Witaj.
A możesz przedstawić sposób na zrobienie takich ładnych jufersów?
Najlepiej parę fotek.
Z góry dziękuję i podziwiam.
Pozdrawiam
Przemek
Santa Maria relacja
- stefan
- Posty: 1155
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Santa Maria relacja
safari28 pisze:
Bardzo ładne jufersy, ale...
Ja piernicze! czy każdego z osobna trzeba prosić żeby pokazywał JAK się coś robi???
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- krzysztof
- Posty: 975
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Santa Maria relacja
Jaki jest wymiar maleństw? W zbliżeniu są rewelacyjne.
pozdrawiam Krzysztof
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
- safari28
- Posty: 189
- Rejestracja: 14 gru 2010, 20:58
Re: Santa Maria relacja
Panowie no bez jajec to tylko ręczna dłubanina, w większości przypadków takie rzeczy zgrubnie pomierzę i rysuję czy wycinam na oko pacząc na plan czy jakiś szkic. No jeśli się podoba wam to mi też, jutro będę klepał masowo to zgodnie z życzeniem pokarzę jak to robię. Co do wielkości to nie takie maleństwa, większy ma 19mm średnicy i 8mm grubości na to linka 2,0mm pójdzie
- wurcelstock
- Posty: 270
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Santa Maria relacja
A nie mówiłem, że masz dobre oczka i łapki?
T.
T.
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Santa Maria relacja
Jestem pod wrażeniem Twojej pracy . Można powiedzieć , że zacząłeś jako lajkonik , a praca jest na poziomie . Z detalu na detal ten poziom idzie w górę . Będą z Ciebie ludziska współmodelarskie , oj będą
Cieszy też , że potrafisz korzystać z zasobów informacji i technik kolegów , którzy tu je zamieszczali . Twoją relację można stawiać za przykład trafiającym tu meteorom ,jak się modele buduje , a nie bredzi o zamiarach . Brawo .

Ostatnio zmieniony 12 kwie 2011, 14:06 przez grzegorz75, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.iik.suzuki.pl/
- syso1
- Posty: 98
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Santa Maria relacja
jufersy lux, jak oryginał safari napisz jak je zrobiłeś???
- safari28
- Posty: 189
- Rejestracja: 14 gru 2010, 20:58
Re: Santa Maria relacja
Panowie poczekajcie jeszcze chwilkę, pozwólcie że zrobię wszystkie. Wtedy opiszę dokładnie krok po kroku jak to robić i na co zwracać uwagę. Naprawdę chcę to dopracować żeby jak najbardziej ułatwić robotę i niepotrzebnie was nie wprowadzać w błąd. Jak na razie jestem w połowie roboty.
- safari28
- Posty: 189
- Rejestracja: 14 gru 2010, 20:58
Re: Santa Maria relacja
Witam zgodnie z życzeniami kolegów postanowiłem w 2 częściach opisać sposób w jaki robię jufersy.
Na forum jest tego po uszy i nic nowego zapewne nie wniosę ale proszę bardzo.
Materiał i narzędzia
Ze względu na wielkość idealnie nadawał się kij od miotły.
Plasterkowanie i szlifowanie, jak ktoś ma dobrą piłkę z prowadnicą szlifowanie odpada.
Rysowanie i trasowanie. Tutaj moja uwaga bardzo dokładny szablon, trasujemy minimalnie tak żeby w razie przesunięcia skorygować po czym dobrze punktujemy. Na pewno koledzy powiedzą czy nie lepiej zeszlifować kij na kształt bloczka. Otóż nie ta metoda sprawdzi się w okrągłych ale nie takich plaskatych, niczym tak dokładnie całego kija nie zeszlifujemy. Pamiętajmy o ułożeniu bloczka wzdłuż słojów.
Szlifowanie boków frezowanie i wiercenie. Do frezowania najlepszy frez walcowy, ja robiłem wiertłem z prawdziwego zdarzenia takie ma ostre krawędzie. Przy wierceniu tych pełnych najlepiej na wiertarce stołowej.
Jeśli nie ma robimy to tak: Ustawiamy jufers tak aby jeden tras był na środku względem 2 pozostałych i staramy się prosto wiercić. Kolejne wiercimy analogicznie. Taki jest tego sens że w tej płaszczyźnie wywiercimy prosto na obie strony. W tę drugą stronę jak będzie te 0,02 różnicy to nie będzie tego widać, po prostu ten trójkącik będzie minimalnie mniejszy lub większy co się wcale nie rzuca w oczy. Gorsza była by sprawa jakby z drógiej strony dziurki wyszły niesymetrycznie względem kształtu bloczka.
Rowkowanie ja najpierw przejechałem piłką dremelkiem, potem frezem walcowym 2mm.Piłka po to aby frez nie zchodził ze swojego kursu. Odpowiednia przystawka załatwiła by całą sprawę.
Na forum jest tego po uszy i nic nowego zapewne nie wniosę ale proszę bardzo.
Materiał i narzędzia
Ze względu na wielkość idealnie nadawał się kij od miotły.
Plasterkowanie i szlifowanie, jak ktoś ma dobrą piłkę z prowadnicą szlifowanie odpada.
Rysowanie i trasowanie. Tutaj moja uwaga bardzo dokładny szablon, trasujemy minimalnie tak żeby w razie przesunięcia skorygować po czym dobrze punktujemy. Na pewno koledzy powiedzą czy nie lepiej zeszlifować kij na kształt bloczka. Otóż nie ta metoda sprawdzi się w okrągłych ale nie takich plaskatych, niczym tak dokładnie całego kija nie zeszlifujemy. Pamiętajmy o ułożeniu bloczka wzdłuż słojów.
Szlifowanie boków frezowanie i wiercenie. Do frezowania najlepszy frez walcowy, ja robiłem wiertłem z prawdziwego zdarzenia takie ma ostre krawędzie. Przy wierceniu tych pełnych najlepiej na wiertarce stołowej.
Jeśli nie ma robimy to tak: Ustawiamy jufers tak aby jeden tras był na środku względem 2 pozostałych i staramy się prosto wiercić. Kolejne wiercimy analogicznie. Taki jest tego sens że w tej płaszczyźnie wywiercimy prosto na obie strony. W tę drugą stronę jak będzie te 0,02 różnicy to nie będzie tego widać, po prostu ten trójkącik będzie minimalnie mniejszy lub większy co się wcale nie rzuca w oczy. Gorsza była by sprawa jakby z drógiej strony dziurki wyszły niesymetrycznie względem kształtu bloczka.
Rowkowanie ja najpierw przejechałem piłką dremelkiem, potem frezem walcowym 2mm.Piłka po to aby frez nie zchodził ze swojego kursu. Odpowiednia przystawka załatwiła by całą sprawę.