Zostałem namówiony przez paru przyjaciół z forum do pokazania tu relacji z budowy czegoś bez żagli, za to z wielkimi lufami :P Z chęcia podziele się z Wami wrażeniami z budowy "stalowego mastodonta", czyli japońskiego pancernika FUSO w skali 1:200. Model jest kartonowy, budowany na podstawie modelu wydanego przez wyd. AH.
Myślę, że wiekszość z Was szkutników gdzieś tam słyszało tę magicznę nazwę FUSO więc tylko dodam, że był to japoński pancernik o bardzo oryginalnej sylwetce, charakteryzującej się najwyższą (52 m od dna okrętu i 36,8 m od pokładu !!!) spośród ówczesnych konstrukcji (i chyba w ogóle w budownictwie okretowym) wieżą dowodzenia. Myślę, że poniższa fotka wszystko wyjaśnia.

http://en.wikipedia.org/wiki/Japanese_battleship_Fus%C5%8D
Model jest niesamowicie zdetalizowany i potwornie wręcz skomplikowany, tak więc jego budowa potrwa bardzo długo. Co więcej, dośc szybko "męczy" więc model FUSO będzie budowany przeze mnie porcjami, z przerwami na inne, mniejsze konstrukcje.
Kadłub okrętu wykonałem ok. pół roku temu. Oto kilka fotek z jego budowy.
[img][img]http://www.pai.net.pl/graby/Fuso/100_8471a.jpg[/img]



[img][img]http://www.pai.net.pl/graby/Fuso/100_8490a.jpg[/img]