Zjazd w Tczewie 2015

[Siberian]

Ja też byłem. Pierwszy raz, więc jechałem z pewnymi obawami. Nie byłem nigdy "duszą towarzystwa" i nie wiedziałem, jak zostanę przyjęty i potraktowany. Wszystkie te obawy prysły natychmiast po powitaniu nad Wisłą.
Atmosfera była świetna i nieprawda, że dach przeciekał, tym bardziej, że prawie nie padało .
Możliwość spotkania i rozmowy z ludźmi podobnie zakręconymi jest bezcenna i z pewnością będę chciał na kolejnym zjeździe też się pojawić, może tym razem z modelami.

[Kazek]

To ja modeli nie pokażę bo jak widać koledzy sie spisali i wszystko udokumentowane ale uroki Tczewa a zwłaszcza bulwar nad Wisłą tam to i łańcuchy od kotwic stoją na sztorc

[taganc]

Żeby nie być gorszy to i ja coś dorzucę z nadwiślańskich bulwarów. Przy okazji jeszcze raz podziękowania dla kolegów za mile spędzony czas.

[radek]

Witajcie.
Dziękuję wszystkim za udział w zlocie Kogi. Było świetnie. Chcę podpisać się obiema rękami pod tym co napisali moi poprzednicy. Dodam do tego co pisał Ataman: tak jest, zloty są dla wszystkich!!! Nie tylko dla tych co to na Kodze siedzą już długi czas. Mam nadzieję, że w przyszłym roku przyjedzie jeszcze więcej osób, których nie było na zlotach do tej pory.

A oto dodatkowe argumenty dlaczego Tczew:
- w Tczewie pracownicy muzeum (ze szczególnym uwzględnieniem Mariana) to dziś już nasi dobrzy znajomi, którzy dobrze nam życzą i pomagają w organizacji tych imprez. Komu innemu (jak Marianowi) powierzalibyśmy bez żadnego problemu transport swoich modeli?
- nigdzie nie widziałem takiej oprawy całej wystawy jak w Tczewie: zarówno jeżeli chodzi o wystawę (gabloty, ekspozycja) jak i oprawę: na wystawach przemawiał już prezydent Tczewa, uświetnił ją Jerzy Litwin, była telewizja.
- to właśnie w Tczewie jest pracownia konserwacji wraków, którą już 2 razy zwiedzaliśmy podczas wystaw: tego nie jest w stanie zapewnić żadne inne miejsce w Polsce! Dla mnie to były niezapomniane chwile - zobaczyć jak konserwuje się wraki, zobaczyć Opty, którym Teliga opłynął świat dookoła.
- Dzięki muzeum w Tczewie mogliśmy popływać modelami w parku, czy zorganizować warsztaty dla dzieci.

Osobiście mieszkam daleko od Tczewa (kilkaset kilometrów), ale nie wyobrażam sobie, aby imprezy były gdzie indziej.

Na koniec dodaję nieco zdjęć.

[radek]

No i jeszcze to

[Agrest4]

Witam
Panowie,czy ktoś ma dokładniejsze zdjęcia wystawionych na zjeżdzie modeli w butelkach?
Coś mi sie zdaje że jest tam jakiś tylnokołowiec.
Pozdrawiam Artur

[gdas]

Wszystkie Butelkowce :

[Agrest4]

Serdeczne dzięki Gdas
Pozdrawiam

[krytykg]

Witam ponownie. Widzę że małe grono jest ogólnie na takich zlotach. Czy nie myśleliście kiedyś poroznosić troche na przód ulotki po mieście? Choćby w Gdańsku albo w pobliżu?
Może udałoby się ściągnąć więcej ludzi którzy choć nie są modelarzami, chętnie zobaczą chociaż temat, dodać jakiś wykład do tego.
Mógłbym się podjąć w przyszłym roku i roznosić ulotki dla was, nawet i tu na śląsku.

[Kazek]

No tak jak sama nazwa wskazuje typowy krytyk nic nie wiem na temat nie byłem nie widziałem ale w oparciu o zdjęcia przedstawie swoje zdanie a co każdemu wolno.
Ano kolego każdemu wolno ale może najpierw byś pooglądał relacje z poprzednich zlotów zorientował się na czym one polegają jak wyglądały co się na nich działo i ile trwają i ile osób na nich bywa więc pisanie ogólnie małe grono na takich zlotach bywa jest typowe dla tych co na nich nie bywają . Dla przypomnienia zlot jest dla Kogowiczów więc nie ma co roznosić ulotek wszyscy na Kodze wiedzą, natomiast wystawa jest dla wszystkich i każdy może swój model zanieść i jak również każdy nie modelarz iść i oglądać wystawę dlatego w tym roku na przykład wystawa trwa prawie cały miesiąc modele tam zostały i czekają na oglądaczy . To co zdjęcia pokazują to jest właśnie otwarcie wystawy a że nie było na nim 5000tys uczestników Kogi to niestety i ulotki by nie pomogły ale wszyscy na pewno wiedzieli .