Witku, super to wygląda :) może zdążysz zrobić do czasu zjazdu w Tczewie to zabrałbyś na wystawę. Postawimy to razem z moją "Maryśką"
A propos, możesz tutaj osadzać fotki bezpośrednio w wątku, bo z fotosika długo się wgrywają
Karaka "SAO MIGUEL" 1:53 Mamoli
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Karaka
miro_m13 napisał:
Dzięki Miro;)
Jeśli chodzi o szalupę, o której pisałeś na PW, to nie będzie problemu abym Ci ją wysłał jak ją wykorzystam do zbudowania własnej. Zamierzam wykorzystać jako szablon.
pozdr.
Bardzo mi sie podoba Panow žaglowiecz. Nie znam czo wiecej napisać :)
Dzięki Miro;)
Jeśli chodzi o szalupę, o której pisałeś na PW, to nie będzie problemu abym Ci ją wysłał jak ją wykorzystam do zbudowania własnej. Zamierzam wykorzystać jako szablon.
pozdr.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Karaka
Emilius napisał:
A kiedy jest ten zjazd? szacuję, że potrzebuję jeszcze ze trzy miesiące, nie wcześniej.
Witku, super to wygląda :) może zdążysz zrobić do czasu zjazdu w Tczewie to zabrałbyś na wystawę. Postawimy to razem z moją "Maryśką"
A propos, możesz tutaj osadzać fotki bezpośrednio w wątku, bo z fotosika długo się wgrywają
A kiedy jest ten zjazd? szacuję, że potrzebuję jeszcze ze trzy miesiące, nie wcześniej.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Karaka
Witam ponownie.
Prace pomału posuwają się do przodu. Kadłub został polakierowany Caponem.
Obecnie zacząłem wznosić konstrukcje nadbudówek.
Kilka zdjęć.
Producent dostarczył listewek na styk, więc trzeba bardzo uważać. W miejscach niewidocznych wykorzystuję docięte przez siebie, aby zaoszczędzić oryginalne - tworząc jakąś rezerwę.
Bardzo niestarannie docięte są schody - koszmar (po sklejeniu wyszły okropnie koślawo, i zastanawiam się, czy kupić osobno, czy próbować nacinać brzeszczotem zestawowe.
Mam pytanie dotyczące masztów. W zestawie są one wykonane z jasnego drzewa - czy takie zostawić, czy pobejcować? Jeśli bejcować, to na jaki kolor.
Pozdrawiam
Witek

Prace pomału posuwają się do przodu. Kadłub został polakierowany Caponem.
Obecnie zacząłem wznosić konstrukcje nadbudówek.
Kilka zdjęć.
Producent dostarczył listewek na styk, więc trzeba bardzo uważać. W miejscach niewidocznych wykorzystuję docięte przez siebie, aby zaoszczędzić oryginalne - tworząc jakąś rezerwę.
Bardzo niestarannie docięte są schody - koszmar (po sklejeniu wyszły okropnie koślawo, i zastanawiam się, czy kupić osobno, czy próbować nacinać brzeszczotem zestawowe.
Mam pytanie dotyczące masztów. W zestawie są one wykonane z jasnego drzewa - czy takie zostawić, czy pobejcować? Jeśli bejcować, to na jaki kolor.
Pozdrawiam
Witek




-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Karaka
Witam
Prace pomału ale posuwają się do przodu.Kadłub prawie gotowy. Więc zabieram się za takielunek. Maszty na razie tylko włożone. Wczoraj przymierzyłem się do obszywania żagli. Nie będzie z tym problemu ale zajmie na pewno trochę czasu. Ale tu otrzymałem pomoc żony :) .
Zamierzam zamówić komplet bloczków, bo te w zestawie są jak toporkiem ciosane.
Natomiast na nadbudówkach na rufie i środkowym pokładzie kolega pomaluje mi płótno na ich zadaszenie. Nie mam zdolności plastycznych i dobranie kolorów mnie przerasta.
I mała seryjka zdjęć

Prace pomału ale posuwają się do przodu.Kadłub prawie gotowy. Więc zabieram się za takielunek. Maszty na razie tylko włożone. Wczoraj przymierzyłem się do obszywania żagli. Nie będzie z tym problemu ale zajmie na pewno trochę czasu. Ale tu otrzymałem pomoc żony :) .
Zamierzam zamówić komplet bloczków, bo te w zestawie są jak toporkiem ciosane.
Natomiast na nadbudówkach na rufie i środkowym pokładzie kolega pomaluje mi płótno na ich zadaszenie. Nie mam zdolności plastycznych i dobranie kolorów mnie przerasta.
I mała seryjka zdjęć





-
- Posty: 16
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Karaka
Witam po przerwie.
Jak przeczytałem na forum - "jak się człowiek spieszy, to już nie jest hobby".
Kadłub gotowy w 95% - zostału do zrobienia drobiazgi (wiadro, kotwice, ..) i szalupa.
Więc zabrałem się za olinowanie stałe i ruchome. Reje zrobione - muszę tylko przeszyć, zabarwić żagle.
I parę zdjęć:
ps
Bloczki ze sklepu są fantastyczne.
Jak przeczytałem na forum - "jak się człowiek spieszy, to już nie jest hobby".
Kadłub gotowy w 95% - zostału do zrobienia drobiazgi (wiadro, kotwice, ..) i szalupa.
Więc zabrałem się za olinowanie stałe i ruchome. Reje zrobione - muszę tylko przeszyć, zabarwić żagle.
I parę zdjęć:








ps
Bloczki ze sklepu są fantastyczne.