USS Constitution (Conny)

[woj195]

Witam Cię Marku,
mnie się udało zrobić wsporniki siatek ze zszywaczy biurowych.
Taki najpopularniejszy ma wym. 0,4 x 0,7 x 24.
Pozdrawiam
Wojtek

[mjk]

Coby nie było, że się zupełnie lenię, powiesiłem nad szalupami woreczki zawierających „linelife":

Woreczki za radą Jarka zrobiłem z modeliny - próby odciśnięcia struktury płótna okazały się o tyle nieskuteczne, że stosując nawet najcieńszy materiał i tak uzyskiwałem zbyt grubą osnowę, przypominającą raczej worek jutowy.
Do zakończenia pozostało w zasadzie wykonanie siatki na nadburciach. Cały czas testuję różne metody (w przyszłym tygodniu spróbuję z elementami wycinanymi laserowo). Póki co rezultaty są średnie, a nie chciałbym na koniec posadzić babola psującego efekt całości.
Pozdrawiam
Marek

[cipvinc]

Piękny model komplementy

[cipvinc]

Wspaniały renowacji, jest wiele rzeczy do skopiowania, jeśli nie.

[mjk]

W końcu znalazłem firmę, która podjęła się wykonania wsporników do siatek na nadburciu. Miały mieć przekrój kwadratu 0,4x0,4 mm i dlatego nie dało się wykonać ich metodą fototrawienia (trawią blachę o grubości do 0,2 mm). Z oporami, ale w końcu udało się to metodą cięcia laserowego. Wyszło tak (już poczernione):

Wsporniki na śródokręciu

Wsporniki części dziobowej i rufowej

Na foto wsporników śródokręcia te po lewej to wsporniki skrajne (brzegowe) - powstały przez zlutowanie podstawowego z drugim, któremu obciąłem górną część.
Wsporniki do części dziobowej i rufowej zostały wykonane, przez nieporozumienie, ok. 1 mm za wysokie. Nie bardzo się palę, aby jeszcze raz zlecać ich wykonanie (były dość drogie), a zostawić takie??? Mógłbym je porozcinać i zlutować poprawiając proporcje, ale boję się, że nie uda mi się zachować powtarzalności (strasznie to kurdę małe). Jeszcze się zastanowię, a póki co zabrałem się za śródokręcie.
Wyszło tak:

i od razu powiem, że nie jestem zadowolony – drucik poprowadzony przez oczka ewidentnie „faluje” i pomimo najusilniejszych starań nie udało się go wyprostować. Że o mocowaniach (skrętkach) na skrajnych wspornikach nie wspomnę. Użyłem poczernionego drutu mosiężnego 0,3 mm (na zdjęciu strasznie się błyszczy, ale to od flesza), choć na planach stoi napisane „steel wire” – jak twórcy planów zamierzali właściwie (tzn. równo) poprowadzić dużo sztywniejszy i bardziej sprężysty drut stalowy, pozostaje dla mnie nierozwiązalną zagadką. W związku ze związkiem zastanawiam się, czy nie zastąpić czymś innym owego drutu.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak

[PiotrekM]

Witam,
Marku, ja bym ten drut zastapil czarna albo szara linka 0,25mm z poliestru (oryginalna lina przy skali 1:76 tez miala okolo 20mm i na pewno byla skrecana). Taka linka da sie dobrze naciagnac i trzyma bardzo dobrze forme/napiecie.
Pozdrawiam Serdecznie
Piotrek

[mjk]

... ja bym ten drut zastapil czarna albo szara linka 0,25mm z poliestru...

Myślałem o tym, ale nie miałem śmiałości postąpić wbrew wytycznym z planów. Po Twojej sugestii zebrałem się na odwagę i bezwzględnie jest lepiej:

Biorąc pod uwagę kłopoty jakie pojawiły się przy przeciąganiu nitki przez oczka we wspornikach postanowiłem przygotować "na sucho" siatki mocowane w części dziobowej i rufowej:

Całkowitą rację miał Jarek przewidując trudności z zamocowaniem siatki po zakończeniu prac przy olinowaniu. Z dużym trudem, ale jakoś się udało:

Na acherdecku dostęp jest jeszcze gorszy, ale powalczymy.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak

[Kuba_wroc]

Cześć Marku
Bardzo ładnie to wygląda, ale czy mógłbyś zdradzić z jakiego materialu zrobiłeś samą siatkę?
Pozdrawiam
Kuba

[mjk]

z jakiego materialu zrobiłeś samą siatkę?

Siatka to najzwyklejsza firanka potraktowana miksturą Mirka do impregnacji linek.
Po raz kolejny przyznaję rację Jarkowi, który uprzedzał, że z siatkami nie będzie łatwo. Rzeczywiście nie było, ale jakoś przewalczyłem.
A oto widok końcowy:

Jak powiedział klasyk:
"Koniec i bomba, a kto czytał ten t...".
Pozdrawiam
Marek Kasprzak

[Piotras]

Bardzo ładny model, na żywo wygląda jeszcze lepiej choć nie był skończony. Gratulacje z ukończenia modelu.