USS Constitution (Conny)
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: USS Constitution (Conny)
Ta koroneczka wyszła super.Aż niewiarygodne że tak się udało.R
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: USS Constitution (Conny)
Piękna robota
Tak trzymaj...
Te ornamenty z jakiego drewna?? Gruszka??
Pozdrawiam
Mateusz

Te ornamenty z jakiego drewna?? Gruszka??
Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: USS Constitution (Conny)
Marek, super barwę stewy uzyskałeś no i ornament pierwsza klasa. Skalpelem ciąłeś? Wiesz, jak będziesz go dalej obrabiać- gładzić, profilować itp. to z powrotem naklej go na taśmę np. malarską. Zabezpieczysz się przed ewentualnymi złamaniami. Konstytucja robi wrażenie. Gratuluję.
- mjk
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: USS Constitution (Conny)
oksal pisze:Marek, super barwę stewy uzyskałeś no i ornament pierwsza klasa. Skalpelem ciąłeś?
"Koronki" robiłem z gruszy dłutkiem w kształcie litery V i skalpelem, a kolor to zwykła farba akrylowa.
Dzisiaj dorobiłem okucia do mocowania olinowania lawet do burt okrętu.
Technika wykonania jak poprzednio.
Przetyczki mocujące linę główną zrobiłem z gwoździ o śr. 1 mm, których obciętą część wykorzystałem jako bolce wbijane w burty.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
- mjk
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: USS Constitution (Conny)
Jeśli fachowiec coś obiecuje na sobotę, to jak w banku na sobotę będzie gotowe - nie wiadomo tylko na którą. Ciągle czekając na naprawę szlifierki zabrałem się za talie do lawet. Tym razem, coby mnie znowu Stefan nie opieprzył, opiszę wszystko krok po kroku.
Talia składa się z pojedynczego i podwójnego bloku, do których przymocowane są haki. Zaczynałem od pojedynczego:
Pomimo, że do zrobienia opaski użyłem najcieńszą nitkę, jaką udało mi się zdobyć (jedwabny Gutermann S 303), wygląda (szczególnie na zdjęciach, bo w realu lepiej) na zdecydowanie za grubą. No ale przy lince talii 0,4 mm właściwa grubość nitki przepaski to ok. 0,02-0,04 mm. Wychodzi trochę cienko.
Teraz blok podwójny:
Zasada wykonania jak wyżej, z tym że ten sam kawałek linki opasuje blok i przechodzi przez oczko w haku a oba jej końce są schowane pod opaską.
Teraz wolny koniec linki przewlekamy przez bloczki uważając aby linki w talii były równoległe i haki "patrzyły" w tą samą stronę:
Ponieważ do przymocowanych do pokładu armat będzie marny dostęp, lepiej jest teraz zrobić słoneczka, a potem je tylko przykleić do pokładu. Zastosowałem najprostszą metodę, formując słoneczko na taśmie malarskiej i usztywniając je kropelką kleju CA.
Niestety "produkcji" liny oporowej nie mam obfotografowanej, ale zasada jest taka sama - trzeba zrobić dwie opaski na końcach (aby powstały oczka, w które wejdą bolce mocujące) i jedną na środku aby przymocować linę do armaty. Trudność polega na tym, że musiałem to zrobić "na lawecie", gdyż niestety wcześniej wkleiłem kółka prowadzące. Na szczęście, jeśli opaska nie jest mocno zaciśnięta daje się przesuwać, co pozwoliło właściwie uregulować długości.
Ostateczny efekt:
Biorąc pod uwagą, że uzbrojenie jednej lawety (jeśli rzeczy martwe nie przejawiają zbytniej złośliwości) zabiera ok. 1 godz., a armat mam 26, to fachowiec ma jeszcze kilka dni.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
PS
Zapomniałem napisać, że linki (0,4 i 0,8 mm) oraz bloczki (3 mm) są produkcji nieocenionego Mirka, któremu niniejszym i z pełną świadomością robię reklamę.
Talia składa się z pojedynczego i podwójnego bloku, do których przymocowane są haki. Zaczynałem od pojedynczego:
Pomimo, że do zrobienia opaski użyłem najcieńszą nitkę, jaką udało mi się zdobyć (jedwabny Gutermann S 303), wygląda (szczególnie na zdjęciach, bo w realu lepiej) na zdecydowanie za grubą. No ale przy lince talii 0,4 mm właściwa grubość nitki przepaski to ok. 0,02-0,04 mm. Wychodzi trochę cienko.
Teraz blok podwójny:
Zasada wykonania jak wyżej, z tym że ten sam kawałek linki opasuje blok i przechodzi przez oczko w haku a oba jej końce są schowane pod opaską.
Teraz wolny koniec linki przewlekamy przez bloczki uważając aby linki w talii były równoległe i haki "patrzyły" w tą samą stronę:
Ponieważ do przymocowanych do pokładu armat będzie marny dostęp, lepiej jest teraz zrobić słoneczka, a potem je tylko przykleić do pokładu. Zastosowałem najprostszą metodę, formując słoneczko na taśmie malarskiej i usztywniając je kropelką kleju CA.
Niestety "produkcji" liny oporowej nie mam obfotografowanej, ale zasada jest taka sama - trzeba zrobić dwie opaski na końcach (aby powstały oczka, w które wejdą bolce mocujące) i jedną na środku aby przymocować linę do armaty. Trudność polega na tym, że musiałem to zrobić "na lawecie", gdyż niestety wcześniej wkleiłem kółka prowadzące. Na szczęście, jeśli opaska nie jest mocno zaciśnięta daje się przesuwać, co pozwoliło właściwie uregulować długości.
Ostateczny efekt:
Biorąc pod uwagą, że uzbrojenie jednej lawety (jeśli rzeczy martwe nie przejawiają zbytniej złośliwości) zabiera ok. 1 godz., a armat mam 26, to fachowiec ma jeszcze kilka dni.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
PS
Zapomniałem napisać, że linki (0,4 i 0,8 mm) oraz bloczki (3 mm) są produkcji nieocenionego Mirka, któremu niniejszym i z pełną świadomością robię reklamę.
- mjk
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: USS Constitution (Conny)
Kolejny kroczek za mną.
W miejsce wyciętych wcześniej pokładników ze sklejki zrobiłem takie (listwa z gruszy wygięta wg szablonu):
Po sklejeniu i pomalowaniu całości wyszło tak (między pokładniki wkleiłem jarzma masztów i mocowania luków):
Pozostaje "uzbroić" pokład działowy i można kłaść górny pokład.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
W miejsce wyciętych wcześniej pokładników ze sklejki zrobiłem takie (listwa z gruszy wygięta wg szablonu):
Po sklejeniu i pomalowaniu całości wyszło tak (między pokładniki wkleiłem jarzma masztów i mocowania luków):
Pozostaje "uzbroić" pokład działowy i można kłaść górny pokład.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
- stefan
- Posty: 1155
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Kazek
- Posty: 717
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: USS Constitution (Conny)
szkoda tylko że jak dasz górne pokłady to zasłonisz te świetnie wykonane pokładniki ale widać że znasz sie na robocie 

Pozdrawiam Kazik 

- mjk
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: USS Constitution (Conny)
Harmaty na miejscach + reszta osprzętu.
Czas zabrać się za położenie głównego pokładu.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
Czas zabrać się za położenie głównego pokładu.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
- Tomasz_D
- Posty: 558
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: USS Constitution (Conny)
Nie będę chyba jedyny który powie że szkoda teraz to wszystko zakrywać.