Całkiem nieoczekiwanie stałem się szczęśliwym posiadaczem pierwszego numeru kolekcji wydawnictwa Altaya L'AMBITIEUX (podziękowania dla Sławka, dodam, że jako pierwszy zwrócił moją uwagę na tę kolekcję - stąd wątek).
Do zeszytu, prócz pierwszych sklejkowych elementów owrężenia, wydawca dodał kotwicę i ozdobę pawęży.
Co prawda takie detale jak kotwice, elementy ozdób pawęży, figury galionowe, koła sterowe czy artyleria, dodawane na początku kolekcji, są tak potrzebne na tym etapie jak młot pneumatyczny w modelarstwie, ale czymś trzeba skusić i przytrzymać jak najdłużej


KOTWICA
Metalowy odlew.
Długość 68,5 mm;
rozstaw ramion 42 mm.
Na kotwicy przeprowadzę eksperyment czernienia.
Najpierw dokładnie iglakami zeszlifowałem nadlewki na bokach trzonu i łapach, następnie wyrównałem wklęśnięcia na trzonie, a na koniec wszystkie płaszczyzny przeszlifowałem drobnym papierem ściernym -
zauważyłem, że wielu kolegów pomija tę cenną radę z instrukcji budowy
(nie będę ukrywał, że w "galeonie" też pominąłem ten etap

ale z pewnością to poprawię).
OZDOBA PAWĘŻY
Metalowy odlew, mosiądzowany (efekt złocenia), idzie po łuku (nie płaski), dość głęboko płaskorzeźbiony.
Szerokość: 76 mm;
wysokość: 52 mm;
grubość: 3,5 mm ramiak, 7,5 mm max. (dolny gzyms), 1,5 mm gr. tła.
Całkiem niedawno ukończyłem dekoracje burtowe do galeonu, to niejako z rozpędu postanowiłem "zagospodarować" ozdobę pawęży. Nie będę ukrywał, że ta ozdoba zainspirowała mnie do całkiem nowego projektu, ale o tym sza, aby nie zapeszyć

Zrobię jak zwykle odlew, więc odcisnąłem detal w plastelinie.
Do porównania przykłady w grupie w
» Linkowni
http://www.koga.net.pl/grupy/viewdiscus ... groupid=53
cdn.