Prince de Neufchatel ok 1800r sk.1:50
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Prince de Neufchatel ok 1800r sk.1:50
Temat dla mnie dosyć stary jeszcze z przed 10 laty kiedy postanowiłem przerwać budowę szkunera na korzyść Princa.Teraz postanowiłem go dokończyć i pokazać.Historia okrętu ciekawa bo brał udział w walkach wolnościowych z Anglią.Szybki sprawny uzbrojony w karonady siał spustoszenie we flocie angielskiej. Polowano na niego wielokrotnie aż po sztormie z połamanymi masztami dostał się w ręce anglików.Skopiowany i ponownie uzbrojony już we flocie angielskiej wypłynął w morze i z niewiadomych powodów zatonął.Przeszedł do legendy jako okręt niezłomny który nie poddał się.Tyle w skrócie.Zachowało się kilka zdjęć z budowy i je pokażę.Teraz robię ożaglowanie.Chcę go wyposażyć w ożaglowanie boczne,Gafle,foki itd..Żagle rejowe będę zwinięte.Ma ciekawą sylwetkę,prosty bez ozdób z górą żagli.Ot maszyna do zabijania.R
- Motyl
- Posty: 53
- Rejestracja: 29 sie 2011, 20:40
Re: Prince de Neufchatel ok 1800r sk.1:50
Piękny Ci on
I skala słuszna 


- druh
- Posty: 0
- Rejestracja: 12 lut 2015, 22:50
- Lokalizacja: {"name":"Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Prince de Neufchatel ok 1800r sk.1:50
Warto zawsze coś wiedzieć o modelu który się robi. Ładnie piszesz
Model też wart oglądania. Cd będzie ciekawy
Marek

Model też wart oglądania. Cd będzie ciekawy

-
- Posty: 0
- Rejestracja: 18 sty 2015, 12:44
Re: Prince de Neufchatel ok 1800r sk.1:50
PRZEPIĘKNY MODEL.
Jest w nim wszystko co raduje moje serce. Łącznie z kolorystyką, która powala mnie z nóg.
Jest w nim wszystko co raduje moje serce. Łącznie z kolorystyką, która powala mnie z nóg.
Pozdrawiam
Janek
W porcie:
viewtopic.php?f=530&t=46111&start=20
Na pochylni:
viewtopic.php?f=534&p=70314#p70314
Janek
W porcie:
viewtopic.php?f=530&t=46111&start=20
Na pochylni:
viewtopic.php?f=534&p=70314#p70314
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Prince de Neufchatel ok 1800r sk.1:50
Główny żagiel powieszony tzn.zwinięty.Wykonany z drobnym uproszczeniem.Nie wszywałem wzmocnień żeby go zbytnio nie usztywniać.Robota upierdliwa bo trzeba uważać na linki żeby się nie krzyżowały no i trudno operować paluchami pomiędzy. Zwijany etapami tak jak zdjęciach zgodnie z zasadami.R