Na prośbe zamieszczam mój, pewnie już któryś z kolei na różnych forach, sposób na wykonanie gretingów. Zainspirowała mnie ta najbardziej popularna metoda. Jendak jak dotąd dorobiłem się tylko tej prostrzej PROXXONowskiej pilarki i mam tylko jedną tarczkę, nie mogłem więc wycinać odpowiedniej szerokości rowków. Jako że do obecnego modelu wszystkie gretingi już zrobiłem więc ten pokaz jest tylko przykładowy. Zrobiłem to więc tak:
Użyłem pilnika. grubość listewek była podyktowana grubścią pilnika ale akurat pasowało.

Wycinamy listewki o wymiarach 1X1 (j) i 2X1 (j) - j to gróbosć pilnika :)


W szerszych żłobimy rowki pilnikiem skłądając odpowiednia liczbe listewek na raz. Aby odległości były takie same, przy następnych rowkach zastosowałem proste ograniczenie z już wyciętych listewek.

Tak uzyskałem kilka takich grzebyków.

Następnie przekładając na zmiane grzebyki i kawałki listewek ( w celu zachowania odległości ) skrecamy np. w imadle. wklejamy teraz te cieńsze listewki. I tak mamy już prawie gotowy greting.

Szlifujemy potem na gładko całość. Używam w tym celu dość sporego pilnika, szybciej to działą niż papierem ściernym. Na zdjęciu jest mała niedokładność, szlifowanie powinno odbywać się po obudowaniu naszego gretingu w ramkę, taki mały drobiazg.
I tak mamy gotowy greting.
