem sciernym i kilkakrotnie przesun nim w szczelinie, czesto sprawdzajac czy jej szerokosc jest juz wystarczajaca. Zwracaj uwage na utrzymywanie kata prostego podczas tego poszerzania szczelin.
Waznym jest tez sprawdzenie czy obrysy grodzi sa obustronnie idealnie symetryczne i dokladnie pokrywaja sie z ich profilami na planach. Grodzie zbyt szerokie nalezy precyzyjnie spilowac papierem sciernym, a grodzie zbyt waskie - podkleic kawalkami cieniutkich listeweczek czy paskami forniru po czym dopilowac tak poszerzone profile do ich ksztaltu na planach. Czesto bowiem bywa, ze w masowo produkowanych zestawach, profile wycietych laserem grodzi nie pokrywaja sie idealnie z ich papierowymi profilami na planach.
Krawedzie laserowo wycietych grodzi nalezy spilowac papierem sciernym do surowego drewna, usuwajac czarna spalenizne od laseru, i dopiero wtedy profilowac pod katem krawedzie kazdej grodzi do ogolnego oplywowego ksztaltu kadluba.
To takie moje trzy grosze na temat...
