Owijarka do lin

[Romanov]

Witam
Nie wiem jak poprawnie nazwać to urządzenie ale ma służyć do owijania lin. Oczywiście pomysł nie jest mój ale mam nadzieję że uda mi się wykonać to lepiej niż widziałem w sieci.
Na razie czysta teoria ale chciałbym skorzystać z Waszego doświadczenia w tym temacie.
Oryginał ma możliwość przestawiania jednej ścianki i w ten sposób skracanie jak wydłużanie długości owijania liny.
Mój projekt ma w założeniach wykorzystanie łożysk aby zmniejszyć opory i przede wszystkim zwiększyć komfort pracy. długość części roboczej to ok 155 mm i teraz pytanie do Was czy dłuższe ma sens czy ta wystarczy ?
Pozniższe fotki przedstawiają projekt w 3D

Pozdrawiam

[Romanov]

Gwoli ścisłości kręcąc korbka powodujemy obracanie się dolnej zębatki a ta jest połączona na sztywno z wałkiem i przenosi obrót na drugą stronę, następnie dolna zębatka na drugiej stronie przenosi obrót na górną a tym samym pozwala obracać się linie w sposób jednakowy. Być może na rysunku tego nie widać i może być błędnie odczytany ale takie było założenie od samego początku i nie inne. różnica między lewą a prawa zębatka będzie marginalna na poziomie kilku stopni, bo przewiduję dość dokładne dopasowanie kół zębatych.
Jak dojedzie do mnie materiał na osie będzie już do wglądu prototyp.

[ryszardw]

W mojej owijarce zastosowałem napęd od maszyny do szycia co pozwoliło mi uzyskać zmienne obroty oraz zastosowałem na wałku napędowym wpust dzięki któremu mogłem zmieniać długość linki owijanej do 90cm.Przy znacznej dł. linek było konieczne prowadzenie szpulki na wałku ze względu na zwis .Napęd z kolei pozwolił mi na szybkie owijanie linek. R

[Romanov]

Witam

Moja ideą było zrobienie prostego przyrządu małego który ma ułatwić pracę. Tak jak Kazek powiedział że kilka lin można samemu w rękach owinąć i też dobrze. Również można zrobić maszynkę napędzana silnikiem tak jak Ryszardw czy Karga i też będzie dobrze. Myślę że to co teraz powstaje można z powodzeniem uzbroić w silnik też, ale to już w własnym zakresie zrobi każdy. Mnie chodziło o to aby taki przymiar cenowo wyszedł tanio i był dla większej grupy dostępny.

Jak tylko dojedzie materiał to wycinamy i sprawdzamy jak to będzie działać.


Pozdrawiam
Romanov

[Romanov]

Była teoria a teraz praktyka
elementy wycięte na laserze, osie tokarz wytoczył, więc wstępnie złożone i posklejane. jutro testy i ewentualne poprawki.

Pozdrawiam
Romanov

[Romanov]

Witam
Dzisiaj złożyłem całkiem i pierwsze testy mam już za sobą. Wyszły pierwsze błędy ale urządzenie już działa.
Zdjęcia dopiero w niedzielę będę mógł zrobić ale mam króciutki filmik z pierwszych testów.

http://www.youtube.com/watch?v=FXJnNU1a ... e=youtu.be

Pozdrawiam
Romanov

[Romanov]

Więc tak :
Wnioski zostały wyciągnięte. A teraz trochę teorii. Oglądając Kagry owijarkę stwierdziłem że pomysł z prowadnicą dla nici będzie jak najbardziej na miejscu a w szczególności przy owijaniu długi lin się sprawdzi. Więc jutro powstanie taka prowadnica oraz wózek.
Poniżej przedstawiam jak ja to sobie wymyśliłem.

Pozdrawiam
Romanov

[kagra]

Cześć Roman.Ja w kwestii formalnej.W czasie pracy nawijarki wszystkie opory boczne powinny być jak najmniejsze.Wózek ze szpulką prawie nie dotyka prowadnicy.Ona służy tylko do tego aby się całość za bardzo nie majtała podczas pracy.Po to jest szpulka ze sprężyną aby wyregulować docisk nici do linki.W czasie nawijania całe urządzenie lekko podnosi się i jak śruba drobnozwojowa układa nić za nicią na lince.W Twojej koncepcji, tak sądzę, wystąpią za duże opory boczne.Przemyśl to.Ja wzorowałem się na Ryszarda nawijarce i to się sprawdziło.Zastosowanie silniczka lub choćby wiertarko-wkrętarki znacznie przyspieszyło nawijanie.Pozdrawiam.K.

[Romanov]

Witam
Jeśli dobrze zrozumiałem to nić automatycznie układa się sama idealnie obok siebie ?. Jeśli tak to rewelacja i tu masz racje że opory będą spore i to nie będzie mogło tak jak u Ciebie owijać.
Dziękuję za cenną radę i już zmieniam koncepcję tego ustrojstwa

[kagra]

Tak,nić się układa samoczynnie i przesuwa wózek o swą grubość do przodu.