Szkuner Mistral XIXw.

[muli9]

Jeżeli do reszty będziesz podchodził tak samo jak do tego ... "kołkowania" to daleko nie zajedziesz...

[viking1066]

Poproszę o jasniejszą wypowiedź. Nie rozumiem o jakie "kołkowanie" chodzi...

[RomekS]

???

[Jarcio]

Jeśli dobrze odczytuję wpis mulego, to chodzi o wykonane kołkowanie pokładu. Troszkę nierówno to wyszło, jakby jakiś stoczniowiec robił to po głębszym kieliszku szkockiej. Zaznaczone kołki nie są umiejscowione na poszczególnych plankach pokładu w równych odstępach, nie tworzą równej linii. Poza tym jakoś tak dziwnie wyglądają. Nie wiem, w jaki sposób je wykonywałeś, ale wygląda to tak, jakby tusz z markera rozlał się wzdłuż włókien drewna co daje gdzieniegdzie wizualny efekt wydłużenia kołka, a powinien on mieć regularny, okrągły kształt.

[Bartek_W]

(...)Deski znakowane ołówkiem, tak, jak mówi instrukcja. Nie mam jeszcze doświadczenia i nie chcę przy pierwszym modelu improwizować z nitką pomiędzy deskami pokładu. Może następnym razem, bo efekty kolegów z forum mi się podobają.(...)

Cześć
Kup troszkę forniru brzozowego i zaklej to chłopie. Jeśli nie masz doświadczenia (jak ja), zrób kołeczki "na igłę" (jak ja).
Pozdrawiam
Bartek

[RomekS]

Zeszlifuj (może się da) tę "ołówkową" metodę i lepsze będzie nacięcie desek oraz zrobienie imitacji igłą lekarską zeszlifowaną.
Tu viewtopic.php?f=7&t=36516&hilit=berbice&start=30 masz więcej informacji (i nie tylko tu).

[Tomsonikkk]

Witaj
Generalnie bardziej doświadczeni koledzy się już wypowiedzieli i tu niem ma nawet co się zastanawiać trzeba zakasać rękawa i zabrać się ostro za nowy pokład. dobrze jest też wykonać jakiś pokład treningowy co by można było przećwiczyć metody i umiejętności szkutnika .
życzę powodzenia i będę tu z ciekawością zaglądał
z pozdrowieniami Tomek