A tak mnie jakoś naszło i będę sobie powoli dłubał Szkielecik i inne detale wycięte laserowo. Zabrałem się za to, co sprawia najwięcej problemów, czyli poszywanie dna.Wszystko pięknie pasuje, ale bez jakiegoś szpachlowania się nie obejdzie. Ogólnie modelik będzie malowany. Być może pokuszę się o jakieś rdzawe zacieki
Witaj. Napisz coś więcej o tym malowaniu. Szpachlowałeś całość czy tylko szpary? Przed szpachlowaniem robiłeś jakieś zabiegi impregnujące karton? Przy tych wszystkich operacjach nie bałeś się że karton się pozapada i wyjdą krowie żebra? Po szpachlowaniu jakiś podkład na całość? Ile warstw farby do ostatecznego pokrycia? Malowane aerografem?
Wg mnie efekt jest bardzo dobry, wyszło świetnie i czysto i nie wygląda to na jakoś specjalnie "brudotwórcze".
Dzięki Przemku, dzięki Rysiu Karton został zaimpregnowany, tym co miałem akurat pod ręką tj. nitrocelonem. Później lekko zmatowiłem i na to w/w szpachlówka. Szpachlowałem całość kilka razy, i kilka razy szlifowałem. Karton cały czas się lekko ugina, więc trzeba szlifować z wyczuciem. Malowałem pędzelkiem dwa razy . I to tyle