Piękna, piękna, siedzę sobie i się na nią gapie, coraz bardziej podobają mi się francuzy.
Pozdrawiam Piotrek
La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moździeż.
- dali
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Zdzisław
- Posty: 23
- Rejestracja: 16 lut 2015, 11:49
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
Tak jak inni koledzy uważam, że piękna jest ta Twoja jaszczurka Wojtuś. A żagle zamontuj, bo dopiero uskrzydlony okręt nabiera prawdziwego uroku.
Pozdrawiam Zdzisław
Pozdrawiam Zdzisław
- Siberian
- Posty: 103
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
To jest mój ostatni wpis na Kodze...
W tym roku oczywiście.
No więc będą żagle. Do wiązania wszelkich lin, linek i linków, zbudowałem taki stojaczek: Mimo, że mam już jakieś doświadczenie, to wciąż nie mogę się nadziwić, ile to lin trzeba na jeden mały żagielek. Prawdziwy natłok bloczków na topie bezanstengi: I okręt odpływa w bezmiar Nowego Roku
Wszystkiego najlepszego!
W tym roku oczywiście.

No więc będą żagle. Do wiązania wszelkich lin, linek i linków, zbudowałem taki stojaczek: Mimo, że mam już jakieś doświadczenie, to wciąż nie mogę się nadziwić, ile to lin trzeba na jeden mały żagielek. Prawdziwy natłok bloczków na topie bezanstengi: I okręt odpływa w bezmiar Nowego Roku

Pozdrawiam, Wojtek.
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
Wojtek, świetny patent. Adoptuję:)
- Siberian
- Posty: 103
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
oksal pisze:Wojtek, świetny patent. Adoptuję:)
Adamie, patent tyleż świetny, co banalnie prosty.

A na modelu pojawił się kolejny żagiel: Częściowo zwinięty, by nie zasłaniał pokładu. W ten sposób nadaję kształt żaglom. Najpierw bezbarwny lakier w spreju,
następnie woreczek z piaskiem. Papier służy za oddzielacz, żeby worek nie nasączył się lakierem. Widok od dołu:
Pozdrawiam, Wojtek.
- Siberian
- Posty: 103
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
Są postępy.
Przybyły sztaksle: Szotów jeszcze nie montowałem, żeby nie przeszkadzały w dalszych zmaganiach.
Plątanina lin już i tak jest duża.
Przede mną jeszcze dwa żagielki; topżagiel grota i najbardziej chyba skomplikowany, żagiel podbukszprytowy
Przybyły sztaksle: Szotów jeszcze nie montowałem, żeby nie przeszkadzały w dalszych zmaganiach.
Plątanina lin już i tak jest duża.
Przede mną jeszcze dwa żagielki; topżagiel grota i najbardziej chyba skomplikowany, żagiel podbukszprytowy
Pozdrawiam, Wojtek.
- dali
- Posty: 84
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
Ale piękna ta Salamandra, trochę Ci jej zazdroszczę, wręcz zazdraszczam
. Pozdrawiam.

- Siberian
- Posty: 103
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
Dziękuję za dobre słowo.
Żagle powieszone, olinowanie zakończone:
Zostało już niewiele pracy. Trochę gadżetów do powieszenia kotwic, wytyki grotrei, i flagi. Z tymi ostatnimi będę miał trochę problemów, bo nawet nie wiem, jak mają wyglądać. W planach są tylko ich kontury.
Żagle powieszone, olinowanie zakończone:
Zostało już niewiele pracy. Trochę gadżetów do powieszenia kotwic, wytyki grotrei, i flagi. Z tymi ostatnimi będę miał trochę problemów, bo nawet nie wiem, jak mają wyglądać. W planach są tylko ich kontury.
Pozdrawiam, Wojtek.
- TomekA
- Posty: 505
- Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
Z radoscia zauwazam, ze ostatnio na Kodze jest budowane kilka modeli prawdziwie muzealnej jakosci, ktore ciesza starcze oko. Chetnie ogladam postep ich budowy, podgladajac tajniki technik modelarskich tychze kolegow.
Twoj model znajduje sie w tej grupce.
Tak trzymac!!!
Twoj model znajduje sie w tej grupce.
Tak trzymac!!!

- Siberian
- Posty: 103
- Rejestracja: 11 sty 2014, 20:58
Re: La Salamandre 1:50, czyli francuskie spojrzenie na moźdz
Pora zamknąć ten etap modelarskich zmagań.
Po niespełna dwóch latach, budowa La Salamandre dobiegła końca. Praca nad tym modelem była czystą przyjemnością i z pewnością, ten czas będę dobrze wspominał. Popełniłem na pewno sporo błędów, ale też wiele się nauczyłem, co powinno zaprocentować w przyszłości.
Do zobaczenia w kolejnej modelarskiej odsłonie
Po niespełna dwóch latach, budowa La Salamandre dobiegła końca. Praca nad tym modelem była czystą przyjemnością i z pewnością, ten czas będę dobrze wspominał. Popełniłem na pewno sporo błędów, ale też wiele się nauczyłem, co powinno zaprocentować w przyszłości.
Do zobaczenia w kolejnej modelarskiej odsłonie

Pozdrawiam, Wojtek.