Szalupa część 2. Wręgi.
Po wykonaniu kompletu wręg musiałem je niestety wszystkie zerwać.
Drobna pomyłka polegająca na tym, że nie ma na kopycie folii skutkuje właśnie
zaczęciem pracy od nowa.
Dalsze wykonywanie mijało się z celem.
Należy pamiętać, że przy jakimkolwiek
poważnym błędzie dalsze brnięcie nie ma sensu.
W tym przypadku brak folii skutkowałby
sklejeniem kopyta z poszyciem, choćby nie wiem jak byśmy się starali.
Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Przesądny raczej nie jestem, ale ta 13 strona jest pechowa.
Szalupa nie wyszła, bo szybko to można łapać pchły.
Nie da się dobrze zrobić szalupy w jeden dzień bez planów.
Brak stewy dziobowej i rufowej w końcu poszywania dał o sobie znać.
Parę fotek.
Szalupa nie wyszła, bo szybko to można łapać pchły.
Nie da się dobrze zrobić szalupy w jeden dzień bez planów.
Brak stewy dziobowej i rufowej w końcu poszywania dał o sobie znać.
Parę fotek.
- kagra
- Posty: 1095
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Romek zastosuj C.A.w żelu.Jest droższy ale naprawdę wystarczy tylko dotyk do elementu.Nie rozlewa się.Tylko trzeba uważać aby przed otwarciem nie nacisnąć za mocno tubki bo lubi wypływać.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Dzięki Kaziu, jak znajdę to na pewno go kupię.
Szalupę robię teraz powoli, i zgodnie z zasadami.
Dwa razy więcej wręg, wzmocnienia, doszlifowywanie planek
i takie tam...
Szalupę robię teraz powoli, i zgodnie z zasadami.
Dwa razy więcej wręg, wzmocnienia, doszlifowywanie planek
i takie tam...
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Uparłem się i zrobiłem
skorupę tej szalupy o "dziwacznym kształcie" .
Fornir grusza. Robiłem cały dzień.
Planki niestety trzeba odrysowywać po każdym położeniu nowej.
Poszycie zakładkowe i dość niespotykany kształt łódeczki
wymagają wiele cierpliwości.
skorupę tej szalupy o "dziwacznym kształcie" .
Fornir grusza. Robiłem cały dzień.
Planki niestety trzeba odrysowywać po każdym położeniu nowej.
Poszycie zakładkowe i dość niespotykany kształt łódeczki
wymagają wiele cierpliwości.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Skorupa szalupy jest zabudowywana.
Najpierw wklejamy 2 ławki środkowe spinające burty,
gdyż szalupa po zdjęciu z kopyta ma tendencję
do rozwierania się, potem gretingi, grodzie i listwy wewnętrzne.
Wszystko jest wykonane z forniru gruszowego.
Najpierw wklejamy 2 ławki środkowe spinające burty,
gdyż szalupa po zdjęciu z kopyta ma tendencję
do rozwierania się, potem gretingi, grodzie i listwy wewnętrzne.
Wszystko jest wykonane z forniru gruszowego.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Wkleiłem pokład dziobowy i rufowy.
W szalupie brakuje jeszcze kila, stew, steru i listew odbojowych.
W szalupie brakuje jeszcze kila, stew, steru i listew odbojowych.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Wklejenie stewy dziobowej i kila.
Stewa i kil jest z brystolu oklejonego dwoma warstwami forniru.
Stewa i kil jest z brystolu oklejonego dwoma warstwami forniru.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Santa Maria 1:48. Krok po kroku.
Pachołki relingów.
Ponieważ są to elementy powtarzalne najlepiej przygotowywać
je wszystkie jednakowo. Na fotkach przedstawiłem sposób
ich mocowania. Pokład dziobowy nie jest poziomy
dlatego pachołki wymagają doszlifowania.
Bardzo przydaje się tu kątomierz z Proxxona, albo zrobiony samemu.
Relacja z wykonania kątomierza była przy okazji budowy szlifierko pilarki.
Zanim wkleję pachołki przygotuje wcześniej fornirową poręcz
z nawierconymi otworami w takich samych odstępach jak na pokładzie.
Ponieważ są to elementy powtarzalne najlepiej przygotowywać
je wszystkie jednakowo. Na fotkach przedstawiłem sposób
ich mocowania. Pokład dziobowy nie jest poziomy
dlatego pachołki wymagają doszlifowania.
Bardzo przydaje się tu kątomierz z Proxxona, albo zrobiony samemu.
Relacja z wykonania kątomierza była przy okazji budowy szlifierko pilarki.
Zanim wkleję pachołki przygotuje wcześniej fornirową poręcz
z nawierconymi otworami w takich samych odstępach jak na pokładzie.