Od czego zacząć`

[grzegorz75]

Dobrze jest zacząć od budowy .... prostopadłościanu i np walca . Narysuj sobie ,najlepiej dużo, tak jak w podstawówce się na geometrii robiło i lep . Jak dojdziesz do etapu , że prostopadłościan nim będzie , to zbudujesz model od podstaw - choćby dżonkę . Poważnie. Niestety większy jest odsetek tych co nie umieją tego zrobić poprawnie , od tych co umieją . Lepienie plastikowych samolocików nie ma nic wspólnego z samodzielnym budowaniem modelu . W tej drugiej opcji nie ma gotowych połówek z wypraski , które trzeba tylko posmarować klejem i docisnąć.

Nie mówię o tym forum , jest dość specyficzne i gromadzi wybitnych , bardzo dobrych , dobrych modelarzy . Pokraki raczej nie występują ( nie spotyka się tych, co nie umieją ulepić sześcianu ) ....

[Michał MiKoKu]

witaj,
literatura?? być może...ja proponuję "szukaj" i relacje na tym forum o budowie dżonki - w tym autora adaptacji "tej" dżonki, romka s oraz bartesa...
przyjemna lektura i pouczająca
pozdrawiam
michał kuchczyński

[Arkady]

Dzięki za podpowiedzi.Dużo mi one wyjaśniły.
Jeśli chodzi o prostopadłościan czy walca, to doskonale wiem za wyciąć z kartonu i skleić by nim były. Po prostu patrząc na Dżonke rys 2 i 3, brakowało mi pewnych informacji.A raczej może instrukcji co z tym rysunkiem zrobić.
Poczytam zaproponowane relacje z budowy tej konkretnej Dżonki bo tego szczerze nie zrobiłem jeszcze i pewnie tam znajdę wyjaśnienia moich pytań które mi się nasuwają, więc puki co wstrzymam się z pytaniami.
Oczywiście wiem, a raczej podejrzewam, że klejenie modeli plastikowych to inna bajka niż model drewniany. Ale właśnie tego chce. Chce trochę pracy twórczej a nie układać klocki.
Widzę, że muszę się do tej pracy przygotować (odpowiednie narzędzia). zebrać materiały i do dzieła.
Jak to tu wielokrotnie wyczytałem potrzeba Cierpliwości. Najpierw wiedza narzędzia materiały zebrać.
Patrząc na Wasze projekty a raczej już modele to aż rwę się do pracy. Naprawdę super Hobby.
Mam nadzieje dołączyć do was z postami (relacjami i fotkami moich modeli) ale jak to śpiewa SDM Dajcie czasowi czas:).

[Stojgniew]

Kolego prawie ze Śląska Popełniłem swój pierwszy model "nieplastikowy" w wieku lat jedenastu i był to model kartonowy z małego modelarza HMS Rodney. Rok wcześniej pochlastałem całkowicie wycinankę z mm zawierającą model samolotu SU22. Ponieważ zniszczyłem wycinankę nieodwracalnie, przy nastepnej (HMS Rodney) postanowiłem najpierw przeczytać opis. I tak dowiedziałem się co się robi z tym czasopismem. Po 1,5 miesiącu, mój Rodney był gotowy. Długi na ponad 70 cm pancernik zwalił moich kolegów z klasy dosłownie na kolana. Pasja niczym grypa zaatakowała całe towarzystwo i... Ale nie to chciałem Ci opisywać. Jeżeli rysunki "kogowej dżonki" wydają się być Ci nieczytelne, to jak wcześniej kolega zaproponował: zmajstruj jakiś prosty modelik z małego modelarza. Będziesz potrzebował do tego minimalną ilość materiałów kupić, tylko zdobyć np na alledrogo wycinankę mm, czytać opis, oglądać rysunki, wycinać kleić, malować i model gotowy. A jak się spodoba, to po takiej wycinance poradzisz sobie z dżonką.

Sławek Kromer buduje przepiękne modele żaglowców korzystając z wycinanek. W razie czego proś go o pomoc, on chętnie Ci pomoże. Myślę, że nawet ja początkującemu przy wycinankach dam rade pomóc.

Oczywiście jeśli tylko się zdecydujesz.

Pozdrawiam

[grzegorz75]

Chyba się niepotrzebnie produkujesz , bo kolega Arkady postanowił być współmodelarzem dwa miesiące temu i mniej więcej w tym samym terminie zrezygnował z bycia tymże