oczywiscie spasowywalem na sucho najpierw, jak cos bylo nie tak to poprawialem (szlif itp) Co do sposobu by bylo proste... katowniki, mala poziomica itp przyrzady do katow prostych.
Wg mnie problem bedzie w laczeniu 2ch plaskich czesci dna (Robercie pewnie wiesz o co chodzi bo masz ten model) Mam na mysli czesc z numeru 1 i 3. Podczas przyklejania tego wzmocnienia musialem nalozyc tam za duzy nacisk az podniosly mi sie lekko oba konce (wtedy jeszcze nie mialem stoczni i kleilem wg instrukcji... dopiero pozniej trafilem do was :) ) Jak pisalem wczesniej (moze nie za jasno) podczas robienia pozostalych czesci (numery 4-5) zaczelo sie prostowac i jest mniejsza roznica od podloza... :) Dlatego mysle tez ze przy kolejnych pracach by sie zmniejszylo... ale niekoniecznie... Mam pewien pomysl odnosnie wyprostowania tego... i zastosuje go jak wroce do domu :) Chyba ze wy maice jakas porade :P
Linia prosta.... problem
- lesiu117
- Posty: 220
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Linia prosta.... problem
w stoczni:
Bismarck
Bismarck
- ROBERT
- Posty: 268
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Linia prosta.... problem
Dzięki za odpowiedź. Rozumiem to, bo to zjawisko zauważyłem jak pasowałem na sucho te dwie części. Miały one, tędencję do odchylania się względem siebie, ale jeszcze nie kleiłem. Do ustawienia zastosowałem fornir i było Ok, dało się spoziomować względem siebie. Myślę, że wiesz, o co mi chodzi, widać to na moim zdjęciu.
000_0088os.jpg
Te wystające patyczki to fornir. Same wcisnięcie spowodowało wyrównanie we wszystkich płaszczyznach i jak mierzyłem poziomicą to było Ok. Fornir spowodował, że części znalazły się na własciwym miejscu. Przy klejeniu trzeba będzie zastosować takie ściśnięcie tych trzech elementów,aby były w jednej płaszczyżnie. Można to zrobić po przez zastosowanie dwóch dodatkowych deseczek, jednej od spodu drugiej z góry i scisku. Jak będę kleił to pokarzę.:blush:

000_0088os.jpg
Te wystające patyczki to fornir. Same wcisnięcie spowodowało wyrównanie we wszystkich płaszczyznach i jak mierzyłem poziomicą to było Ok. Fornir spowodował, że części znalazły się na własciwym miejscu. Przy klejeniu trzeba będzie zastosować takie ściśnięcie tych trzech elementów,aby były w jednej płaszczyżnie. Można to zrobić po przez zastosowanie dwóch dodatkowych deseczek, jednej od spodu drugiej z góry i scisku. Jak będę kleił to pokarzę.:blush:

robert.lewinski@wp.pl
Pozdrawiam Robert
Pozdrawiam Robert
- lesiu117
- Posty: 220
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Linia prosta.... problem
no rozumiem :) Tam gdzie sie z grotow strzalek robi X to przychodzi na to wzmocnienie polaczenia... i musialem za mocno przydusic ze sie konce podniosly :P (wtedy nie mialem stoczni - nie trafilem ejszcze do was hehe :P) No i dlatego tak zostalo... :) No ale w postepie prac zaczelo sie prostowac :) dzisiaj jeszcze sproboje naprostowac moim pomyslem i dam znac :P
w stoczni:
Bismarck
Bismarck