wszystkich zniecierpliwonych oczekiwaniem na kolejne etapy budowy modelu K&M zapraszam do działu poświęconego poszywaniu kadłuba. w związku z chorobą Mirka (trzymamy kciuki) temat (po raz kolejny) przejmuje Zbyszek (hip hip hurra!). dodatkowo Zbyszek opowie o wykonywaniu pokładu. ten temat proponuję pociągnąć w założonym już KROKU 11.
nasz specjalista od podwójnego poszywania kadłubów wprowadzi nas w tajniki tej techniki (ale wiersz wyszedł). Mirek zaraz po powrocie do domu przejmuje pałeczkę i mam nadzieję, że już pociągnie kurs do końca.
Zbyszku, do dzieła!
KROK 13 - Poszycie kadłuba
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
KROK 13 - Poszycie kadłuba
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:KROK 13 - Poszycie kadłuba
Przepraszam za opóźnienie ale i ja muszę się trochę pozbierać do kupki. Postaram się niedługo coś zamieścić.
Pozdrawiam!!!
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:KROK 13 - Poszycie kadłuba
Powoli się poskładałem, zacznijmy od poszycia dwówarstowego.
Do wykonania poszycia dwówarstwowego niezbędne będą listewki i fornir, oraz taśma izloacyjna aby okleić końce wręg rzeby się do nich nie przykleiły listewki.
Dobór materiału według upodobań robimy ten model dla przyjemności i nauczenia się co jak popsuć rzeby później było lepiej.
Poszycie dwówarstowe polega na ułożeni jednego poszycia z listewek i nałożeniu na nie warstwy wykończeniowej z forniru.
Plany modelu zostały opracowane dla poszycia o grubości 2mm, więc grubość listewek na pierwsze poszycie musi być pomniejszona o grubość forniru.
W zależności od posiadanego forniru od 2 mm odejmujemy grubość forniru i szlifujemy listewki do takiej grubości.
Szerokośc listewek też może być różna ale z dotychczasowej pracy nasuwa się jedna żecz szerokość najlepiej około 4 mm.
Po pierwsze wycięcie w burtach pod odpływy wody mają 3 mm, i łatwo je się wygina przy 6 mm tragedia.
W pierwszej kolejności proponuję wykonać dodatkowy szablon tzw. "Nosek".
Zdjęcie z relacji Romka
A tu tak to wygląda już na gotowo.
Pierwsza listwa powinna zostać przyklejona tak aby jej górna krawędź przebiegała na tej samej wysokości co krawędź pokładu.
Musimy mieć póżniej jakiś punkt odniesienia. Zewzględu na kształt rufy musimy się trochę pogimastykować.
W drugije listewce która będzie przyklejona należy zgodnie z planami wyciąć podłużne otwory., służyły one do odprowadzania wody z pokładu.
Teraz przyklejamy następne listewki tak aż dojdziemy do końcówek wręg. Jak widać na zdjęciach ja nie wszystkie końcówki wręg okleiłem taśmą poprostu klej nakładam między wręgami.
Rzeby listewki nie odłaziły od wręg to można je przybić gwoździkami lub łapać np. klamerkami do wieszania prania.
I na dzisiaj tyle.
Do wykonania poszycia dwówarstwowego niezbędne będą listewki i fornir, oraz taśma izloacyjna aby okleić końce wręg rzeby się do nich nie przykleiły listewki.
Dobór materiału według upodobań robimy ten model dla przyjemności i nauczenia się co jak popsuć rzeby później było lepiej.
Poszycie dwówarstowe polega na ułożeni jednego poszycia z listewek i nałożeniu na nie warstwy wykończeniowej z forniru.
Plany modelu zostały opracowane dla poszycia o grubości 2mm, więc grubość listewek na pierwsze poszycie musi być pomniejszona o grubość forniru.
W zależności od posiadanego forniru od 2 mm odejmujemy grubość forniru i szlifujemy listewki do takiej grubości.
Szerokośc listewek też może być różna ale z dotychczasowej pracy nasuwa się jedna żecz szerokość najlepiej około 4 mm.
Po pierwsze wycięcie w burtach pod odpływy wody mają 3 mm, i łatwo je się wygina przy 6 mm tragedia.
W pierwszej kolejności proponuję wykonać dodatkowy szablon tzw. "Nosek".
Zdjęcie z relacji Romka

A tu tak to wygląda już na gotowo.

Pierwsza listwa powinna zostać przyklejona tak aby jej górna krawędź przebiegała na tej samej wysokości co krawędź pokładu.

Musimy mieć póżniej jakiś punkt odniesienia. Zewzględu na kształt rufy musimy się trochę pogimastykować.

W drugije listewce która będzie przyklejona należy zgodnie z planami wyciąć podłużne otwory., służyły one do odprowadzania wody z pokładu.

Teraz przyklejamy następne listewki tak aż dojdziemy do końcówek wręg. Jak widać na zdjęciach ja nie wszystkie końcówki wręg okleiłem taśmą poprostu klej nakładam między wręgami.
Rzeby listewki nie odłaziły od wręg to można je przybić gwoździkami lub łapać np. klamerkami do wieszania prania.
I na dzisiaj tyle.
Pozdrawiam!!!
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:KROK 13 - Poszycie kadłuba
I w ten sposób powoli pokrywamy caly kadłub.
Jak widać na zdjęciu układ listewek pierwszego poszycia jest różny, po pierwszym przeszlifowaniu wyszło że niestety trzeba potraktować całośc szpachlą do drewna.
Przy wykonywaniu pawęży rufowej urzyłem kartonu z którego wykonałem według szablonu zamieszczonego w pierwszym pliku z wręgami pawęż rufową, oraz podobnie jak na dziobie wykonałem szablon pochylenia pawęży rufowej.
Tak to wygląda, należy pamiętać o odjęciu grubości pokładu.


Jak widać na zdjęciu układ listewek pierwszego poszycia jest różny, po pierwszym przeszlifowaniu wyszło że niestety trzeba potraktować całośc szpachlą do drewna.
Przy wykonywaniu pawęży rufowej urzyłem kartonu z którego wykonałem według szablonu zamieszczonego w pierwszym pliku z wręgami pawęż rufową, oraz podobnie jak na dziobie wykonałem szablon pochylenia pawęży rufowej.

Tak to wygląda, należy pamiętać o odjęciu grubości pokładu.

Pozdrawiam!!!
- maciejza
- Posty: 512
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:KROK 13 - Poszycie kadłuba
a co z szerokoscia listewek na poszczególnych wręgach?
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:KROK 13 - Poszycie kadłuba
Maciek to jest pokrycie 2 - warstwowe pierwsza warstwa jest podkładem pod właściwe poszycie z forniru.
Pozdrawiam!!!
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:KROK 13 - Poszycie kadłuba
Teraz ruszamy dalej, po przeszlifowaniu całości papierem ściernym przystąpiłem do następnego etapu, K&M był jednostką handlową więc układ wzmocnień burtowych opracowanych przez Jarka uznałem za prawidłowy i na podstawie planów odmierzyłem i odrysowałem położenie orginalnych wręg.
Tak to wygląda na planach widać różnicę pomiędzy wręgami konstrukcyjnymi modelu i wzmocnieniami burt.
Następna ważna sprawa wzór ułożenia poszycia burt.
Ja wybrałem układ środkowy. Przyjołem że długość deski poszycia wacha się w granicach 6 m więc przy naszej skali będzie to wynosiło 20 cm. i w ten sposób rozpoczołem układanie desek.
Pierwszą deske poszycia o szerokości 3 mm ułożyłem jak widać na dolnym zdjęciu (zaznaczono na czerwono) nad pierwszą deską 1 poszycia która polożyliśmy.
W sumie wedlug planów układamy siedem listewek o szerokości 3mm na nadburciu.


Tak to wygląda na planach widać różnicę pomiędzy wręgami konstrukcyjnymi modelu i wzmocnieniami burt.

Następna ważna sprawa wzór ułożenia poszycia burt.

Ja wybrałem układ środkowy. Przyjołem że długość deski poszycia wacha się w granicach 6 m więc przy naszej skali będzie to wynosiło 20 cm. i w ten sposób rozpoczołem układanie desek.
Pierwszą deske poszycia o szerokości 3 mm ułożyłem jak widać na dolnym zdjęciu (zaznaczono na czerwono) nad pierwszą deską 1 poszycia która polożyliśmy.

W sumie wedlug planów układamy siedem listewek o szerokości 3mm na nadburciu.

Pozdrawiam!!!
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:KROK 13 - Poszycie kadłuba
Po przyklejeniu tych siedmiu listewek zgodnie z wybranym wzorem ułożenia poszycia nie pozostaje nic innego jak przygotowanie nie oklejonej części kadłuba do ułożenia pozostałego poszycia.
Dlaczego piszę o wybranym wzorze poszycia, bo poprostu nie mam pojęcia jak wyglądało orginalne, przeglądałem zdjęcia ale się nie dopatrzyłem, albo ja już nie dowidzę:P
Jak ja wykonałem dalszy etap prac, na co drugiej wrędze którą wcześniej wyznaczyłem dokonałem pomiaru na obwodzie od dolnej listewki 3 mm. do dna (zaznaczono na czerwono).
Urzyłem do tego wycietego z papieru milimetrowego paska o szerokości 2 mm.
Wcześniej wyliczyłem na podstawie planów opracowanych przez Jarka że szerszych desek powinno być 22, więc otrzymane odległości dzieliłem na taką ilość odcinków, w ten sposób otrzymywałem szerokość jednej deski na tej wrędze. Te odległość zaznaczałem na kadłubie co zresztą widać na zdjęciu. Problem się zaczyna gdy wręgi nie dochodzą do samego kila szczególnie dotyczy to dziobu.
Wykonałem to podobnie jak na wręgach, i w ten sposób otrzymane punkty połaczyłem ze sobą, uwzględniając oczywiście w miare płynne przechodzenie lini poszycia.
Zresztą na tych zdjęciach widać że niezawsze linie poszycia pokrywają się z punktami wcześniej wyznaczonymi na wręgach, trzy razy kombinowałem, ale lepiej pokombinowac na tym etapie niż później ma być jeszcze gorzej.
A tak sobie poradziłem z tym tematem na rufie.
Dlaczego piszę o wybranym wzorze poszycia, bo poprostu nie mam pojęcia jak wyglądało orginalne, przeglądałem zdjęcia ale się nie dopatrzyłem, albo ja już nie dowidzę:P
Jak ja wykonałem dalszy etap prac, na co drugiej wrędze którą wcześniej wyznaczyłem dokonałem pomiaru na obwodzie od dolnej listewki 3 mm. do dna (zaznaczono na czerwono).

Urzyłem do tego wycietego z papieru milimetrowego paska o szerokości 2 mm.
Wcześniej wyliczyłem na podstawie planów opracowanych przez Jarka że szerszych desek powinno być 22, więc otrzymane odległości dzieliłem na taką ilość odcinków, w ten sposób otrzymywałem szerokość jednej deski na tej wrędze. Te odległość zaznaczałem na kadłubie co zresztą widać na zdjęciu. Problem się zaczyna gdy wręgi nie dochodzą do samego kila szczególnie dotyczy to dziobu.
Wykonałem to podobnie jak na wręgach, i w ten sposób otrzymane punkty połaczyłem ze sobą, uwzględniając oczywiście w miare płynne przechodzenie lini poszycia.

Zresztą na tych zdjęciach widać że niezawsze linie poszycia pokrywają się z punktami wcześniej wyznaczonymi na wręgach, trzy razy kombinowałem, ale lepiej pokombinowac na tym etapie niż później ma być jeszcze gorzej.

A tak sobie poradziłem z tym tematem na rufie.
Pozdrawiam!!!
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:KROK 13 - Poszycie kadłuba
Jak ksztaltować fornir rzeby pasował.
Po pierwsze po zdjęciu wymiarów z kadłuba i przeniesieniu na forni, wycinamy deskę którą moczymy i kształtujemy na kadlubie a następnie przyklejamy, mocując pinezkami lub gumkami.
Jeśli gięcie przygotowanych desek z forniru na mokro nie daje efektu to pozostaje nam inny sposób.
Został on już opisany w gazetkach ale przypomnę go.
Bierzemy kartkę papieru o długości odpowiadającej przyszlej desce i przykładamy do kadłuba w miejscu gdzie ona ma być i ołówkiem rysując po krawędzi poprzedniej deski odrysowaujemy kształt. Poniżej widać to na zdjęciu.
Następnie obcinaym zbędną część, przymierzamy czy idealnie pasuje, nanosimy odległości pomiędzy wręgami i szerokości deski w ten sposób otrzymujemy jej kształt. Następnie łapiemy to z kawałkiem forniru, i niestety tu już będą nam potrzebne większe arkusze a nie paski forniru, wycinamy narazie tylko bok deski który będzie przylegał do poprzedniej(widać na zdjęciu). Nie wycinamy calej deski bo po sprawdzeniu, jeśli się okaże że nie całkiem pasuje to mamy z czego jeszcze dopasować.
Jeśli dobrze dopasowali ten bok przyszłej deski to z szablonu obcinamy nadmiar papieru z drugiej strony, przykładamy do forniru i wycinamy resztę i w ten sposob otrzymujemy pojedyńczą deskę.
Która teraz napewno nam będzie pasować. I bawimy się tak aż do całkowitego pokrycia kadluba.
Po pierwsze po zdjęciu wymiarów z kadłuba i przeniesieniu na forni, wycinamy deskę którą moczymy i kształtujemy na kadlubie a następnie przyklejamy, mocując pinezkami lub gumkami.
Jeśli gięcie przygotowanych desek z forniru na mokro nie daje efektu to pozostaje nam inny sposób.
Został on już opisany w gazetkach ale przypomnę go.
Bierzemy kartkę papieru o długości odpowiadającej przyszlej desce i przykładamy do kadłuba w miejscu gdzie ona ma być i ołówkiem rysując po krawędzi poprzedniej deski odrysowaujemy kształt. Poniżej widać to na zdjęciu.

Następnie obcinaym zbędną część, przymierzamy czy idealnie pasuje, nanosimy odległości pomiędzy wręgami i szerokości deski w ten sposób otrzymujemy jej kształt. Następnie łapiemy to z kawałkiem forniru, i niestety tu już będą nam potrzebne większe arkusze a nie paski forniru, wycinamy narazie tylko bok deski który będzie przylegał do poprzedniej(widać na zdjęciu). Nie wycinamy calej deski bo po sprawdzeniu, jeśli się okaże że nie całkiem pasuje to mamy z czego jeszcze dopasować.
Jeśli dobrze dopasowali ten bok przyszłej deski to z szablonu obcinamy nadmiar papieru z drugiej strony, przykładamy do forniru i wycinamy resztę i w ten sposob otrzymujemy pojedyńczą deskę.

Która teraz napewno nam będzie pasować. I bawimy się tak aż do całkowitego pokrycia kadluba.
Pozdrawiam!!!
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55