HMS Leopard

[ryszardw]

Dokonałeś niemożliwego .Czy balustradę kleiłeś do tralek a potem mocowałeś na sztyfty czy tylko mocowałeś na sztyfty .Super.Czeka mnie podobna robota .Pozdr.R

[kagra]

Cześć Ryszard.
Dołem kleiłem na sztyfty(końcówki szpilek)Kiedy się upewniłem,że klej trzyma mocno trzeba było wyrównać górę bo tralki miały pochylenie.Delikatnie na papierze ściernym.Sama balustrada, najpierw trzy środkowe i po dwie skrajne przykleiłem.Pozostałe niektóre trzeba było korygować aby były pośrodku balustrady.Wtedy wiertareczka, i tak na wskroś mniej więcej do kawałka tralki.Drucik miedziany umaczany w C.A. i tralka nie ma prawa się ruszyć.To tyle.Pozdrawiam.K.

[Zdzisław]

Cześć
Kaziu bardzo fajny Twój Leopard. Balustrada super. Chciałbym go kiedyś zobaczyć na żywo.
Pozdrawiam Zdzisław

[kagra]

Zdzisław,zapraszam.Opolszczyzna niewielkie województwo.Masz blisko.Pozdrawiam.K.

[Zdzisław]

Witaj
Kaziu dzięki za zaproszenie. Opolszczyzna to rzeczywiście nie wielkie województwo. Cieszę się, że mnie zaprosiłeś. Na pewno Cię odwiedzę ale tak po Świętach Wielkanocnych.
Pozdrawiam Zdzisław

[kagra]

Przede mną zabawa w szklarza.Szyby z koperty C.D.zmatowione i podklejone od wewnątrz przezroczystym plastrem z karbowaną fakturą.Papierowa przymiarka dalszych prac.Pozdrawiam.K.

[kagra]

Tylne okna oszklone.Przyszła kolej na boczne.Pozdrawiam.K.

[kagra]

Lewa strona zabudowana.Nie jestem za bardzo zadowolony z precyzji(finezji)wykonania ale paluchy już nie takie jak kiedyś.Cierpliwości też coraz mniej .Pozdrawiam.K.

[dali]

Cierpliwości Panie Kazimierzu tylko pozazdrościć, wiosna idzie i będzie jej więcej.Relację śledzę bardzo uważnie i słowo daję paluchów pozazdrościć, piękny model się buduje.
Pozdrawiam

[kagra]

Witam.
Dzięki Dali za wsparcie.Chyba za duże tempo sobie narzuciłem.Z charakteru jestem nieco niecierpliwy a to w modelarstwie cecha nie pożądana.Ale korzystając,że przez parę dni pogoda była niespecjalna,powstały dwie latarnie.Kiedy buchnie w pełni wiosna trzeba będzie zawiesić prace przy modelu i zająć się "działkowaniem" i "łonem natury" Tymczasem jeszcze pozostaje dłubanie w stoczni.Pozdrawiam.K.